Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Andrzej Z. Makowiecki
‹Warszawskie kawiarnie literackie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWarszawskie kawiarnie literackie
Data wydania16 września 2013
Autor
Wydawca Iskry
ISBN978-83-244-0326-4
Format264s. 170×240mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena44,—
Gatuneknon‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Skandale w Małej Ziemiańskiej
[Andrzej Z. Makowiecki „Warszawskie kawiarnie literackie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak i gdzie bawili się polscy artyści w XX wieku? Oczywiście w kawiarniach, które stały się stałym miejscem spotkań najrozmaitszych twórców aż trzech epok literackich: od Młodej Polski aż do czasów powojennych. Lektura „Warszawskich kawiarń literackich” Makowieckiego daje nam szansę na bliższe poznanie tych lokali i ich gości, a także specyficznej atmosfery, jaka wytworzyła się wokół całego kawiarnianego środowiska literatów.

Miłosz Cybowski

Skandale w Małej Ziemiańskiej
[Andrzej Z. Makowiecki „Warszawskie kawiarnie literackie” - recenzja]

Jak i gdzie bawili się polscy artyści w XX wieku? Oczywiście w kawiarniach, które stały się stałym miejscem spotkań najrozmaitszych twórców aż trzech epok literackich: od Młodej Polski aż do czasów powojennych. Lektura „Warszawskich kawiarń literackich” Makowieckiego daje nam szansę na bliższe poznanie tych lokali i ich gości, a także specyficznej atmosfery, jaka wytworzyła się wokół całego kawiarnianego środowiska literatów.

Andrzej Z. Makowiecki
‹Warszawskie kawiarnie literackie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWarszawskie kawiarnie literackie
Data wydania16 września 2013
Autor
Wydawca Iskry
ISBN978-83-244-0326-4
Format264s. 170×240mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena44,—
Gatuneknon‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Na wiek XIX przypada proces stopniowej profesjonalizacji działalności literackiej. W przeciwieństwie do wieków poprzednich, gdy pisarstwem zajmowano się zwykle „na boku”, przemiany kulturowe i społeczne umożliwiły dziewiętnastowiecznej inteligencji bycie pisarzami i tylko pisarzami. Towarzyszyło temu wytworzenie się specyficznego środowiska, owej artystycznej bohemy, z którą w Polsce najczęściej kojarzona jest Młoda Polska i twórcy skupieni wokół Przybyszewskiego. To właśnie w tym okresie rozpoczyna się opowieść o kawiarniach literackich, które największy rozkwit i sławę zdobyły w latach międzywojennych.
Opisywane w książce miejsca nie stanowiły zamkniętych klubów dostępnych jedynie dla tych, którzy mogli wylegitymować się osiągnięciami literackimi (jak sugeruje tytuł). Bywali tam nie tylko ludzie pióra, ale też należący do szeroko pojętej braci artystycznej: malarze, architekci czy aktorzy. Ale, co najważniejsze, każda z przedstawionych kawiarń literackich była przede wszystkim zwykłą kawiarnią (lub, jak w kilku przypadkach, bardziej mleczarnią), w której każdy mógł wypić pół czarnej (jak nazywano pół filiżanki czarnej kawy), zjeść ciastko i posiedzieć. Obecność artystów nadawała tym miejscom dodatkowego splendoru, często także wzbogacała wieczory o rozmaite programy artystyczne, ale w żadnym wypadku nie odbierała im podstawowej roli, jaką było serwowanie wszystkim gościom kawy i innych trunków. Co prawda za wieczorne „dodatki” do kawiarnianych uciech były niekiedy pobierane opłaty (i to całkiem wygórowane), ale jak pokazuje historia dwudziestolecia międzywojennego, żaden lokal nie zdołał zatrzymać u siebie artystów na dłużej.
Już na samym początku książki dowiadujemy się, że tytułowe lokale musiały spełniać szereg warunków, by trafić do przygotowanego zestawienia. Publiczny dostęp do lokalu oraz podział na „aktorów” (czyli właśnie literatów, którzy dysponowali swoją własną „sceną” pod postacią oddzielnej salki lub stolika, gdzie urzędowali w godzinach otwarcia kawiarni) i „publiczność” (wszystkich tych, którzy do elitarnego grona się nie zaliczali) stanowiły jedne z tych cech. O wiele istotniejsza wydaje się rola spełniana przez te miejsca w tworzeniu opinii na temat literatury, co niekiedy ściśle wiązało się z przygotowywaniem pisma literackiego. W ostatnim przypadku najwyraźniej było to widoczne w dwudziestoleciu, podczas gdy kawiarnie powojenne z dość oczywistych powodów (cenzura) nie mogły z taką swobodą uczestniczyć w działaniach opiniotwórczych.
Choć Makowiecki prezentuje bardzo bogaty przekrój przez trzy epoki literackie, nie powinno dziwić, że najwięcej miejsca poświęcono licznym kawiarniom II Rzeczpospolitej: Picadorowi, Kresom, Ziemiańskiej i innym. Wszak to właśnie tam bywali Skamandryci (niektórzy regularnie, inni rzadziej), w nich kształtował się artystyczny obraz warszawskiego środowiska literackiego oraz jego pism takich jak „Skamander” i „Cyrulik Warszawski”. Ale były one też centrum spotkań dwóch różnych pokoleń twórców, gdzie można było się natknąć zarówno na młodych artystów, jak i młodopolskich „cyganów” lub pisarzy o ustalonej już renomie. Według bywalców w Kresach zjawiali się nawet Reymont, Tetmajer czy Żeromski.
Mimo całego popularnonaukowego podejścia do tematu, książka lawiruje pomiędzy informacjami przystępnymi dla zwykłego czytelnika a ich natłokiem wartym uwagi tylko dla literaturoznawców czy historyków. Jednak w obu przypadkach styl jest całkiem przystępny i nawet jeśli nie interesuje nas długa lista nazwisk gości takiego czy innego miejsca, zawsze chętnie przebrniemy przez taki akapit z nadzieją na przytoczenie kilku ciekawych faktów lub anegdot z nimi związanych. Truizmem byłoby napisać, że „Kawiarnie literackie” nie są książką dla każdego. Tak na dobrą sprawę jednak miałbym pewien problem z określeniem tego, dla kogo, w zamierzeniu autora, jest ona kierowana. Na samym początku zostajemy ostrzeżeni, że nie będzie nam wyjaśniał, kim była każda z wymienionych w książce postaci. W efekcie, by w pełni czerpać przyjemność z lektury, znajomość ówczesnych realiów jest wymagana. I to nie znajomość pobieżna. Choć trudno uznawać to za wadę książki Makowieckiego, zdecydowanie nie ułatwia ani jej oceny, ani jednoznacznej klasyfikacji.
koniec
15 grudnia 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.