Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum
‹Emma i Wioletta #2: Pierwsze wątpliwości›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEmma i Wioletta #2: Pierwsze wątpliwości
Scenariusz
Data wydania13 kwietnia 2022
RysunkiLena Sayaphoum
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklEmma i Wioletta
ISBN9788328150805
Format48s. 215x290 mm
Cena29,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Nowe drogi sióstr
[Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum „Emma i Wioletta #2: Pierwsze wątpliwości” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Stało się – rozpoczął się nowy rok szkolny: Wioletta przeniosła się do Szkoły Tańca Opery Paryskiej, a Emma została w poprzedniej. Kolejny trymestr przyniósł jej niemiłe zaskoczenie – Jake z wakacji wrócił z dziewczyną.

Agata Włodarczyk

Nowe drogi sióstr
[Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum „Emma i Wioletta #2: Pierwsze wątpliwości” - recenzja]

Stało się – rozpoczął się nowy rok szkolny: Wioletta przeniosła się do Szkoły Tańca Opery Paryskiej, a Emma została w poprzedniej. Kolejny trymestr przyniósł jej niemiłe zaskoczenie – Jake z wakacji wrócił z dziewczyną.

Jérôme Hamon, Lena Sayaphoum
‹Emma i Wioletta #2: Pierwsze wątpliwości›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułEmma i Wioletta #2: Pierwsze wątpliwości
Scenariusz
Data wydania13 kwietnia 2022
RysunkiLena Sayaphoum
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklEmma i Wioletta
ISBN9788328150805
Format48s. 215x290 mm
Cena29,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pomimo że Wioletta znalazła się o krok bliżej do spełnienia swojego marzenia, nie jest szczęśliwa. Żeby jej pomóc, rodzice postanawiają poradzić się szkolnej specjalistki. Niestety, mimo wsparcia i pedagożki, i starszych, przydzielonych do tego zadania uczniów, Wioletta nie ma łatwo – inne uczennice z zazdrości zaczynają jej rzucać kłody pod nogi, pogarszając tylko samopoczucie dziewczynki. W tym samym czasie Heloiza, nowa dziewczyna Jake’a, proponuje, aby przyjęli do ich grupy tanecznej Emmę, która od pół roku trenuje na własną rękę taniec hip-hopowy. Gdy jednak dochodzi co do czego, Jake – ten sam, który zachwycał się tańcem bohaterki – ocenia jej występ wyraźnie negatywnie. Ale cóż, nowe drogi nie zawsze są proste.
Jérôme Hamon wciąż trzyma poziom: prowadzi perypetie dwóch tytułowych bohaterek ze sporą empatią oraz zrozumieniem dla czekających je wyzwań. W końcu obie, po wydarzeniach z „Marzenia”, budują swoje nowe życie: Emma poszukuje stylu tańca bardziej odpowiadającego jej wrodzonym predyspozycjom i zmaga się równocześnie ze złamanym sercem, a Wioletta próbuje podjąć decyzję, czy naprawdę chce walczyć o zostanie pierwszą tancerką. W przypadku tak skonstruowanej historii niezwykle łatwo popaść w dramatyzm, podkręcając emocje bohaterów, doprowadzając do wydarzeń wymagających wielkich gestów – Hamon tego unika, stawiając na naturalność reakcji obu protagonistek. Siostry są wrażliwymi, ale również bardzo dobrymi osobami, nie dążą do konfliktów, wręcz przeciwnie – przede wszystkim poszukują przyjacielskich relacji. To zbliżenie się do tego, co znamy z własnej, poza-komiksowej rzeczywistości stanowi niesamowitą zaletę „Emmy i Wioletty” – jak i fakt, że scenarzysta potrafi prowadzić tę opowieść w sposób naprawdę interesujący oraz nieprzesłodzony.
W trakcie lektury warto zwrócić uwagę na to, co dzieje się tu niejako w tle – relacje rodziców z dziewczynkami. Z jednej strony obserwujemy, jak mądrze idą szukać pomocy u szkolnej specjalistki, gdy niepokoi ich zachowanie Wioletty, a z drugiej scenarzysta zaznacza nam na razie lekko, że w relacji matki ze starszą córką sporo się zepsuło. Na razie Emma dobrze sobie radzi, choć wciąż czuje się nieco dziwnie z faktem, że nie dąży już za wszelką cenę do zostania pierwszą tancerką.
„Pierwsze wątpliwości” pod względem historii wciąż zachwycają, jednak nie można już tego powiedzieć z czystym sercem o grafice. Niestety, Lena Sayaphoum w tej części się nieco nie popisała: zbyt wiele postaci jest do siebie niesamowicie podobnych – sylwetką, ubiorem, fryzurą, zbliżonym kolorem włosów; bez wyrazistych artefaktów możemy mieć problem stwierdzić, na kogo właśnie patrzymy czy kto z kim rozmawia. A w przypadku, gdy w kadrach pojawia się tak wiele nowych bohaterek i bohaterów, jest to dość istotne. Na plus rysowniczce można policzyć za to sceny tańca – wypadają znacznie lepiej i bardziej dynamicznie niż w „Marzeniach”.
Drugi album „Emmy i Wioletty” trzyma poziom. „Pierwsze wątpliwości” ponownie z dużym wyczuciem opowiadają o wyzwaniach stojących przed dziewczętami, jak również o ich wątpliwościach i poszukiwaniach swojego miejsca w nowej rzeczywistości. Pomimo wad – gorąco polecam.
Zalety:
  • mądra, nieuwłaczająca naszej inteligencji, spokojna i empatyczna historia
  • powoli, z wyczuciem pokazany proces przejścia pomiędzy marzeniem a jego spełnieniem (Wioletta) czy jego zmianą na inne (Emma)
  • ciekawie pokazane relacje Emmy z Jakiem i Jake’a z Heloizą
Wady:
  • nieco zbyt podobne postaci, trudno je czasem rozróżnić, co przeszkadza w czytaniu
koniec
22 stycznia 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Upadek nie oznacza końca
— Agata Włodarczyk

Tegoż autora

Najjaśniejsza gwiazda na naukowym niebie starożytności
— Agata Włodarczyk

O znikaniu i trochę innej żałobie
— Agata Włodarczyk

Ucieczka z klatki
— Agata Włodarczyk

Niezły wstęp do wiedzy o seksualności człowieka
— Agata Włodarczyk

Czy to koniec Spider-mana?
— Agata Włodarczyk

Brzydkie kaczątko piłki nożnej?
— Agata Włodarczyk

Harmonia natury, harmonia siły
— Agata Włodarczyk

Wynalazki z przyszłości
— Agata Włodarczyk

Trochę inna kraina czarów
— Agata Włodarczyk

Niezwykłe przygody zwykłej dziewczynki
— Agata Włodarczyk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.