Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Paul Drouin, Lylian
‹Giganci #1: Erin›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGiganci #1: Erin
Scenariusz
Data wydania26 stycznia 2022
RysunkiPaul Drouin
PrzekładWeronika Sztorc
Wydawca Egmont
CyklGiganci
ISBN9788328154056
Format48s. 215x290 mm
Cena29,99
Gatunekfantasy, humor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Harmonia natury, harmonia siły
[Paul Drouin, Lylian „Giganci #1: Erin” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Każdy z nas ma jakiś talent, niekoniecznie taki, jakiego byśmy chcieli, ale gdzieś na linii wielu rzeczy, które możemy robić, znajdzie się ta jedna, w jakiej będziemy lepsi niż w innych. Talent sam w sobie może być przygodą, ale czasem – przekracza wszelkie granice.

Agata Włodarczyk

Harmonia natury, harmonia siły
[Paul Drouin, Lylian „Giganci #1: Erin” - recenzja]

Każdy z nas ma jakiś talent, niekoniecznie taki, jakiego byśmy chcieli, ale gdzieś na linii wielu rzeczy, które możemy robić, znajdzie się ta jedna, w jakiej będziemy lepsi niż w innych. Talent sam w sobie może być przygodą, ale czasem – przekracza wszelkie granice.

Paul Drouin, Lylian
‹Giganci #1: Erin›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGiganci #1: Erin
Scenariusz
Data wydania26 stycznia 2022
RysunkiPaul Drouin
PrzekładWeronika Sztorc
Wydawca Egmont
CyklGiganci
ISBN9788328154056
Format48s. 215x290 mm
Cena29,99
Gatunekfantasy, humor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Erin cudem przeżyła wypadek samochodowy – teraz musi spakować swoje dotychczasowe życie, które radośnie wiodła na szkockiej wsi, i przenieść się do miasta, do wujostwa i ich syna, Patricka. Nie jest jej łatwo - została bez rodziców, będzie musiała opuścić swój dom i ogród, który z taką pasją rozwijała. Na dodatek okoliczne dzieciaki ją prześladują, powtarzając, że Erin przetrwała dzięki czarom. W tym samym czasie gdzieś na Grenlandii bardzo bogaty, poszukujący nieśmiertelności mężczyzna odnalazł zamarzniętego w jaskini olbrzyma i zrobi wszystko, aby się do niego dostać. Nie jest to jedyna ogromna, tajemnicza istota chodząca po ziemi – jedna z nich, Yrso, ratuje Erin przed wyjątkowo zaciekłym atakiem. To duch przyrody, od dawna w niesamowity sposób związany z naszą główną bohaterką.
„Giganci” to kolejna propozycja komiksowa od Egmontu dla młodszej młodzieży – tym razem nie porywająca nas do innego czasu czy świata, a odkrywająca magię, jaką nasza rzeczywistość mogłaby posiadać. Erin i Yrso łączy coś więcej niż tylko przypadkowe spotkanie – czeka na nich również przygoda większa niż przegonienie bandy zacietrzewionych dzieciaków. Jaka dokładnie, na razie nie wiemy, ale zapewne kolejne tomy napisanej przez Lylian historii przyniosą nam więcej informacji dotyczących związku tytułowych gigantów z ludźmi. Chociaż pierwszy album niewiele jeszcze nam mówi o tym, jakie przygody na nas czekają w tej serii – zarysowuje naprawdę ciekawy świat, pełen w pewnym sensie łagodnej, pozostającej w harmonii z tym, co znane, niesamowitości.
Jednocześnie „Erin” to opowieść o dziewczynce, która właśnie straciła rodziców – jej ciotka i wuj dokładają wszelkich starań, by pomóc jej odnaleźć równowagę. Nie pośpieszają, nie traktują z góry, pozwalają się jej pozbierać, podjąć decyzję co do tego, co zabierze, a co zostawi, nie traktując jej, jakby najmniejszy podmuch wiatru miał sprawić, że się rozsypie. Razem z Erin odwiedzają grób rodziców – dbają o pamięć o tych, co odeszli, zamiast nalegać na odcięcie się, rozpoczęcie życia od nowa. Nie zatrzymują jej również, gdy musi pobyć sama ze swoimi myślami, zająć je czymś, kiedy smutek staje się zbyt wielki. Dokładnie tak – pierwszy album „Gigantów” podpowiada, jak postępować z dzieckiem, które dotknęła wielka, dojmująca strata. To, samo w sobie, jest ogromną wartością tej historii.
Rysunki Paula Drouina doskonale uzupełniają opowieść: nieco kreskówkowe projekty postaci, połączone z wprost ślicznymi gigantami – nawet tym, który zapowiada się jako złol tej serii – naprawdę cieszą oko. Elementy nadnaturalne są, w zasadzie, proste i nieprzekombinowane. Z bogatą paletą barw nałożoną przez Lorien, dostajemy album, który przywodzi na myśl letnie wędrówki po lesie, tak wielu osobom w końcu znajome i kojące.
„Giganci. Erin” zapowiada ciekawą serię utrzymaną w duchu urban fantasy, ubogacającą naszą rzeczywistość o elementy magiczne. Jednocześnie to opowieść mądra, która poza przygodą oferuje również cenną lekcję dotyczącą straty i radzenia sobie z dzieckiem w żałobie, bez przygniatania odbiorcy trudnymi, ciężkimi scenami czy emocjami.
Zalety
  • zawiera lekcję dotyczącą żałoby i tego, jak traktować osobę w niej pogrążoną
  • ciekawa koncepcja gigantów-duchów przyrody, zamieszkujących Ziemię
  • śliczna, atrakcyjna kreska oraz kolorystyka
Wady
  • kończy się, gdy docieramy do momentu, w jakim w końcu dowiadujemy się czegoś więcej o samej historii
koniec
24 listopada 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Najjaśniejsza gwiazda na naukowym niebie starożytności
— Agata Włodarczyk

O znikaniu i trochę innej żałobie
— Agata Włodarczyk

Ucieczka z klatki
— Agata Włodarczyk

Nowe drogi sióstr
— Agata Włodarczyk

Niezły wstęp do wiedzy o seksualności człowieka
— Agata Włodarczyk

Czy to koniec Spider-mana?
— Agata Włodarczyk

Brzydkie kaczątko piłki nożnej?
— Agata Włodarczyk

Wynalazki z przyszłości
— Agata Włodarczyk

Trochę inna kraina czarów
— Agata Włodarczyk

Niezwykłe przygody zwykłej dziewczynki
— Agata Włodarczyk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.