Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Christophe Chabouté
‹Henri Désiré Landru›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHenri Désiré Landru
Scenariusz
Data wydaniasierpień 2009
RysunkiChristophe Chabouté
Wydawca Egmont
CyklZebra
Cena35,00
Gatunekhistoryczny, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Henri Rozpruwacz
[Christophe Chabouté „Henri Désiré Landru” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Henri Desire Landru” Chaboute’a, drugi album wydany w serii „Zebra” prezentującej ambitne czarno-białe komiksy, jest solidną historią sensacyjną, ale w sumie niczym więcej.

Jakub Gałka

Henri Rozpruwacz
[Christophe Chabouté „Henri Désiré Landru” - recenzja]

„Henri Desire Landru” Chaboute’a, drugi album wydany w serii „Zebra” prezentującej ambitne czarno-białe komiksy, jest solidną historią sensacyjną, ale w sumie niczym więcej.

Christophe Chabouté
‹Henri Désiré Landru›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHenri Désiré Landru
Scenariusz
Data wydaniasierpień 2009
RysunkiChristophe Chabouté
Wydawca Egmont
CyklZebra
Cena35,00
Gatunekhistoryczny, kryminał
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Tytułując komiks Chaboute wykorzystał nazwisko słynnego francuskiego mordercy, którego historię wziął na tapetę. Landru oskarżono w 1922 roku o popełnienie przynajmniej tuzina morderstw na bogatych wdówkach, które uwodził, mordował, rozczłonkowywał i palił we własnym piecu. Tworząc ten oparty na faktach komiks Chaboute nie skupia się jednak na przebiegu śledztwa i drodze do ujęcia zwyrodnialca, lecz na budowaniu fantastycznych hipotez, które mogłyby wyjaśnić tak działania przestępcy, jak i kontrowersje wokół procesu. Bowiem sprawa Landru, podobnie jak angielskiego Kuby Rozpruwacza, do którego często jest porównywany, obrosła szybko legendą, która kazała tworzyć najbardziej nieprawdopodobne historie spiskowe i budować piętrowe hipotezy, w których sama postać mordercy okazywała się mało istotna.
Oczywiście nie jest to nowe podejście – nawet pozostając tylko w świecie komiksów można wymienić choćby żywiące się legendą Kuby Rozpruwacza „Gotham w świetle lamp gazowych” Augustyna i Mignoli czy „From Hell” Alana Moore’a. Rzecz jasna są to opowieści nieco innego kalibru, umożliwiające bardziej twórcze podejście do historii – w końcu Kuby nigdy nie złapano, w przeciwieństwie do Landru, za którym przemawiały obrazowe, choć niewystarczające ponoć (stąd kontrowersje) dowody zbrodni. Chaboute wybrał więc drogę faktograficznej wierności, a fikcją uzupełnił jedynie luki w całej historii i zmienił jej kontekst. Jego Landru rzeczywiście zapiera się podczas procesu, rzeczywiście nie zdradza cech socjopatycznych, ale też zgodnie z materiałem dowodowym prowadzi dziennik wydatków związanych ze zbrodniami. Tę wierność – tak w zakresie fabuły, jak i strony wizualnej (wygląd postaci, odwzorowanie Paryża z początków XX wieku) – przedstawia się w posłowiu jako największą zaletę komiksu Chaboute’a. I rzeczywiście, można twórcy wyrazić słowa uznania, ale by to zrobić potrzebny jest pewien background, znajomość kontekstu – co czytelnikowi po spiczastej bródce bohatera, póki nie wie, że rzeczywiście był to znak rozpoznawczy Landru?
I tu dochodzimy do jednego z największych mankamentów komiksu: Landru to jednak nie Kuba Rozpruwacz, postać dużo mniej mroczna i tajemnicza, a z pewnością także mniej znana poza granicami rodzimego kraju. O ile więc dorabianie fantastycznych hipotez do głośnej sprawy może robić wrażenie czy nawet szokować Francuzów (udział w sprawie wysokich urzędników państwowych), o tyle czytelników z innych krajów pozostawi raczej obojętnymi. Zwłaszcza, że intryga choć pomysłowa i dramatyczna, nie jest specjalnie zaskakująca. Miejscami wydaje się wręcz niepotrzebnie skrótowa – tym bardziej, że wiele plansz Chaboute pozostawia bez dialogów, uprawiając narrację samymi obrazami – a cierpi na tym i potencjalna refleksja na temat upadającej w okresie wojny moralności (I wojna światowa pełni w fabule istotną rolę), i konstrukcja postaci. Losem bohatera nie sposób się przejąć, w zdolności uwodzicielskie trzeba uwierzyć na słowo, bo w dialogach ich nie widać, a morderców ciężko się przestraszyć, bo są zbyt karykaturalni i jednowymiarowi.
Nie obeszło się więc bez obowiązkowych didaskaliów – stosunkowo obszernych jak na tak krótki komiks wyjaśnień wydawcy i tłumacza – i to dopiero z nich dowiadujemy się o całym tle. To tutaj wyjaśnione zostaje znaczenie zbrodni, zarysowana pośmiertna legenda Landru (m.in. kilka powieści i filmów) i przedstawione kontrowersje związane z procesem. Co prawda te ostatnie nie są zbyt przekonujące: posługującemu się ogólnikami i nie przedstawiającemu konkretnych uchybień śledczych tłumaczowi musimy uwierzyć na słowo, że „w świetle dzisiejszych przepisów Landru nie zostałby skazany” (szczególnie, że przedstawione w fabule okoliczności i dowody pośrednie świadczą jak najbardziej przeciwko Landru).
Wszystko to składa się na komiks poprawny, ale nie zaskakujący – również pod względem graficznym, bo Chabout nad stylistyczne fajerwerki przedkłada czytelność i realizm kreski. Komiks, który może się podobać, ale na pewno nie zachwyca.
koniec
28 maja 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Zabił czy nie zabił? Oto jest pytanie…
— Sebastian Chosiński

Tegoż twórcy

Tutaj nie słyszę ich krzyków
— Marcin Knyszyński

Quasimodo z morskiej latarni
— Sebastian Chosiński

Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Ludzie jak krewetki
— Jakub Gałka

Katana zamiast pazurów
— Jakub Gałka

Trzy siostry Thorgala
— Jakub Gałka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.