Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Jacek Frąś
‹Stan›

Stan
EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStan
Scenariusz
Data wydania7 grudnia 2006
RysunkiJacek Frąś
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Stan

Sny o ZOMO
[Jacek Frąś „Stan” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Każda z licznie obchodzonych ostatnio rocznic wydarzeń niedawnej historii Polski nieodmiennie wiązała się z wydaniem nowego albumu, który na kilkunastu planszach przybliżał historię danych wypadków. Inicjatywa cenna ze względów edukacyjnych, ale nie nobilitująca sztuki komiksu ze względu na stały niski poziom tych publikacji. Tak było aż do 25. rocznicy stanu wojennego i komiksu Jacka Frąsia.

Konrad Wągrowski

Sny o ZOMO
[Jacek Frąś „Stan” - recenzja]

Każda z licznie obchodzonych ostatnio rocznic wydarzeń niedawnej historii Polski nieodmiennie wiązała się z wydaniem nowego albumu, który na kilkunastu planszach przybliżał historię danych wypadków. Inicjatywa cenna ze względów edukacyjnych, ale nie nobilitująca sztuki komiksu ze względu na stały niski poziom tych publikacji. Tak było aż do 25. rocznicy stanu wojennego i komiksu Jacka Frąsia.

Jacek Frąś
‹Stan›

Stan
EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułStan
Scenariusz
Data wydania7 grudnia 2006
RysunkiJacek Frąś
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Stan
A jednak można! Da się w Polsce stworzyć komiks mówiący o ważnych wydarzeniach historycznych, podchodzący do tematu serio, a jednocześnie oryginalny i udany artystycznie. Przyznam, że po serii komiksów martyrologicznych, w jakich ostatnio specjalizowało się wydawnictwo ZinZinPress (choć nie tylko – bo do tej serii należałoby też zaliczyć „Westerplatte. Załoga śmierci” i zbiór konkursowych prac o Powstaniu Warszawskim), można było uwierzyć, że mówienie o ważnych sprawach historycznych nie może iść w parze z atrakcyjną formą. Najczęstszym pomysłem na komiks mówiący np. o Poznańskim Czerwcu, powstaniu Solidarności czy też śmierci księdza Jerzego Popiełuszki było po prostu przedstawienie na kilku bardziej lub mniej starannych planszach najważniejszych faktów. Żadnych prób opowiedzenia historii w ciekawszy sposób, dania czytelnikowi możliwości interpretacyjnych, zaskoczenia go nietypową narracją. Po prostu kawa na ławę w kilkunastu prostych i oczywistych rysunkach według wzorów starego „Wywiadowcy XX wieku” (komiksu z „Relaksu” o szpiegu Richardzie Sorge). Ale w sumie po co bardziej się starać, skoro takie komiksy mogły liczyć na przyzwoitą sprzedaż i zainteresowanie poważniejszej prasy?
Zaskakujące, że od tego trendu odszedł komiks wydany jako niepozorny dodatek do tygodnika „Przekrój”. Bo komiks Jacka Frąsia „Stan”, choć podobnie jak wspomniane wcześniej albumy dotyka polskiej historii, czyni to w odróżnieniu od nich w sposób intrygujący i artystycznie dojrzały.
Frąś dał się już poznać jako ciekawy artysta onirycznym komiksem „Glinno”. W „Stanie” również nawiązuje do poetyki snu. Tematem komiksu są wydarzenia z czasów stanu wojennego, gdy w sierpniu 1982 r. podczas demonstracji w Lubinie milicja zabiła trzy osoby. Według przyjętego w komiksowej twórczości trendu powinniśmy zobaczyć po prostu około ośmiu plansz przedstawiających demonstrację, nadejście milicji i ZOMO, konfrontację, wreszcie ofiary. Tymczasem czytamy opowieść o wyprawie dziecka do szpitala podczas godziny milicyjnej w celu odwiedzenia rannego ojca. Wędrówka przeplatana jest z relacjami świadków i opowieścią starego milicjanta, z których można sobie dopiero zbudować całą historię. Komiks zmienia kilkukrotnie konwencję graficzną – opowieść o chłopcu jest w miarę realistyczna, choć rysowana w mrocznych barwach. Kontrastuje z tym prosta kreska i brak kolorów w jednoplanszowych wywiadach ze świadkami – prowadzonych najwyraźniej wiele lat po tragicznych wydarzeniach. Wreszcie sama scena dramatu przedstawiona jest w sposób najbardziej odbiegający od realizmu. Groteskowy, niedbały, jakby dziecięcy rysunek budzi strach przez dominację czerwonego koloru. Frąś nie wpada jednak w pułapkę przerostu formy nad treścią, jego krótki komiks jednocześnie ukazuje realia stanu wojennego – godzinę milicyjną, bezmyślną brutalność zomowców wyciągniętych nieraz z małych wiosek i rzuconych na drugi koniec kraju, tragedie zwykłych ludzi, ukrywanie zbrodni przez władze. Forma zaś podkreśla przekaz.
„Stan” to z pewnością jeden z najciekawszych polskich tytułów ostatnich lat. Szkoda tylko, że nie zasłużył na ładniejsze i solidniejsze wydanie. Konia z rzędem temu, kto potrafił oderwać cienki zeszycik od egzemplarza pisma bez rozerwania ich obu. Mnie się nie udało.
Plusy:
  • mądra opowieść o stanie wojennym
  • udane połączenie ciekawej formy z ważną treścią
Minusy:
  • fatalna jakość wydania
koniec
20 grudnia 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Wspomnienia z bliska i z daleka
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.