Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Catrin Collier
‹Amerykańskie lato›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAmerykańskie lato
Tytuł oryginalnyBobby’s Girl
Data wydania10 maja 2012
Autor
PrzekładEdyta Jaczewska
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN978-83-7839-146-3
Format408s. 125×195mm
Cena32,—
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Trzydziesty pierwszy września
[Catrin Collier „Amerykańskie lato” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powieść walijskiej pisarki pozostawia niedosyt i poczucie, że mogłaby być lepsza. Jest romans, opis młodzieńczych przyjaźni i ciekawie opisane tło wydarzeń z 1968 roku w USA, ale czegoś w niej brakuje. Trzeba przyznać, że cierpliwość czytelnika kilka razy wystawiana jest tu na próbę.

Joanna Kapica-Curzytek

Trzydziesty pierwszy września
[Catrin Collier „Amerykańskie lato” - recenzja]

Powieść walijskiej pisarki pozostawia niedosyt i poczucie, że mogłaby być lepsza. Jest romans, opis młodzieńczych przyjaźni i ciekawie opisane tło wydarzeń z 1968 roku w USA, ale czegoś w niej brakuje. Trzeba przyznać, że cierpliwość czytelnika kilka razy wystawiana jest tu na próbę.

Catrin Collier
‹Amerykańskie lato›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAmerykańskie lato
Tytuł oryginalnyBobby’s Girl
Data wydania10 maja 2012
Autor
PrzekładEdyta Jaczewska
Wydawca Prószyński i S-ka
ISBN978-83-7839-146-3
Format408s. 125×195mm
Cena32,—
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Główna bohaterka, Walijka Penny John wraca myślami do dawnych czasów, gdy w 1968 roku udało się jej wyjechać na wymianę studencką do USA. Tamto lato było dla niej wyjątkowe, upływało pod znakiem młodości, beztroski, miłości i bezwarunkowych przyjaźni. Był to w jej życiu zwrotny moment i nigdy potem już nie powtórzyła się taka magia, jak wtedy. To także wyjątkowy czas w historii USA. Rok 1968 obfitował w społeczne protesty i bunty. To były narodziny nowej obyczajowości, czas „wyzwolenia” kobiet, i kwestionowania segregacji rasowej. W tle – dramat wojny w Wietnamie i zamach na prezydenta Kennedy’ego. Ta jedyna w swoim rodzaju atmosfera tamtych lat została opisana przez autorkę całkiem udanie.
Podczas pobytu w USA Penny i jej przyjaciółka Kate romansują z Amerykanami: Bobbym i Sandym. Autorka próbuje tu nakreślić obyczajowe i językowe odmienności występujące między Ameryką a Wielką Brytanią. Zapowiada się to nie najgorzej, ale niestety po polsku tłumaczenia tych różnic brzmią niezbyt dobrze: blado i nijako, a przede wszystkim sztucznie: („[…] śmieci – Tu nazywamy je odpadkami”, s. 195). Choć tłumaczka starała się jak mogła, wina leży głównie chyba po stronie książki, bo zbyt mało w niej opisów odmienności przede wszystkim w mentalności obu nacji.
W książkach pisanych w pewnej konwencji nie muszą razić niespodziewane zwroty akcji, gdy na przykład bohaterowie „przypadkowo” natykają się na siebie. Z tym może dałoby się jakoś przejść do porządku dziennego, ale gdy weźmie się pod uwagę jeszcze dosyć nużące i długawe opisy pobytu Kate i Penny w USA i ich prób znalezienia tam sobie miejsca – nie można oprzeć się wrażeniu, że to wszystko razem bardziej pasuje do literatury młodzieżowej, i to raczej średnich lotów.
A już zakończenie książki rodem z rasowych soap oper wydaje się tak nieprawdopodobne i do bólu „mydlane”, że aż szkoda, iż całość tak się kończy, bo czytelników, którzy dotarli aż tak daleko naprawdę można było obdarować czymś lepszym. Pozostajemy ze spotęgowanym poczuciem niedorzeczności, takim samym zresztą, gdy czytamy o „trzydziestym pierwszym września” (na s.225).
Jednym słowem, szkoda, że tak nieźle zapowiadająca się książka traci przy bliższym poznaniu. Sytuacja na początku jest naprawdę ciekawie i niebanalnie nakreślona. Szkoda, że większość książki wypełniają retrospekcje, a zbyt mało jest przy tym odniesień do teraźniejszości. Książka byłaby pełniejsza, gdyby udało się pokazać, jak główni bohaterowie znosili przez wszystkie lata brzemię swojego życia, naznaczonego wypadkiem, po którym wszystko wygląda inaczej. Odczucia bohaterów, gdy do życia znów wdziera się nieproszona przeszłość i zmienia bieg ich życia to literacki „samograj”, gdzie naprawdę nie trzeba uciekać się do mydlanych niedorzeczności tak, jak w „Amerykańskim lecie”. Bez tego wszystkiego książka zaledwie jest poprawna. Z drugiej strony, czytana z braku czegokolwiek lepszego pod ręką i z przymrużeniem oka – może jakoś ujdzie w tłoku.
koniec
2 lipca 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Perły ze skazą: Los bezprizornego człowieka
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.

więcej »

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

O miłości, owszem, o detektywach – niekoniecznie
Wojciech Gołąbowski

16 V 2024

Parker Pyne, Hercules Poirot, Harley Quin i pan Satterthwaite… Postacie znane miłośnikom twórczości Agaty Christie wracają na stronach wydanych oryginalnie w Wielkiej Brytanii w 1991 roku zbiorze „Detektywi w służbie miłości” – choć pod innym tytułem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Alchemia
— Joanna Kapica-Curzytek

Odtrutka na szkolną traumę
— Joanna Kapica-Curzytek

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.