Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Patrick Cothias, Andre Juillard
‹Czerwona Maska #1›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzerwona Maska #1
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2023
RysunkiAndre Juillard
Wydawca Kurc
CyklCzerwona Maska
ISBN978-83-969177-3-7
Format144s. 210 x 297 mm
Cena120,00
Gatunekhistoryczny, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Superbohater na miarę XVII wieku
[Patrick Cothias, Andre Juillard „Czerwona Maska #1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Czy to Zorro? Czy to Robin Hood? A może D′Artagnan? Nie, to Czerwona Maska, bohater klasycznego, francuskiego cyklu komiksowego, którego pierwszy tom ukazał się na naszym rynku dzięki wydawnictwu Kurc.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Superbohater na miarę XVII wieku
[Patrick Cothias, Andre Juillard „Czerwona Maska #1” - recenzja]

Czy to Zorro? Czy to Robin Hood? A może D′Artagnan? Nie, to Czerwona Maska, bohater klasycznego, francuskiego cyklu komiksowego, którego pierwszy tom ukazał się na naszym rynku dzięki wydawnictwu Kurc.

Patrick Cothias, Andre Juillard
‹Czerwona Maska #1›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzerwona Maska #1
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2023
RysunkiAndre Juillard
Wydawca Kurc
CyklCzerwona Maska
ISBN978-83-969177-3-7
Format144s. 210 x 297 mm
Cena120,00
Gatunekhistoryczny, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Czerwona Maska to pseudonim zamaskowanego mściciela żyjącego we Francji w XVII wieku za czasów panowania Ludwika XIII. Pojawia się wszędzie tam, gdzie dzieje się niesprawiedliwość. Staje w obronie biednych i wyzyskiwanych przez zamożnych panów. Często też rabuje tych, co mają za dużo, by rozdać tym, którzy nie mają niczego. Wkrótce staje się legendą, a o jego wyczynach mówi się szeptem. Są nawet tacy, którzy uważają, że nie jest człowiekiem, lecz duchem.
Jako postać komiksu Czerwona Maska zadebiutowała w 1978 roku na łamach magazynu „Pif Gadget”. Te krótkie, kilkustronicowe historie opisujące jego szlachetne uczynki zostały w trzech albumach „Przygody Czerwonej Maski”, „Cmentarz niewiniątek” i „Spotkanie w Chantilly” i wydane w 1984 roku. Miało to związek z wielką popularnością, jaką cieszyło się inne dzieło Patricka Cothiasa (scenariusz) i André Juillarda (rysunki) – autorów serii – „Siedem żywotów Krogulca”, będącym prequelem, jak i kontynuacją pierwszych albumów „Czerwonej Maski”. Oba tytuły dały początek całemu uniwersum, które wprawdzie bazuje na postaciach historycznych, ale tworzy ich alternatywne losy.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że omawiany zbiór najwcześniejszych przygód Czerwonej Maski odbiega jakościowo od tego, co Patrick Cothias zaprezentował we wspomnianych „Siedmiu żywotach Krogulca”. Są one bowiem o wiele prostsze i, patrząc z dzisiejszej perspektywy, dość naiwne. Bazują na schemacie, polegającym na tym, że Czerwona Maska w cywilu dowiaduje się o niegodziwościach rozpasanych bogaczy, po czym przechodzi do kontrofensywy i niczym skrzyżowanie Zorro z Robin Hoodem odpłaca złoczyńcom za ich przewinienia, zdobyte łupy zaś rozdaje biednym.
Oczywiście Maska jest superbohaterem swoich czasów, a zatem włada szpadą lepiej niż najlepsi szermierze, a jak strzela z łuku, trafia w każdy, nawet najmniejszy cel. Jest to podwójnie zaskakujące, kiedy pozna się tożsamość zamaskowanego mściciela (choć uczciwie trzeba przyznać, że od początku nie jest ona specjalnie strzeżona przed domysłami czytelników). Co zaś się tyczy jego przeciwników, to wchodzą w rolę typowych złoczyńców, dla zasady knujących niecne plany. Widać to na przykładzie bandy bogaczy, którzy wymyślili sobie, że wysadzą w powietrze część Paryża. Po co? Bo tak.
A jednak w tej prostocie tkwi urok. Niczym w klasycznych baśniach mamy wyraźny podział na dobrych i złych, nie ma więc problemu z tym, komu dopingujemy. Zwłaszcza że Czerwona Maska w cywilu jawi się jako całkiem sympatyczna persona. Lektura komiksu sprawia zatem podobnego rodzaju przyjemność, co oglądanie starego serialu „Zorro” wyprodukowanego przez Walta Disneya. Trąca myszką, ale powoduje, że widzowi uśmiech zadowolenia sam pojawia się na twarzy.
Równie niedzisiejsza, jak fabuła, jest warstwa wizualna „Czerwonej Maski”. André Juillard bardzo przykłada się do szczegółów i sprawnie odwzoruje klimat epoki, ale nie do końca radzi sobie z twarzami postaci. Zastanawiające jest również to, że nasz zamaskowany bohater w cywilu raczej do gigantów nie należy, tymczasem w uniformie góruje nad swoimi przeciwnikami. Ot, taka licentia poetica.
Jak zatem widać, ci, którzy szukają wielopoziomowej fabuły i dwuznacznie moralnych postaci, powinni omijać „Czerwoną Maskę” wielkim łukiem. Niemniej, jeśli weźmie się poprawkę na czas powstania komiksu i przyjętą przez jego twórców konwencję, lektura może przynieść kilka kwadransów odstresowującej przyjemności. Mam nadzieję, że wydawnictwo Kurc nie zakończy publikowania przygód francuskiego bohatera na tym tomie i wkrótce sięgnie też po późniejsze, bardziej „dorosłe”, albumy mu poświęcone.
koniec
9 grudnia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kraina bez gwiazd
Marcin Osuch

29 IV 2024

Wydana nakładem oficyny Lost in Time „Arka” to udany miks twardego SF z elementami horroru i socjologicznego thrillera. Początek jest bardzo dobry i na szczęście nie najgorsze jest zakończenie.

więcej »

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.