Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jake Adelstein
‹Człowiek yakuzy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek yakuzy
Tytuł oryginalnyThe Last Yakuza
Data wydania7 listopada 2018
Autor
PrzekładBarbara Gutowska-Nowak
Wydawca Wydawnictwo Uniwerystetu Jagiellońskiego
SeriaMundus
ISBN978-83-233-4501-5
Format320s. 150×230mm
Cena49,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Sceny z życia gangstera
[Jake Adelstein „Człowiek yakuzy” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Człowiek yakuzy” Jake’a Adelsteina to pozycja bardzo przeciętna. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wyszła spod pióra doświadczonego dziennikarza, który spędził w Japonii aż dwadzieścia lat.

Miłosz Cybowski

Sceny z życia gangstera
[Jake Adelstein „Człowiek yakuzy” - recenzja]

„Człowiek yakuzy” Jake’a Adelsteina to pozycja bardzo przeciętna. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wyszła spod pióra doświadczonego dziennikarza, który spędził w Japonii aż dwadzieścia lat.

Jake Adelstein
‹Człowiek yakuzy›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek yakuzy
Tytuł oryginalnyThe Last Yakuza
Data wydania7 listopada 2018
Autor
PrzekładBarbara Gutowska-Nowak
Wydawca Wydawnictwo Uniwerystetu Jagiellońskiego
SeriaMundus
ISBN978-83-233-4501-5
Format320s. 150×230mm
Cena49,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Nie chodzi o to, że autorowi brak wiedzy na temat Japonii, jej kultury, historii czy społeczeństwa. Także o głównym wątku książki – czyli samej yakuzie – wie on bardzo wiele. Sama książka określana jest mianem bezpośredniej kontynuacji wcześniejszej pozycji Adelsteina pt. „Zemsty yakuzy”. Tak się jednak składa, że wiedza w pisaniu książek to nie wszystko – trzeba jeszcze umieć przedstawić informacje w sposób, który byłby interesujący dla nieobeznanego z tematem czytelnika. Tego tutaj zabrakło i po całkiem obiecującym wstępie „Człowiek yakuzy” staje się monotonnym ciągiem kolejnych epizodów z życia jednego z bossów mafijnego półświatka.
Tytułowy człowiek yakuzy to Makoto Saigō, były członek jednej z najważniejszych i największych rodzin mafijnych w Japonii. Choć marzyła mu się kariera rockmena, swoje wczesne młodzieńcze lata spędził jako członek jednego z pierwszych gangów motocyklowych w tym kraju, skąd prostą drogą trafił do yakuzy. I tam już pozostał na długie lata, stopniowo awansując w hierarchii i zdobywając coraz więcej wpływów. Ze sposobu, w jaki Adelstein przedstawia losy Saigō, trudno zrozumieć, jak ten w gruncie rzeczy przeciętny, ale pewny siebie i brutalny człowiek, zdołał osiągnąć tak wiele. Opis kolejnych epizodów jego życia sugeruje raczej, że miał więcej szczęścia niż rozumu (lub po prostu doceniano jego oddanie i brak ambicji).
Wydarzenia z życia głównego bohatera reportażu przetykane są informacjami na wiele innych tematów. Dowiadujemy się sporo na temat historii samej yakuzy i tego, jak stopniowo budowała swoją pozycję po drugiej wojnie światowej. Na niewątpliwą uwagę zasługuje bardzo jawne zaangażowanie japońskiej mafii w bieżącą politykę i aktywne wspieranie prawicowych partii. W ciągu ostatnich dziesięcioleci bardzo wielu znaczących polityków doszło do władzy dzięki poparciu yakuzy. I nie jest to dla Japończyków niczym nadzwyczajnym. Tak samo jak łączenie legalnej i nielegalnej działalności w celu maksymalizacji zysków. Dla wielu starszych stażem członków organizacji to właśnie pieniądze stanowią najważniejszą wartość – choć równie wielu uważa za niezwykle istotne to, w jaki sposób się je zdobywa. Saigō miał szczęście współpracować z przełożonymi, którzy byli przeciwni handlowaniu narkotykami i brutalnym wymuszeniom, nawet jeśli inne organizacje wcale nie stroniły od tego typu działalności. Do jakiego stopnia jest to próba wygładzenia wizerunku niektórych bossów i rodzin mafijnych – trudno powiedzieć. Adelstein przedstawia biznesową stronę yakuzy i jej ścisłe związki z lokalnymi społecznościami tak, jak gdyby była to w istocie instytucja dobroczynna.
To mogła być naprawdę dobra książka. Wiedzy na temat Japonii autorowi nie brakuje, a materiały, jakie zdołał zgromadzić, mogły posłużyć do stworzenia fascynującego i bogatego obrazu tamtejszej mafii: organizacji z jednej strony honorowej i dbającej o swój wizerunek, a z drugiej strony brutalnej i bezlitosnej. Szkoda, że wszystko to rozmywa się w osobistych perypetiach Makoto Saigō, które mogłyby być faktycznie fascynujące, gdyby opowiedział je ktoś inny niż Jake Adelstein.
koniec
17 czerwca 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nadejdzie jutro i nie będzie niczego
Joanna Kapica-Curzytek

24 VI 2024

„Z nieba spadły trzy jabłka” to przypowieść o ludzkim losie. Więcej tu pogody niż bezsilności i goryczy, nie brakuje też uśmiechu.

więcej »

Perły ze skazą: Homo homini lupus est
Sebastian Chosiński

22 VI 2024

„Stado wilków” to nostalgiczna, ale nie łzawa, opowieść o drugiej wojnie światowej, która wyszła spod ręki Wasila Bykaua, jednego z najwybitniejszych białoruskich prozaików XX wieku. Jest historią czworga partyzantów, którzy pod osłoną nocy mają dotrzeć do lazaretu w sąsiednim oddziale. Niedaleko, ale jakby na drugim końcu świata.

więcej »

PRL w kryminale: Znowu wieprzowina na obiad!
Sebastian Chosiński

21 VI 2024

Chociaż na okładce oryginalnego wydania powieści „Kim jesteś Czarny?” widnieje nazwisko Stanisława Mierzańskiego, tak naprawdę napisała ją Anna Kłodzińska. Dlaczego tym razem posłużyła się pseudonimem? Najprawdopodobniej z tego powodu, by nie mieszać czytelnikom w głowach. Jej prawdziwe nazwisko miało bowiem kojarzyć się tylko z jednym bohaterem literackim – kapitanem Szczęsnym, którego tutaj brakuje.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Boskość nie do odzyskania
— Miłosz Cybowski

Jak wyprowadzić świat z kryzysu?
— Miłosz Cybowski

Przeżyj to jeszcze raz
— Miłosz Cybowski

Sukcesy hodowcy drobiu
— Miłosz Cybowski

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.