Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Esensja czyta: Styczeń-luty 2009
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Styczeń-luty 2009
[ - recenzja]

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Mark Mills
‹Ogród tajemnic›
Jakub Gałka [80%]
Świetny, nastrojowy kryminał, w którym kryminału i morderstw jest tyle, co kot napłakał, a śledztwa trochę tylko więcej. Wbrew moim obawom atakowania czytelnika szczegółami architektonicznymi nie ma tu zbyt wiele (może poza pierwszym rozdziałem), za to smacznych nawiązań do sztuki (np. „Narodziny Wenus”) i literatury (głównie „Boska komedia”) całkiem sporo. W to zgrabnie wpleciono skomplikowane losy włoskiej rodziny rozciągnięte na cztery wieki – bohater formalnie rozgryza zagadkę z wieku XVI, ale jednocześnie natrafia na coraz wyraźniejsze ślady współczesnej zbrodni. Najlepszy w tej powieści jest jednak nastrój – autorowi znakomicie udało się oddać rozleniwienie Włochów spowodowane panującym przez większość czasu upałem, a także ich specyficzne podejście do ludzi (niewtykanie nosa w nieswoje sprawy, tajemniczość, rezerwa wobec obcych). Oczywiście duszny klimat nie pozostaje też bez wpływu na potrzeby ludzkie z zakresu seksualności – nic dziwnego, że przed laty popełniano tu zbrodnie z miłości, skoro sam bohater, nieco przypadkiem, idzie do łóżka kilka razy z różnymi kobietami. I właśnie takiej, leniwej, ale pełnej podskórnego napięcia, właśnie nieco dusznej atmosfery należy się spodziewać podczas lektury. „Ogród…” nie przykuje wyrafinowaną tajemnicą ani nie utrzyma napięcia ciągłymi zwrotami akcji, ale ma znakomitą scenerię, dobrze skrojonych bohaterów i świetnie się czyta.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Alison McGhee
‹Kiedyś›
Konrad Wągrowski [100%]
Prześliczna książeczka. Bardzo prosta w pomyśle, a budzi wzruszenie za każdą lekturą. Mama przygląda się swojej kilkuletniej córeczce i najpierw wspomina różne drobne, piękne momenty z ich wspólnego życia, a potem wyobraża sobie przyszłość swej córki. Każda strona to tak naprawdę urokliwy rysunek, szkic właściwie, z krótkim, jednozdaniowym komentarzem. „Pewnego dnia policzyłam Twoje paluszki, całując każdy z nich”. „Pewnego dnia, gdy spadł pierwszy śnieg, patrzyłam, jak jego płatki topnieją na Twoich policzkach”. „Kiedyś pobiegniesz tak szybko, że poczujesz ogień w sercu”. „Kiedyś stanę na ganku i będę patrzeć, jak do mnie machasz, póki nie znikniesz mi z oczu”. Całość robi absolutnie piorunujące wrażenie. Przypomina, że szczęście posiadania dzieci składa się właśnie z takich drobnych, pięknych radości, w śliczny sposób i niezwykle prostymi środkami oddaje całą potęgę rodzicielskiej miłości. Nie wiem, ile razy trzeba przeczytać tę książeczkę, aby łzy wzruszenia przestały się wreszcie pojawiać w kącikach oczu. Oczywiście wysoce wskazane jest posiadanie własnych dzieci, aby w pełni zrozumieć, o czym ta książeczka opowiada.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Carlos Ruíz Zafón
‹Gra Anioła›
Anna Kańtoch [60%]
Swego czasu zachwyciłam się „Cieniem wiatru”, uznając go za idealny kawałek prozy „pulpowej”. Czego w tamtej książce nie było! Straszliwe tajemnice i wielkie namiętności, zbrodnie, przypadkowe ciąże i nawet odrobina fantastyki – wszystko jak w przedwojennej powieści dla kucharek, ale przystosowane do wrażliwości współczesnego czytelnika tak, iż powieść łyknęłam z wypiekami na twarzy. Biorąc do ręki „Grę Anioła”, liczyłam na powtórkę i trochę się rozczarowałam. Składniki niby podobne, fantastyki nawet więcej, wszystko to jednak jest jakieś takie… mniej krwiste. Owszem, cieszy mnie, że Zafon zdecydował się bardziej skupić na psychologii postaci, i przyznaję, że wątki romantyczne są tu bardziej skomplikowane i przejmujące niż ich odpowiedniczki z „Cienia wiatru”. Zawodzi natomiast konstrukcja, bo akcja rozkręca się zbyt wolno, a wątek tajemnicy nie zostaje do końca wygrany. W tej z założenia bardziej subtelnej powieści przeszkadzają też kiczowate pomysły, które w „Cieniu…” mniej raziły – tutaj szczególnie irytował mnie fakt, że we wszystkich dramatycznych scenach niebo nad Barceloną jest wściekle czerwone.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Robert A. Sapolsky
‹Małpie amory i inne pouczające historie o zwierzęciu zwanym człowiekiem›
Jakub Gałka [70%]
Dlaczego w różnych sytuacjach człowiek zachowuje się tak, a nie inaczej? Szukając odpowiedzi na to pytanie, wojują pomiędzy sobą naukowcy opowiadający się za wpływem genów oraz ci, którzy uważają, że człowieka kształtuje środowisko. Sapolsky lokuje się gdzieś pośrodku, próbując zbudować pomost pomiędzy tymi teoriami. Przy czym nie przedstawia ich osobno, ale zazębia ze sobą – antropologia i socjologia współgrają z biologią molekularną. To ostatnie brzmi bardzo naukowo, ale mimo iż mowa jest o zachowaniach zwierząt lub ludzi, trzeba pamiętać, co właściwie kryje się pod wyrażeniem „uwarunkowane genetycznie” – właśnie schodzenie wykładu do poziomu składowych części organów czy pojedynczych białek. Na szczęście nie znaczy to, że książka jest niestrawna albo niezrozumiała dla laika – wręcz przeciwnie. Sapolsky jasno tłumaczy co ma na myśli, podaje sporo przykładów, unika epatowania naukowymi terminami – tylko niektóre żarty i ironiczne komentarze, których książka jest pełna, wydają się czasem wysilone.
WASZ EKSTRAKT:
100,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Dan Simmons
‹Endymion›
Jakub Gałka [70%]
Dan Simmons konsekwentnie podąża obraną ścieżką – od SF wizjonerskiego do space opery. Tak jak „Upadek Hyperiona” był bardziej rozrywkowy od pierwszej części, tak w porównaniu do „Endymiona” jest skomplikowaną i pełną niuansów lekturą. Bo trzecia część sagi (a może lepiej powiedzieć: pierwsza część drugiej dylogii) to właściwie już czystej wody przygodowa space opera. Owszem, są tu nawiązania do poprzednich części (na przykład wynikający z finału „Upadku…” brak transmiterów powodujący konieczność przemieszczania się statkami, krzyżokształty, dzięki okiełznaniu których Kościół wyrósł na prawdziwą potęgę itp.) więc i opisów wszechświata – żyjącego, zmieniającego się w konsekwencji opisywanych istotnych wydarzeń – nie brakuje, podobnie jak Johna Keatsa i Chyżwara. Ale to jednak perypetie Enei, córki Brawne Lamii i jej ochroniarza Endymiona są osią rozdymanej jak zwykle do kilkuset stron fabuły. I to jest chyba główny niedostatek „Endymiona” – to, co można było opisać na 300-400 stronach, autor rozwlekł do 700. Miejscami wkrada się nużąca monotonia, ale wciąż jest to ten wspaniale wykreowany świat, nawet jeśli niespecjalnie rozbudowany o jakieś nowe elementy. I wciąż Simmons, choćby nawet był w słabszej formie, pisze na poziomie dla wielu nieosiągalnym. W sumie więc warto.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Francisca Solar
‹Siódmy M›
Jakub Gałka [20%]
Dokładnie to, czego można się spodziewać po młodej studentce o rozmarzonym spojrzeniu (zdjęcie na okładce), która zdobyła rozgłos fanfikiem na temat „Harry’ego Pottera” (to gratisowa złośliwość). Infantylne do bólu, głupie i bardzo słabo napisane. Bohaterowie zamiast prowadzić śledztwo, przekomarzają się na poziomie przedszkolaków z podwórka, detektyw jest w stanie „w ciągu milisekundy sprawdzić spojrzeniem spokój”, gdy bohaterowie chowają się w krzaki, to „z drzewa spadają wszystkie (sic!) owoce”, jeden z nich ma dostęp do googla, co oczywiście skutkuje wszechwiedzą, i tak dalej. Poza tym autorka popada w niebezpieczny relatywizm moralny, zrównując „biednych Niemców” z (tu lekki spoiler) mszczącymi się za krzywdy Żydopolakami. Jednym słowem: nie warto.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Bernard Werber
‹Gwiezdny motyl›
Jakub Gałka [30%]
Miało być „doskonałe, pełne alegorii połączenie SF z filozofią odwołującą się do Biblii”, a wyszła rzecz wtórna i niekoniecznie warta uwagi. Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że tak to jest, jak głównonurtowiec doznaje olśnienia i próbuje opisać genialny pomysł, nie znając choć pobieżnie dorobku fantastyki – a przynajmniej tak to wygląda. Statki wielopokoleniowe już były (a tutaj dodatkowo opis rozwoju społecznego na nim jest wyjątkowo sztampowy i infantylny), gnijąca w zepsuciu i głupocie Ziemia była, reinterpretacja pierwszych ludzi w raju też już była. To ostatnie zresztą przekazane jest okrutnie łopatologicznie i jeszcze podsyca wrażenie, że autor ma chyba wrażenie, iż jest wizjonerem mówiącym do debili. Pierwsza połowa przypomina za to „Młodość stulatka” – niby autor (a przynajmniej tak chcą krytycy) opisuje coś więcej, za fantastyką kamufluje przesłanie, ale poziom wchodzenia w szczegóły zdarzeń fantastycznych każe sądzić, że to jest właśnie fantastyka dla fantastyki. Tylko taka nieudolna. Na plus umiejętność pisania i operowania ironią, ale tylko w pierwszej połowie – później to gdzieś znika, a wchodzi za to patetyzm na poważnie.
koniec
« 1 2
20 marca 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
Joanna Kapica-Curzytek

28 IV 2024

Czym tak naprawdę jest tytułowa siła? Wścibstwem czy pełnym pasji poznawaniem świata? Trzech znakomitych autorów odpowiada na te i inne pytania w tomie esejów pt. „Ciekawość”.

więcej »

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Ty też możesz zostać nazistą
— Michał Foerster

Esensja czyta: IV kwartał 2008
— Artur Chruściel, Ewa Drab, Jakub Gałka, Daniel Gizicki, Anna Kańtoch, Paweł Sasko, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Gra z cieniem
— Jędrzej Burszta

Esensja czyta: III kwartał 2008
— Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Daniel Markiewicz, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski, Marcin T. P. Łuczyński

Alchemiczny sekret łączenia składników
— Anna Kańtoch

Obcej głowie dość dwie słowie
— Michał Kubalski

Z tego cyklu

Luty 2018
— Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Katarzyna Piekarz, Konrad Wągrowski

Styczeń 2018
— Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Grudzień 2017
— Dominika Cirocka, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski

Listopad 2017
— Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Październik 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski

Wrzesień 2017
— Dominika Cirocka, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka

Sierpień 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Lipiec 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Katarzyna Piekarz, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Czerwiec 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Maj 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Katarzyna Piekarz

Tegoż twórcy

Przeczytaj to jeszcze raz: Kraj strachów dziecinnych
— Dawid Kantor

Umieranie w śniegu
— Anna Nieznaj

Thriller nadprzyrodzony
— Miłosz Cybowski

Nie graj już tego więcej, Woody
— Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2016 (1)
— Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Esensja ogląda: Luty 2016
— Sebastian Chosiński, Marcin Mroziuk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski

Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz

Esensja ogląda: Pażdziernik 2015 (1)
— Jarosław Loretz, Jarosław Robak

Nic już nie gra
— Grzegorz Fortuna

Esensja ogląda: Sierpień 2015 (2)
— Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.