Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne (wybrane)

więcej »

Zapowiedzi

muzyczne

więcej »

The Antlers
‹Burst Apart›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBurst Apart
Wykonawca / KompozytorThe Antlers
Data wydania24 czerwca 2011
Wydawca Universal
NośnikCD
Czas trwania41:06
Gatunekpop, rock
EAN0602527701462
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) I Don’t Want Love3:19
2) French Exit4:02
3) Parentheses3:25
4) No Widows5:19
5) Rolled Together4:36
6) Every Night My Teeth Are Falling Out3:25
7) Tiptoe2:20
8) Hounds5:18
9) Corsicana3:36
10) Putting The Dog To Sleep5:48
Wyszukaj / Kup

Na strunach melancholii
[The Antlers „Burst Apart” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Na swojej ostatniej płycie The Antlers brzmią dość złowieszczo, a jednocześnie bardzo przejmująco. Na dodatek przesłuchaniu całego „Burst Apart” towarzyszy pewien niepokój, ale mimo tego krążek swoją melancholią i klimatem przyciąga naprawdę mocno.

Michał Perzyna

Na strunach melancholii
[The Antlers „Burst Apart” - recenzja]

Na swojej ostatniej płycie The Antlers brzmią dość złowieszczo, a jednocześnie bardzo przejmująco. Na dodatek przesłuchaniu całego „Burst Apart” towarzyszy pewien niepokój, ale mimo tego krążek swoją melancholią i klimatem przyciąga naprawdę mocno.

The Antlers
‹Burst Apart›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBurst Apart
Wykonawca / KompozytorThe Antlers
Data wydania24 czerwca 2011
Wydawca Universal
NośnikCD
Czas trwania41:06
Gatunekpop, rock
EAN0602527701462
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) I Don’t Want Love3:19
2) French Exit4:02
3) Parentheses3:25
4) No Widows5:19
5) Rolled Together4:36
6) Every Night My Teeth Are Falling Out3:25
7) Tiptoe2:20
8) Hounds5:18
9) Corsicana3:36
10) Putting The Dog To Sleep5:48
Wyszukaj / Kup
Najwcześniejsze, singlowe „Every Night My Teeth Are Falling Out” zapowiadało się przy pierwszym kontakcie na spokojną, wygraną na akustycznej gitarze, rytmiczną balladę. Po chwili zyskuje jednak żywsze tempo, gitary nabierają mocy, a do tego w tle pojawiają się rozmyte i migoczące dodatki. Niezmienny jest za to wysoki wokal Petera Silbermana – znak firmowy, początkowo przecież jednoosobowego, The Antlers. Jego falset zdominował również kolejny, zapowiadający najnowszy materiał numer – „Parentheses”, który jest cały trzeszczący, z wyraźniejszą perkusją i linią basu oraz dołączającymi z czasem ostrzejszymi gitarami i mroczną, ale ciągle rozedrganą elektroniką. Na szczęście już pierwsze na playliście, może nawet odrobinę zbyt proste, „I Don’t Want Love” nakazuje zweryfikować oczekiwania i daje nadzieję na bardziej różnorodne muzyczne doznania. Wszystko za sprawą delikatnego podkładu oraz przyjemnego rozmycia dźwięków, które razem ze spokojnym śpiewem tworzą znacznie łatwiej przyswajalną piosenkę. Z kolei następne „French Exit” to więcej typowo indierockowych, kołyszących brzmień, ale czystego, gitarowego grania na „Burst Apart” raczej nie uświadczymy. Niemal wszędzie jest miejsce na jakieś syntetyczne udziwnienie, zmianę nastroju czy zaburzenie wcześniej skonstruowanego spokoju. Wszystko to nie pozwala na błogie, bezmyślne oddanie się melancholijnemu i jednak smutnemu krążkowi.
Ostatnie cztery utwory to najbardziej stonowane i balladowe momenty albumu, niepozbawione także depresyjnych emocji. Instrumentalne „Tiptoe” to ciche, migoczące brzdąkania ze specyficzną, przytłumioną trąbką. Kolejne „Hounds” zostało właściwie całe zbudowane wokół przeszywającego „uuu” w wykonaniu Silbermana. Później jest jeszcze odważniej: bardzo wysoko zaśpiewane „Corsicana” w akompaniamencie pojedynczych dźwięków, by wreszcie płytę zamknęło szumiące i miarowe „Putting the Dog to Sleep” – dla mnie najpiękniejsza kompozycja z całego zestawu.
Na „Burst Apart” sporo jest różnego rodzaju szumów i cichych trzasków, które nadają temu wydawnictwu, razem z niewysokim tempem, dużej, ale nie do końca spokojnej, senności. Według mnie od poprzedniego „Hospice” nowojorczycy nie zrobili wcale wielkiego odwrotu (przede wszystkim w większym stopniu postawili na elektronikę i solidniejszą produkcję, tudzież zrezygnowali z, i tak rzadkiego, zapędzania się w pewnych momentach), ale to dobrze. Bo w budowaniu refleksyjnych, intymnych kompozycji są całkiem nieźli.
koniec
27 września 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

W starym domu nie straszy
Sebastian Chosiński

2 V 2024

Choć szwedzki pianista Adam Forkelid aktywny jest na scenie jazzowej od dwóch dekad, „Turning Point” to dopiero czwarte wydawnictwo, na którego okładce ukazuje się jego nazwisko. Mimo że płyt nagrał przecież znacznie więcej. Wszystkie utwory, jakie znalazły się na najnowszym krążku, są jego autorstwa, ale w ich nagraniu wspomogli go trzej inni doświadczeni artyści.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Od smutku do radości
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Wydany przed dwoma laty jazzowo-ambientowy album „Ghosted” Orena Ambarchiego, Johana Berthlinga i Andreasa Werliina był dla mnie nadzwyczaj miłym zaskoczeniem. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami przystępowałem do odsłuchu jego kontynuacji. I tu również czekało mnie zaskoczenie, choć niekoniecznie takie, na jakiej liczyłem. Ale w końcu nie wszystko – na to, co dobre – musi powalać nas na kolana, prawda?

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Bez noży, krzyży i polowań
— Michał Perzyna

Siostry na wznoszącej fali
— Michał Perzyna

Senne marzenia ciągle żywe
— Michał Perzyna

Rozpromienione oblicze
— Michał Perzyna

Krocząc sprawdzoną ścieżką
— Michał Perzyna

Mały jazzowy pożar
— Michał Perzyna

Nie tylko o rozstaniach
— Michał Perzyna

W idealnej harmonii
— Michał Perzyna

Złe wieści – dobre wieści
— Michał Perzyna

W słodkiej melancholii
— Michał Perzyna

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.