Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Esensja czyta: IV kwartał 2008
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
1 2 3 4 »
Przed Wami drugi z kwartalnych przeglądów książek. Tym razem nasi recenzenci ocenili 36 książek wydanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jednocześnie jest to ostatni kwartalny przegląd lektur – kolejne będą się ukazywały w odstępach dwumiesięcznych.

Artur Chruściel, Ewa Drab, Jakub Gałka, Daniel Gizicki, Anna Kańtoch, Paweł Sasko, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: IV kwartał 2008
[ - recenzja]

Przed Wami drugi z kwartalnych przeglądów książek. Tym razem nasi recenzenci ocenili 36 książek wydanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jednocześnie jest to ostatni kwartalny przegląd lektur – kolejne będą się ukazywały w odstępach dwumiesięcznych.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Marek Baraniecki
‹Głowa Kasandry›
Paweł Sasko [70%]
Zaczynając lekturę, spodziewałem się, że tak znane dzieło z pewnością mnie zachwyci, wciągnie i dostarczy kilku godzin wartościowej refleksji. Jednak niestety: jedną z najważniejszych refleksji, jakie miałem, było stwierdzenie, że „Głowa Kasandry” zestarzała się, straciła na oryginalności i już nie jest w stanie zachwycić. Pierwsze wydanie tej książki było wydarzeniem, które zmieniło na lata sposób patrzenia na postapokalipsę. Obecnie jednak to tylko relikt o wartości nie tyle historycznej, co archeologicznej. Wielki Tropiciel Rakiet – Teodor Hornic – poświęcił całe swoje życie rozbrajaniu pocisków balistycznych, czym zyskał rozgłos i uznanie na Ziemi. Książka Baranieckiego opowiada o jego najważniejszym polowaniu na mityczny pocisk o nazwie Kasandra, którego detonacja mogła zakończyć wszelkie życie na Niebieskiej Planecie. Wojna atomowa, zmiana biegunów magnetycznych Ziemi, małe osady wykorzystujące najnowszą technologię i prymitywne pułapki – to wszystko już było. Upływ czasu zupełnie zniwelował wariant oryginalności tej książki: to nadal świetnie napisana historia z ciekawym bohaterem, ale nic ponadto. „Głowa Kasandry” nie jest jedynym utworem w tym zbiorze – najnowsze wydanie zawiera opowiadania Baranieckiego, które czasami wydają się ciekawsze niż utwór tytułowy. W moim odczuciu to właśnie one polepszają odbiór i zawyżają ocenę tego tomu.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Robert Bloch
‹Psychoza›
Jakub Gałka [80%]
Bardzo miłe wznowienie, bo dające – po dobrych kilku latach od ostatniego wydania – szansę kolejnemu pokoleniu czytelników na zapoznanie się z nieśmiertelną klasyką. Nieśmiertelną co prawda dzięki ekranizacji Hitchcocka, ale Bloch też nie ma się czego wstydzić. „Psychoza” to bardzo solidna pulpowa powieść grozy, zapewne nie oddziałująca tak mocno jak niegdyś, ale wciąż wciągająca i trzymająca w napięciu. No i Norman Bates jest tu bodaj jeszcze większym psycholem niż w filmie…
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Ray Bradbury
‹451° Fahrenheita›
Ewa Drab [100%]
Klasyczna powieść science fiction z 1953 roku nic nie straciła na aktualności. Każda strona lektury przynosi wielkie emocje i prowokuje do przemyślenia idei wolności, kultury, presji społecznej, podstawowych ludzkich uczuć, historii, pamięci i wielu, wielu innych. Każde zdanie odsyła czytelnika do innego, bogatego tematu. Nie uważam „Fahrenheita” tylko za zręczną, poruszającą antyutopię, ale – podobnie jak „Rok 1984” George’a Orwella – za powieść o słabości człowieka i istocie życia. Główny bohater, Guy Montag, przechodzi ewolucję duchową, budzi się z letargu, zaczyna samodzielnie myśleć i zauważać otaczającą go rzeczywistość. Przestaje być narzędziem systemu i staje się samodzielną jednostką, co skazuje go na wieczny niepokój egzystencjalny i outsiderstwo. To smutna konkluzja – bycie innym oznacza wykluczenie ze społeczności. Zupełnie innym tematem książki jest literatura jako bodziec wywołujący myślenie, które z kolei uruchamia łańcuchową reakcję (myślenie-postrzeganie-czucie-tworzenie) stanowiącą zagrożenie dla stabilności jednolitego, nudnego świata. Książka jawi się jako element kultury wiodący człowieka na intelektualne wyżyny: będąc tam, może znaleźć ukojenie bądź udusić się w sieci niewytłumaczalnych wątpliwości. Poza tym siła „Fahrenheita” tkwi w jego plastyczności znaczeniowej – każdy kolejny czytelnik może znaleźć w powieści własne tematy i nowe interpretacje.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Tom Clancy, David Michaels
‹Endwar›
Jakub Gałka [10%]
O książce nie ma co wiele rozprawiać – totalny shit zbudowany praktycznie z samych drętwych i pompatycznych dialogów, a w sferze fabularnej z klisz. Ledwo da się toto czytać. Nic dziwnego: rzecz powstała na podstawie gry, powstałej na podstawie pomysłu Toma Clancy’ego. Wiecie już, czyje nazwisko zajmuje pół okładki? Nie, bynajmniej nie autora – ten musi się zadowolić drobnym maczkiem gdzieś na dole (tu dygresja: anglojęzyczni mają łatwiej – różnicę między „Clancy” a „Clancy’s” zauważyć łatwo, natomiast mikroskopijne, wypisane bladą czcionką „prezentuje” po „Clancy” w polskiej wersji już będzie dla wielu wyzwaniem). Pół biedy, jeśli potencjalny czytelnik ma do czynienia z książką na żywo – wtedy jest w stanie to zauważyć. Jeśli jednak przyjdzie mu kupować ją w internecie, gdzie na małym obrazku tego właściwego nazwiska nie widać, jako autora sklep wpisał błędnie Clancy’ego (a może z premedytacją? jakby co, to Merlin i Empik tak oszukują, a na przykład Gandalf ma prawidłowo), a w opisie nie ma ani słowa o tym, że książka jest adaptacją gry komputerowej…
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
J.M.G. Le Clezio
‹Urania›
Jakub Gałka [50%]
Z twórczością francuskiego noblisty miałem podobny problem co z rumuńską „Młodością stulatka”. Tu też wielki pisarz zapuszcza się na tereny gatunkowe, nie umiejąc rozdzielić tego, co powinno być zaledwie maską i pretekstem, od tego, co w opowieści o odkrywaniu współczesnej utopii pisanej na serio byłoby sednem. W efekcie powstaje miszmasz ciekawych obserwacji o Ameryce Środkowej z zupełnie nikomu niepotrzebnymi i przecudnymi fragmentami o „idealnym świecie” i staraniach głównego bohatera, by odkryć jego tajemnicę. Owszem, bardzo ładnie toto napisane, ale co z tego?
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Harlan Coben
‹W głębi lasu›
Anna Kańtoch [70%]
„Nie zostaje się autorem bestsellerów za nic” – taka myśl przyszła mi do głowy po lekturze. „W głębi lasu” wciąga od razu i trzyma w napięciu do ostatniej strony, głównie dzięki genialnie dozowanym informacjom oraz cliffhangerom: niemal każdy z krótkich rozdzialików kończy tu się czymś, co zachęca do dalszej lektury. W rezultacie książkę czyta się z wypiekami na twarzy, ale też jest to czytanie dla samej intrygi, dla odpowiedzi „kto zabił”, bo już reszta wypada o wiele słabiej. Spowodowane to jest osobliwą cechą tego autora: otóż Coben znakomicie radzi sobie z konstrukcją fabuły, ale brak mu – w moim przekonaniu – językowego wyczucia. Stąd sceny, które w zamierzeniu ukazywać mają głębię tragedii bohaterów, wypadają pretensjonalnie, niektóre dialogi (zwłaszcza te z udziałem policjantów) rażą filmową sztucznością, wątki romantyczne na przemian nudzą i irytują, a dowcipy… na dowcipy może spuśćmy zasłonę milczenia. Żeby nie być gołosłowną: Coben w pewnym momencie pisze „Czułem, jak jej oczy przesuwają się po mojej twarzy niczym dwa oślizłe robaki” co nie dość, że samo w sobie brzmi nie najlepiej, to jeszcze sprawia, iż czytelnik właścicielkę oczu odbiera jako postać negatywną, gdy tymczasem z fabuły wynika coś wręcz przeciwnego.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
John Connolly
‹Księga rzeczy utraconych›
Anna Kańtoch [80%]
Po dyskusji Dukaj-Orbitowski-Szostak oraz po recenzji Michała Kubalskiego naprawdę nie wiem, co jeszcze mogłabym na temat tej powieści dodać, może poza prostym faktem, że przy końcówce niemal się popłakałam. „Księga…” zrobiła na mnie wrażenie głównie dzięki temu, że Connolly znakomicie gra na emocjach, ale też faktycznie nie jest to książka pozbawiona wad. Do minusów zaliczam epizod z krasnoludkami oraz Śnieżką, nawet zabawny, ale jakby z innej bajki, a także nieco zbyt prosto pokazane dorastanie głównego bohatera. Po tym, jak akcja przeniosła się do baśniowej krainy, nie wyczuwałam już w Davidzie owego smutku i gniewu, które rzekomo miałyby go przytłaczać, i w żadnym momencie opowieści nie odniosłam wrażenia, że chłopak naprawdę może się załamać. Poza tym nie do końca rozumiem, po co autorowi były owe wypaczone wersje znanych baśni. Gdyby wyrzucić je z tekstu, zostawiając po prostu magiczną i zarazem bardzo okrutną rzeczywistość, to fabuła nic by na tym nie straciła, a może by nawet zyskała.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Michael Crichton
‹Następny›
Ewa Drab [70%]
Michael Crichton przyzwyczaił swoich czytelników do naukowych rozważań i niespodziewanych zwrotów akcji: jego powieści to połączenie rozrywki i refleksji o otaczającym nas świecie, który coraz bardziej podlega nauce, technologicznemu rozwojowi i wielkim pieniądzom wszechmogących koncernów. W najświeższej książce autora „Parku jurajskiego” akcja podlega wstrząsającej intrydze, nie stanowi elementu napędowego dla fabuły, ale podporządkowuje się przekazowi, treści. To mozaika złożona z kilku postaci, wątków i punktów widzenia, w której wszystko koncentruje się wokół jednego tematu: manipulacji genetycznych. Crichton tworzy barwną panoramę społeczną okraszoną różnorodnymi, bardzo naturalnymi postaciami oraz soczystymi dialogami. Przedstawiona historia przeraża dlatego, że dotyka rzeczywistości, tego, co tu i teraz, co może nas nie obchodzić, ale i tak wpływa na stan ludzkości. Produkcja nieprzetestowanych lekarstw tylko dla gigantycznych zysków, operowanie ludzkimi tkankami, genetyka traktowana nie jako gałąź nauki, ale jako narzędzie do utrzymania wielkich korporacji farmaceutycznych i zarobienia wielkich pieniędzy – Crichton nie chce narzucać dla tych kwestii jednej perspektywy, dlatego przedstawia główne problemy powieści przez pryzmat wielu postaci, w tym Franka Burnetta, którego komórki stają się niezwykle cennym łupem dla farmaceutyki… „Następny” to nie, jak głosi okładka, thriller, ale naukowo-kryminalna mieszanka literacka. To połączenie rozrywki z aktualnym tematem, czyli coś dla tych, którzy wymagają od literatury popularnej czegoś więcej niż tylko dobrej zabawy.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Samuel R. Delany
‹Babel 17›
Anna Kańtoch [60%]
Mam bardzo ambiwalentny stosunek do tej książki. Z jednej strony znaleźć tu można mnóstwo fajnych pomysłów, świat jest barwny, a całość ani trochę nie trąci myszką, mimo że powieść została napisana kilkadziesiąt temu. Z drugiej jednak strony wszystko, co najbardziej interesujące, jest na drugim planie, a to, co stanowi oś wątku głównego – czyli poszukiwania Rydry Wong oraz tajemnica związana z tytułowym językiem Babel-17 – pozostawiły mnie obojętną. Z dwóch, jak sądzę, powodów. Po pierwsze, kluczowy pomysł, czyli „język potrafi zmienić świadomość posługującego się nim człowieka” znałam już wcześniej, co akurat winą Delany’ego nie jest – ot, tak się złożyło, że najpierw przeczytałam „Historię twojego życia” Chianga. Winą autora jest natomiast fatalna konstrukcja głównej bohaterki. Rydra Wong, piękna, wszechstronnie utalentowana i do tego naznaczona cierpieniem niebezpiecznie zbliża się bowiem do postaci zwanych popularnie „Mary Sue”. Nie jest to wprawdzie jeszcze przypadek niezapomnianej Rapsodii z cyklu Elizabeth Haydon (dla tych, którzy nie czytali: to dziewica i utalentowana prostytutka w jednym, a przy tym kobieta tak cudnej urody, że ludzie biorą ją za anioła), ale niewiele jej brakuje. Rydra Wong skutecznie popsuła mi przyjemność płynącą z lektury – gdyby nie ona, ocena byłaby o 20% wyższa.
1 2 3 4 »

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Krótko o książkach: Czytajmy, póki nie jest to zbrodnią
— Miłosz Cybowski

Przeczytaj to jeszcze raz: Ogień nie do ugaszenia
— Dominika Cirocka

Pomiędzy światami
— Katarzyna Piekarz

Esensja czyta: Grudzień 2016
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka

Wojny napoleońskie w oparach etheru
— Marta Najman

Utopia w szklance wody
— Michał Foerster

Esensja czyta: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Styczeń-luty 2009
— Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Jednostka i losy świata
— Marcin Mroziuk

Mała Esensja: Na raz
— Anna Kańtoch

Z tego cyklu

Luty 2018
— Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Katarzyna Piekarz, Konrad Wągrowski

Styczeń 2018
— Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Grudzień 2017
— Dominika Cirocka, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski

Listopad 2017
— Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Październik 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Wrzesień 2017
— Dominika Cirocka, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka

Sierpień 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Lipiec 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Katarzyna Piekarz, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Czerwiec 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Maj 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Katarzyna Piekarz

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Lojalność do bólu
— Joanna Kapica-Curzytek

Krótko o książkach: Nie tylko prawnicza strategia
— Joanna Kapica-Curzytek

Krótko o książkach: Sieć zła
— Joanna Kapica-Curzytek

Krótko o książkach: Upływ czasu
— Joanna Kapica-Curzytek

Co pisarzowi w duszy gra
— Marcin Mroziuk

Suwerenność istoty rozumnej
— Joanna Kapica-Curzytek

Surrealizm postapokaliptyczny
— Miłosz Cybowski

Krótko o książkach: W kierunku spójności
— Wojciech Gołąbowski

Marka „Post-Clancy” ma się nieźle
— Joanna Kapica-Curzytek

Portrety i metafory
— Marcin Mroziuk

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.