Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ursula K. Le Guin
‹Ziemiomorze›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZiemiomorze
Tytuł oryginalnyThe Earthsea
Data wydania7 listopada 2013
Autor
PrzekładStanisław Barańczak, Piotr W. Cholewa, Paulina Braiter
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklZiemiomorze
ISBN978-83-7839-665-9
Format944s. 150×231mm; oprawa twarda
Cena69,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Inny wiatr”, czyli coś nie z tej bajki

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 »
Po dłuższej przerwie, spowodowanej niefortunnym wykruszeniem się części dyskutantów, uzupełnienie stanu osobowego umożliwiło nam kontynuację. Zapraszamy zatem do lektury kolejnej części dyskusji o „Ziemiomorzu”, a konkretnie o tomie piątym – „Innym wietrze”.

Łukasz Bodurka, Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Inny wiatr”, czyli coś nie z tej bajki

Po dłuższej przerwie, spowodowanej niefortunnym wykruszeniem się części dyskutantów, uzupełnienie stanu osobowego umożliwiło nam kontynuację. Zapraszamy zatem do lektury kolejnej części dyskusji o „Ziemiomorzu”, a konkretnie o tomie piątym – „Innym wietrze”.

Ursula K. Le Guin
‹Ziemiomorze›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZiemiomorze
Tytuł oryginalnyThe Earthsea
Data wydania7 listopada 2013
Autor
PrzekładStanisław Barańczak, Piotr W. Cholewa, Paulina Braiter
Wydawca Prószyński i S-ka
CyklZiemiomorze
ISBN978-83-7839-665-9
Format944s. 150×231mm; oprawa twarda
Cena69,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
BN: To prawda, że „Inny wiatr” różni się charakterem zarówno od pierwszych trzech tomów, jak i od „Tehanu”. Tym razem Ged pojawia się jedynie epizodycznie, w zamian Le Guin opisuje losy całkiem sporej grupki postaci. Choć warto też zauważyć, że jest on bliższy w charakterze do pierwszej trylogii niż do „Tehanu” – świat znów wydaje się przyjemniejszym miejscem, a fabuła ma swój wymiar symboliczny.
MC: No, nie tak znowu przyjemnym, biorąc pod uwagę losy Olchy i to, jak biedny czarownik musi tułać się po Archipelagu w poszukiwaniu pomocy. Ale jednocześnie nie jest to niebezpieczeństwo podobne do tego, które towarzyszyło wyprawie Geda z „Najdalszego brzegu”.
ŁB: Wtrącę swoje trzy grosze do wypowiedzi Miłosza o nieprzystawaniu pierwszych części Ziemiomorza do reszty. Powiedziałbym, że podział przebiega tak: „Czarnoksiężnik z Archipelagu”, „Grobowce z Atuanu” i „Najdalszy brzeg”. „”Tehanu” jest czymś pośrednim, a cała reszta – opowiadania i „Inny wiatr” to już zupełnie nomen omen inny świat. I te światy, w moim przekonaniu, odbiera się zupełnie inaczej.
BN: Mnie sam Archipelag z „Innego wiatru” wydał się bardziej podobny do miejsca opisanego w pierwszych trzech tomach. Znów więcej jest magii, a mniej szarej codzienności. Olchy istotnie mi żal, tym niemniej, w porównaniu z „Tehanu” część piąta wydaje się pogodniejsza.
ŁB: Muszę wyznać, że miałem problem z przypomnieniem sobie, o co chodziło w „Innym wietrze”. Konieczne było pewne odświeżenie. Pytanie jednak czemu? Przecież „Inny wiatr” przeczytałem znacznie później niż pierwsze trzy tomy cyklu… OK były cztery, ale do dziś na „Tehanu” patrzę podejrzliwie. Ta książka powinna mieć na okładce ostrzeżenie: „Uwaga, to coś zupełnie innego niż poprzednie części. Czytasz na własną odpowiedzialność”. W każdym razie „Czarnoksiężnik z Archipelagu” to jedna z najlepszych powieści fantasy, jakie istnieją. Czego więc brakuje „Innemu wiatrowi”? Prawdopodobnie zmienił się czytelnik, ale sądzę, że i Ursula K. Le Guin, która napisała „Czarnoksiężnika” była kimś innym niż Ursula K. Le Guin, która napisała „Inny wiatr”. Powiedzmy, że fantastyczne światy mają swoją datę „przydatności do tworzenia”.
BN: Jeśli chodzi o mnie, nie odczułam aż tak tego rozziewu, ale może też dlatego, że pomiędzy lekturą kolejnych tomów (wyjąwszy dwa pierwsze) upływało po kilka lat, a nie odświeżałam sobie za każdym razem całości. Poza tym, po wielkim rozczarowaniu światem i bohaterami w „Tehanu”, odebrałam „Inny wiatr” jako krok w (dobrą) stronę pierwotnej wizji.
MC: Bardziej jako krok w dobrą stronę odebrałem ostatni tom serii jako próbę zwieńczenia historii nie tyle Geda i Tenar, co raczej całego Archipelagu. I, jeśli patrzeć na całe „Ziemiomorze” (jako cykl) w kategoriach opowieści głównie o świecie, a w mniejszym stopniu o bohaterach, to może nawet przejściowy spadek formy w „Tehanu” można jakoś uzasadnić. To jednak wymagałoby jeszcze jednej lektury całości, z czym jednak wolałbym się póki co nie spieszyć.
• • •

Ursula K. Le Guin
‹Inny wiatr›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInny wiatr
Tytuł oryginalnyThe Other Wind
Data wydania31 stycznia 2011
Autor
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Książnica
CyklZiemiomorze
ISBN978-83-24579-33-4
Format240s. 125×195mm
Cena24,90
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
BN: Istotną myślą „Innego wiatru” jest, jak sądzę, pokonywanie barier, przezwyciężanie różnic. Bohaterowie powieści stanowią wachlarz zupełnie różnych postaci: Tenar, czyli była najwyższa kapłanka Kargów, obecnie leciwa już gospodyni, Tehanu, poparzona dziewczyna o duszy smoka, Orm-Irian, zmiennokształtna smoczyca o dość bezpośredniej i spontanicznej naturze, Onyks, mag z Roke, Seppel, czarnoksiężnik z Palnu, będącego konkurencyjnym ośrodkiem magii (o ile w „Najdalszym brzegu” hasło „palneńska magia” kojarzyło się przede wszystkim z mroczną magią, bliską nekromancji, w „Innym wietrze” okazuje się, że ma ona też swoje pozytywne oblicze), wioskowy czarownik Olcha, książę Lebannen z Havnoru, kargijska księżniczka Seserakh, początkowo nie znająca języka i chadzająca w czymś na kształt czarczafu, potem też Mistrz Wzoru Azver, były kargijski kapłan… Początkowo dziwiło mnie to, że Le Guin zdecydowała się zaludnić karty książki całą tą plejadą, podczas gdy w tomach poprzednich głównych bohaterów było mniej. Teraz jednak pomyślałam, że ta różnorodność miała posłużyć uwypukleniu idei szukania wspólnego języka. Żeby odgadnąć naturę problemu, przed jakim stają, wszystkie wyżej wymienione postaci muszą współpracować i słuchać siebie wzajemnie. Tylko razem mogą poskładać wszystkie elementy układanki i tylko razem mogą zburzyć mur.
MC: Taki wybór wydaje mi się współgrać z dość uniwersalistycznym przesłaniem „Innego wiatru”. Nie jestem do końca pewien, czy taka decyzja i taki sposób zakończenia serii mi odpowiada, bo, przyznajmy, to nagłe połączenie światów (zarówno w kontekście Archipelagu oraz Kargów, jak również poprzez zniszczenie muru w Suchej Krainie) następuje tak trochę bez ostrzeżenia. W poprzednich tomach było czymś oczywistym, że Sucha Kraina istnieje, a Kargowie to barbarzyńcy składający ofiary z ludzi. Teraz nagle okazuje się, że idea funkcjonująca od samego początku historii Ziemiomorza okazuje się błędna. Dlaczego akurat teraz? Dlaczego nie kiedy sam Ged zwiedzał Suchą Krainę?
BN: Dodajmy do tego jeszcze zaakcentowanie wspólnego pochodzenia ludzi i smoków. To prawda, że z Kargami Le Guin załatwiła sprawę dość powierzchownie – w „Innym wietrze” pokrótce wyjaśnia, że miał tam miejsce przewrót polityczny. Inna sprawa, że ślub Lebannena i Seserakh to dopiero pierwsze kroki, które być może w przyszłości zaowocują porozumieniem pomiędzy ich ludami (swoją drogą motyw ten pojawiał się wcześniej w twórczości Le Guin np. w „Planecie wygnania”). Na razie obie strony są dosyć nieufne i patrzą na siebie przez pryzmat stereotypów. Co zaś do Suchej Krainy – było wiadomo, że istnieje, ale chyba pisarka nie wyjaśniała, jak powstała i dlaczego jest taka, jaka jest. I tak jak w przypadku celibatu magów – sądzę, że pomysł na genezę zaświatów pojawił się później. Choć z drugiej strony to, że Kargowie wierzą w reinkarnację zostało powiedziane w „Grobowcach Atuanu”. A może to pomysł, by połączyć ciemnoskórych mieszkańców Archipelagu i Kargów zrodził kolejny – by połączyć też ich wierzenia w życie pozagrobowe. Choć mogło być dokładnie odwrotnie…
MC: No tak, mamy więc nie tylko przesłanie ideologiczne (związane z Suchą Krainą), ale i polityczne (jednoczmy się!). Kapkę mało subtelne w porównaniu z poprzednimi częściami.

Ursula K. Le Guin
‹Inny wiatr›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułInny wiatr
Tytuł oryginalnyThe Other Wind
Data wydania6 lutego 2009
Autor
PrzekładPaulina Braiter
Wydawca Książnica
CyklZiemiomorze
ISBN978-83-245-7673-9
Format261s. 110×175mm
Cena16,99
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
ŁB: Kiedy pisarz powraca po kilku dekadach do stworzonego przez siebie świata jest już inną osobą. Skutek: jego Nibylandia, choć nosi tą samą nazwę, jest już zupełnie inną krainą. Patrzy na nią zupełnie inaczej i czasem zapomina jak funkcjonowała i robi z nią różne rzeczy nie pasujące do pierwotnych założeń. Zamiast opowieści o stosunkowo prostych fabułach (które faktycznie łatwo zapamiętać nawet po latach) mamy coś bardziej skomplikowanego i rozmytego. Okazuje się, że mężczyźni wygonili kiedyś kobiety z magii a smoki zmieniły się, zamiast wrednych bestii mamy niemal orientalne smoki reprezentujące mądrość i siły natury. Miejscem, gdzie jednak „Inny wiatr” naprawdę zbacza z dotychczasowego kursu jest według mnie kwestia Krainy Śmierci. Dotychczasowy sposób bycia żywym i martwym w Ziemiomorzu okazuje się być oparty na fałszu.
BN: Mnie akurat pomysł na zniszczenie Suchej Krainy się spodobał, gdyż od samego początku nie lubiłam tego miejsca. Na samą myśl, że kiedyś Ged tam trafi, robiło się smutno. Wątek pochodzenia krainy umarłych jest ciekawy, a sama scena, w której bohaterowie przybywają nad granicę i rozbierają mur jest kolejnym punktem kulminacyjnym o symbolicznym wydźwięku, jaki do mnie trafia. Czy interpretować to jako ostateczne godzenie się z losem i światem? W pierwszej trylogii śmierć była traktowana jako nieodłączny element ludzkiego losu, ale też straszna konieczność, którą trzeba było zaakceptować niejako z braku innego wyjścia. W „Innym wietrze” upada granica pomiędzy życiem i śmiercią. „Światło jest lewą ręką ciemności/ a ciemność prawą ręką światła/ dwoje są jednym/ życie i śmierć złączone (…) jak droga i cel”. Dualistyczne pojmowanie życia i śmierci jako antynomii ustępuje na rzecz patrzenia na nie jako na jeden wielki cykl. „Umieramy, by zjednoczyć się z wiecznie żywym światem” – stwierdza w pewnym momencie jedna z Kargijek. W „Najdalszym brzegu” pragnienie powstrzymania śmierci za pomocą magii doprowadziło do kryzysu, w „Innym wietrze” okazuje się, że również pragnienie zachowania siebie „po drugiej stronie” doprowadziło do złego. Le Guin zdaje się afirmować zmianę.
1 2 »

Komentarze

05 V 2015   11:13:54

Przyznam się że zniszczenie muru powitałam prawie że oklaskami. Sucha Kraina była jednym z najbardziej przygnębiających pomysłów w Ziemiomorzu. Przy lekturze „Najdalszego brzegu” wcale się nie dziwiłam, że w końcu jeden z magów, który niejednokrotnie odwiedzał Suchą krainę i widział cienie przyjaciół pozbawione pamięci i uczuć, nie chciał tak skończyć i zrobił wszystko, żeby temu zapobiec…

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Opowieści z Ziemiomorza”, czyli dodatek
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Tehanu”, czyli o samotnej kobiecie bez chłopa
— Miłosz Cybowski, Agnieszka Hałas, Magdalena Kubasiewicz, Beatrycze Nowicka

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Najdalszy brzeg”, czyli wyprawa na kraniec świata
— Miłosz Cybowski, Agnieszka Hałas, Magdalena Kubasiewicz, Beatrycze Nowicka

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Grobowce Atuanu”, czyli dylematy nastolatki
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Magdalena Kubasiewicz, Agnieszka Hałas

O Ziemiomorzu raz jeszcze: „Czarnoksiężnik z Archipelagu”, czyli w poszukiwaniu własnego cienia
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Magdalena Kubasiewicz

Kanon ze smoczej jaskini: Moja własna lista. Część I
— Beatrycze Nowicka

Najlepsze prezenty książkowe na święta 2013
— Esensja

Do księgarni marsz: Listopad 2013
— Esensja

Prezenty świąteczne: 100 książek, które powinieneś położyć pod choinką
— Esensja

Naprawianie świata
— Beatrycze Nowicka

Z tego cyklu

„Opowieści z Ziemiomorza”, czyli dodatek
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka

„Tehanu”, czyli o samotnej kobiecie bez chłopa
— Miłosz Cybowski, Agnieszka Hałas, Magdalena Kubasiewicz, Beatrycze Nowicka

„Najdalszy brzeg”, czyli wyprawa na kraniec świata
— Miłosz Cybowski, Agnieszka Hałas, Magdalena Kubasiewicz, Beatrycze Nowicka

„Grobowce Atuanu”, czyli dylematy nastolatki
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Magdalena Kubasiewicz, Agnieszka Hałas

„Czarnoksiężnik z Archipelagu”, czyli w poszukiwaniu własnego cienia
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Magdalena Kubasiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.