Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 17 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Sven Hannawald, Ulrich Pramann
‹Sven Hannawald. Tryumf, upadek, powrót do życia›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSven Hannawald. Tryumf, upadek, powrót do życia
Tytuł oryginalnySven Hannawald. Mein Höhenflug, mein Absturz, meine Landung im Leben
Data wydania5 marca 2014
Autorzy
PrzekładRenata Pol
Wydawca Sine Qua Non
ISBN978-83-7924-148-4
Format308s. 145×205mm
Cena39,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Skoczek to też człowiek
[Sven Hannawald, Ulrich Pramann „Sven Hannawald. Tryumf, upadek, powrót do życia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Niemiecki skoczek narciarski odnosił swoje wielkie sukcesy w tym samym czasie, co Adam Małysz. Zadziwiał odpornością psychiczną i wolą walki. Wtedy nikt jeszcze nie wiedział, jak ogromna jest cena jego sportowego triumfu i życia pod presją. Sven Hannawald opowiada o swoim życiu, które niespodziewanie wypadło z torów i wymknęło się spod kontroli. Na szczęście jego historia ma optymistyczne zakończenie.

Joanna Kapica-Curzytek

Skoczek to też człowiek
[Sven Hannawald, Ulrich Pramann „Sven Hannawald. Tryumf, upadek, powrót do życia” - recenzja]

Niemiecki skoczek narciarski odnosił swoje wielkie sukcesy w tym samym czasie, co Adam Małysz. Zadziwiał odpornością psychiczną i wolą walki. Wtedy nikt jeszcze nie wiedział, jak ogromna jest cena jego sportowego triumfu i życia pod presją. Sven Hannawald opowiada o swoim życiu, które niespodziewanie wypadło z torów i wymknęło się spod kontroli. Na szczęście jego historia ma optymistyczne zakończenie.

Sven Hannawald, Ulrich Pramann
‹Sven Hannawald. Tryumf, upadek, powrót do życia›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSven Hannawald. Tryumf, upadek, powrót do życia
Tytuł oryginalnySven Hannawald. Mein Höhenflug, mein Absturz, meine Landung im Leben
Data wydania5 marca 2014
Autorzy
PrzekładRenata Pol
Wydawca Sine Qua Non
ISBN978-83-7924-148-4
Format308s. 145×205mm
Cena39,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Sven Hannawald to jeden z najlepszych skoczków narciarskich wszech czasów. W historii skoków ma szczególne miejsce – to nie tylko medalista olimpijski, ale także jedyny jak dotąd zawodnik, który wygrał wszystkie cztery konkursy cyklu dorocznego Turnieju Czterech Skoczni. W swoim kraju był rozpoznawalną gwiazdą, jego sukcesy były sukcesami wszystkich kibiców. Za sprawą Hannawalda i jego kolegów z drużyny skoki narciarskie stały się w Niemczech bardzo medialną i popularną dyscypliną, chętnie oglądaną w telewizji. Na zawody przyjeżdżały tysiące ludzi, którzy wpadali w euforię po sukcesach swoich ulubieńców.
W sezonie 2003/2004 „Hannimania” trwała w najlepsze, gdy nagle ze Svenem zaczęło dziać się coś niedobrego. Jakby „zeszło z niego powietrze”. Już nie skakał tak jak dawniej, pojawiły się problemy emocjonalne i zaburzenia odżywiania. Trenerzy polecili mu odpocząć i wszyscy mieli nadzieję, że po krótkiej przerwie sportowiec nabierze wiatru w żagle i powróci do dobrego skakania. Tak się jednak nie stało, bo problem okazał się dużo poważniejszy. Hannawald musiał skorzystać z pomocy psychoterapeutów, którzy zdiagnozowali u niego syndrom głębokiego wypalenia, połączony z anoreksją i depresją. Leczenie trwało kilka lat. Po pokonaniu choroby Sven Hannawald zdecydował się napisać książkę o swojej walce – o tym, jak doszło u niego do utraty formy oraz o tym, w jaki sposób dochodził powoli do zdrowia.
Książka nie jest wyłącznie historią choroby sportowca. Przy okazji dowiemy się wielu interesujących szczegółów na temat życia Hannawalda i jego drogi do wyczynowego sportu. Mało kto wie, że urodzony w 1974 roku skoczek do 15 roku życia był częścią szeroko rozbudowanej sportowej machiny NRD. Sportowcy byli propagandową wizytówką „socjalistycznego raju”, nad czym starannie i systematycznie pracowano, tworząc, jak ujmuje to autor, „system wzajemnej kontroli”. W swojej książce Hannawald poświęca temu tematowi stosunkowo dużo miejsca. Dramatycznym wydarzeniem w życiu „Hanniego” był także przełom w roku 1989, gdy upadł Mur Berliński a enerdowski sport niemal z dnia na dzień znalazł się w rozsypce. Okazało się, że nie ma tego złego, co nie wyszłoby na dobre – skoczek odnalazł swoje miejsce w zachodnioniemieckim klubie w Hinterzarten i odtąd piął się coraz wyżej w górę.
Wielbiciele skoków narciarskich z pewnością docenią to, że autor nie koncentruje się wyłącznie na swoim życiu i karierze. Hannawald zajmująco opowiada też o historii skoków narciarskich, rozwoju stylu skoków i wielkich nazwiskach w historii tej dyscypliny. Pierwszy raz zmierzono skok narciarski w 1809 roku i wynosił on 9,5 metra. Trudno też dzisiaj uwierzyć, że w 1931 roku rekord świata w skokach wynosił 87,5 metra! Są też w książce smaczki dotyczące poszukiwań różnych rozwiązań technicznych (kombinezony, wiązania), które pozwoliłyby skakać dalej. Znajdziemy też dużo przemyśleń o tym, co odczuwa skoczek, gdy siada przed skokiem na belce startowej i jakie emocje przeżywa w powietrzu. Takie relacje z pierwszej ręki są szczególnie ciekawe – który z zagorzałych kibiców nie chciałby tego doświadczyć osobiście? Jak pisze Hannawald, skoki to tylko z pozoru łatwa dyscyplina. Ot, taki kilkunastosekundowy skok, ale sportowiec nie kryje, że każdy jest on okupiony strachem – „naturalnym mechanizmem obronnym”. Dodaje także, że skoczkowie podczas lotów są pod presją psychiczną porównywalną z tą u pędzących po torze kierowców Formuły 1.
Czy w tej sytuacji należy się dziwić, że uprawianie tego sportu w pewnym momencie przerosło Hanniego? Nazywano go „Beckhamem sportów zimowych”. Skoczek z trudem jednak radził sobie z rosnącą presją medialną: ”miałem wrażenie, że połowa mojego życia transmitowana jest na żywo. Każde chrząkniecie, każde zgięcie kolana”. Aż przyszedł moment, w którym znalazł schronienie w klinice – i od tej pory próbuje ponownie złożyć w całość rozsypane części swojego życia.
Narrację samego Hannawada, zredagowaną z pomocą dziennikarza Ulricha Pramanna, urozmaicają także wypowiedzi bliskich mu osób. Piszą o nim jego trenerzy, jest też wywiad z psychoterapeutką Norą Maasberg, wnikliwie, ale niezwykle taktownie analizującą przypadek choroby skoczka. Wielką atrakcją są liczne zdjęcia, czarno-białe i kolorowe, dokumentujące każdy etap życia bohatera książki. To wydanie wieńczy także wywiad z „Hannim” specjalnie dla polskich czytelników. Jest on jednak niespecjalnie udany, bo laurkowy i mało naturalny. Dyskusyjne jest na przykład pytanie: „Czy skakałeś kiedyś przed lepszą publicznością, niż ta w Zakopanem?” albo prośba o opinię na temat kandydatury Krakowa jako organizatora zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku (za którą Hannawald oczywiście grzecznościowo trzyma kciuki).
Ten końcowy fragment nie powinien jednak wpływać na ogólną opinię o całej książce. Podjęcie tematu prywatnego życiu znanej osoby zawsze jest zadaniem trudnym, bo jest tu niebezpieczeństwo przekroczenia wielu granic. Trzeba jednak podkreślić, że „Triumf. Upadek. Powrót do życia” jest książką napisaną z dużą dozą delikatności i inteligencji. Hannawald jest w swoich wypowiedziach szczery, ale nie nadmiernie ekshibicjonistyczny. Wyczuwa się, że nie jest to narcystyczny gwiazdor, ale człowiek skromny i skłonny do refleksji. Zdolny spojrzeć wstecz na swoje życie, ale jednocześnie skupiający się na przyszłości. Po lekturze nie mamy wątpliwości: nawet najpopularniejsza medialna gwiazda to tylko człowiek, kruchy i wrażliwy, jak każdy z nas. Czasami musi podjąć walkę o samego siebie – i ta wygrana zawsze będzie dla niego cenniejsza niż niejeden spektakularny sukces w świetle kamer i reflektorów.
koniec
9 maja 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

O miłości, owszem, o detektywach – niekoniecznie
Wojciech Gołąbowski

16 V 2024

Parker Pyne, Hercules Poirot, Harley Quin i pan Satterthwaite… Postacie znane miłośnikom twórczości Agaty Christie wracają na stronach wydanych oryginalnie w Wielkiej Brytanii w 1991 roku zbiorze „Detektywi w służbie miłości” – choć pod innym tytułem.

więcej »

Alchemia
Joanna Kapica-Curzytek

15 V 2024

„Rozbite lustro” to saga rodzinna, ale przede wszystkim proza o najwyższych walorach językowych i literackich.

więcej »

Przeżyj to jeszcze raz
Miłosz Cybowski

14 V 2024

Nagrodzona World Fantasy Award „Powtórka” Kena Grimwooda to klasyka gatunku i jedna z lepszych powieści wydanych w ramach serii „Wehikuł Czasu” wydawnictwa Rebis.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Alchemia
— Joanna Kapica-Curzytek

Odtrutka na szkolną traumę
— Joanna Kapica-Curzytek

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.