Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Nick Dragotta, Jonathan Hickman
‹Na wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok trzeci›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNa wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok trzeci
Scenariusz
RysunkiNick Dragotta
PrzekładMarek Starosta
Wydawca Mucha Comics
CyklNa wschód od zachodu
ISBN9788367571258
Format512s. 180x275 mm
Cena239,00
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Długi komiks o umieraniu
[Nick Dragotta, Jonathan Hickman „Na wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok trzeci” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Scenarzysta Jonathan Hickman znany jest z tego, że w ramach współpracy z Marvelem konstruuje wielkie przedsięwzięcia, często na kosmiczną skalę. Jednak realizuje się również w konkurencji. Na przykład dla Image stworzył ambitny projekt „Na wschód od zachodu: Apokalipsa”, którego tom trzeci (i ostatni) trafił do naszych księgarni.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Długi komiks o umieraniu
[Nick Dragotta, Jonathan Hickman „Na wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok trzeci” - recenzja]

Scenarzysta Jonathan Hickman znany jest z tego, że w ramach współpracy z Marvelem konstruuje wielkie przedsięwzięcia, często na kosmiczną skalę. Jednak realizuje się również w konkurencji. Na przykład dla Image stworzył ambitny projekt „Na wschód od zachodu: Apokalipsa”, którego tom trzeci (i ostatni) trafił do naszych księgarni.

Nick Dragotta, Jonathan Hickman
‹Na wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok trzeci›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNa wschód od zachodu: Apokalipsa - Rok trzeci
Scenariusz
RysunkiNick Dragotta
PrzekładMarek Starosta
Wydawca Mucha Comics
CyklNa wschód od zachodu
ISBN9788367571258
Format512s. 180x275 mm
Cena239,00
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Seria „Na wschód od zachodu: Apokalipsa” opowiada o alternatywnej rzeczywistości, w której wojnę secesyjną przerwano na skutek zderzenia z kometą. W wyniku porozumienia, jakie zostało zawarte na miejscu tragedii, Amerykę podzielono na Siedem Imperiów, o różnym stopniu rozwoju: Unię Stanów Zjednoczonych Ameryki, której prezydentem jest Antonia LeVay; Konfederację rządzoną przez zarozumiałego Archibalda Chamberlaina; Republikę Stanów Zjednoczonych Teksasu pod przywództwem gubernatora Bela Solomona; Wieczny Naród Amerykański rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej; Królestwo Nowego Orleanu z królem Josephem Freemanem III, Teokratyczną Świątynię Przesłania zwaną Przymierzem z prorokiem Ezrą Orionem i Republikę Ludową Ameryki ze stolicą w Nowym Szanghaju, gdzie niepodzielnie rządzi ród Mao.
Istnieje jednak przepowiednia mówiąca o końcu świata. Mają do niego walnie przyczynić się jeźdźcy apokalipsy: Podbój, Wojna i Głód. Natomiast Śmierć… ma własne cele. Niedawno dowiedział się, że syn, którego uważał za zmarłego, żyje i teraz podróżuje z nim po pustkowiach. Sprawa z nim jest o tyle skomplikowana, że według legendy, chłopiec ma zniszczyć Ziemię.
Co tu dużo mówić, świat wymyślony przez Hickmana jest bardzo rozbudowany, pełen skomplikowanych relacji, animozji i zależności. Podczas lektury trzeba się bardzo skupić, by wychwycić wszystkie szczegóły. W trzecim tomie sytuacja między władcami poszczególnych imperiów zaczęła być szczególnie napięta. Wypracowany dekady temu względny spokój zaczyna się sypać, a głowy państw zabijają się nawzajem oraz spiskują, co oczywiście kończy się zbrojnymi interwencjami. Globalna wojna wisi w powietrzu.
W zapowiedziach albumu można znaleźć informację, że będziemy mieli do czynienia z fantastycznonaukowym westernem. Określenie to dość dobrze pasowało do dwóch wcześniejszych odcinków. Tu bowiem elementy westernowe widoczne są jedynie z kowbojskim wizerunku Archibalda Chamberlaina. Fabuła kręci się wokół wielkich, geopolitycznych spraw i skupia się na skomplikowanych intrygach, czyli specjalnościach Hickmana.
Niestety, nie pierwszy już raz scenarzystę najbardziej bawi konstruowanie epickich wydarzeń, zapominając o bohaterach. Tu może szczególnie zaszaleć, bo miał okazję stworzyć cały świat od podstaw i widać, że włożył w to mnóstwo energii. Gorzej wypada rozwinięcie wątków i ich domykanie. Władcy imperiów nie tylko nie przechodzą żadnych wewnętrznych przemian, ale nawet nie wychodzą poza tradycyjnie przypisane dla nich ramy – szef Unii jest zarozumiałym arogantem, władcy Wiecznego Narodu Amerykańskiego to postacie uduchowione, zaś król Królestwa Nowego Orleanu to zadufany w sobie grubas, nie pamiętający nawet ile dokładnie spłodził synów. Ciekawe, że na ich tle najbardziej empatycznie wypada potomkini Mao.
Przez większość czasu nic ciekawego nie dzieje się także z Jeźdźcami Apokalipsy. Snują się tylko i przechwalają, jacy to są źli i morderczy, ale niewiele z tego wynika. Jak rozumiem, miało to budować napięcie, ale okazało się irytujące. Dotyczy to także Śmierci i jego podopiecznego.
Z drugiej strony, jeśli spojrzymy na wszystko przez pryzmat kreacji świata i dodawania kolejnych elementów zbliżających nas do zapowiadanej zagłady, komiks może się podobać. Hickman fabułę zbudował na zależnościach, więc śledzenie niuansów scenariusza samo w sobie jest zajmujące, zwłaszcza, że mówimy o ostatnim odcinku cyklu, w którym akcja coraz bardziej zaczyna przyspieszać, by doprowadzić nas do wybuchowego i krwawego finału.
Scenarzyście niezmiennie od pierwszego zeszytu towarzyszy rysownik Nick Dragotta. Może nie do końca radzi sobie z mimiką postaci, ale trzeba przyznać, że kreuje bardzo sugestywną wizję przyszłości, zwłaszcza jeśli chodzi o futurystycznie wyglądające miasta. Stosuje co prawda minimalistyczne środki, ale wyjątkowo pasujące do wielowątkowej fabuły Hickmana.
„Na wschód od zachodu: Apokalipsa. Rok trzeci” stanowi dobre zamknięcie trylogii. Nie odbiega jakościowo od poprzednich tomów, aczkolwiek sięgając po ten tytuł należy być świadomym tego, że bardziej, niż konkretni bohaterowie, liczy się w nim sama koncepcja świata. Bardzo przemyślanego, ale jednak trochę pozbawionego emocji.
koniec
27 stycznia 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kraina bez gwiazd
Marcin Osuch

29 IV 2024

Wydana nakładem oficyny Lost in Time „Arka” to udany miks twardego SF z elementami horroru i socjologicznego thrillera. Początek jest bardzo dobry i na szczęście nie najgorsze jest zakończenie.

więcej »

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.