Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Aharon Appelfeld
‹Badenheim 1939›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBadenheim 1939
Tytuł oryginalnyBadenheim 1939
Data wydania1 kwietnia 2004
Autor
PrzekładHenryk Szafir
Wydawca W.A.B.
ISBN83-89291-46-0
Format168s. 125×195mm
Cena24,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Wielkie nadzieje
[Aharon Appelfeld „Badenheim 1939” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Tragedia Holocaustu doczekała się niezliczonej liczby literackich i książkowych wariantów. O Zagładzie opowiadano w sposób szokujący, pokazując całe jej okrucieństwo i brutalność. Aharon Appelfeld w powieści „Badenheim 1939” zaskakuje czytelnika w sposób dość niepowszedni.

Karolina Rodzaj

Wielkie nadzieje
[Aharon Appelfeld „Badenheim 1939” - recenzja]

Tragedia Holocaustu doczekała się niezliczonej liczby literackich i książkowych wariantów. O Zagładzie opowiadano w sposób szokujący, pokazując całe jej okrucieństwo i brutalność. Aharon Appelfeld w powieści „Badenheim 1939” zaskakuje czytelnika w sposób dość niepowszedni.

Aharon Appelfeld
‹Badenheim 1939›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBadenheim 1939
Tytuł oryginalnyBadenheim 1939
Data wydania1 kwietnia 2004
Autor
PrzekładHenryk Szafir
Wydawca W.A.B.
ISBN83-89291-46-0
Format168s. 125×195mm
Cena24,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Mało jest książek, które do tego stopnia działają na wyobraźnię czytelnika. Appelfeld – nagradzany pisarz izraelski – kończy swoją historię, zanim jeszcze nastąpi jej punkt kulminacyjny, a czytelnik rozstaje się z bohaterami, zanim historia wyciągnie po nich swoje ręce. Nikt nie ginie, nie ma okrucieństwa wojny, krwi, obozów, komór gazowych ani dosłowności. I tak będzie jeszcze przez chwilę, bo ta opowieść nie kończy się wraz z ostatnim zdaniem, które stanowi samo w sobie przykład tragicznej ironii. Tragedią jest to, co na temat najbardziej prawdopodobnych losów postaci opisanych w „Badenheim 1939” wie czytelnik, który zostaje sam z niepokojącymi domniemaniami na temat kolei życia nieświadomych przyszłości żydowskich kuracjuszy z modnej podwiedeńskiej miejscowości.
To miał być kolejny sezon wypoczynkowy. Podobny w swoich drobnych rytuałach do każdego z poprzednich sezonów. Taki sam jak wszystkie te, w których nadejście nikt nie miał powodu wątpić. Te same twarze gości i mieszkańców, ci sami muzycy (którzy byli problemem dla swojego pracodawcy niemalże od zawsze), te same rozrywki, tradycyjnie już pyszne ciastka z truskawkami, atrakcyjny basen… Był rok 1939. Kto miał kiedyś pamiętać akurat to lato? Miał to być rok jak inne przed nim i po nim – w podobnym duchu przeżywali go bohaterowie „Kroniki wypadków miłosnych” Tadeusza Konwickiego. Zapowiadał się zupełnie przeciętnie. Nikt z klientów i kuracjuszy nie mógł przypuszczać, że nie dane mu będzie już nigdy powrócić (czytelnik domyśla się, że żadne z nich powrócić nie mogło, a nieokreśloność końca napawać go może melancholią i zadumą nad nietrwałością rzeczy).
Kto bawi w Badenheim? Żydowskie mieszczaństwo: zajęty pracą nad kolejną książką profesor Fussholt wraz ze swoją małżonką, adorujący gimnazjalistkę starszy pan, zbiegła z sanatorium kuracjuszka. Raczej zamożni i mniej lub bardziej zadowoleni ludzie. Pierwszą skazą na ustalonym porządku życia w Badenheim są rozmaite niepokojące pogłoski, obowiązek rejestracji ludności żydowskiej, potem zamknięcie miejscowości. Drobne braki zaopatrzeniowe przeradzające się w coraz poważniejsze problemy stanowią jedynie tło dla psychologicznych obserwacji. Potem pozostaje już tylko snucie planów – bo przecież w tej Polsce, z której większość z nich pochodzi, nie może być źle, przecież wszystko jeszcze się ułoży, będą pracować i żyć w innym miejscu. Nic strasznego, prawda?
„Badenheim 1939” jest w pewnym stopniu wariacją na temat „Czarodziejskiej góry” Tomasza Manna – nie sposób uniknąć skojarzeń między dwoma uzdrowiskami, na których tle przedstawione zostały społeczeństwa w przededniu wojen. Różne są jednak i wojny, i społeczeństwo – u Manna to cała Europa przed I Wojną Światową, u Appelfelda jedynie wąski (także objętościowo) wycinek przed kolejną katastrofą. W porównaniu z klasyczną powieścią Manna, „Badenheim 1939” to jedynie drobiażdżek. Oniryczny charakter i niezwykły zamysł autora sprawiają jednak, że zapada on w pamięć i robi prawdziwie wstrząsające wrażenie.
koniec
26 lipca 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.