Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ben Safdie, Joshua Safdie
‹Lenny Cooke›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLenny Cooke
ReżyseriaBen Safdie, Joshua Safdie
ZdjęciaJoshua Safdie
ObsadaLenny Cooke
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania88 min
Gatunekbiograficzny, dokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

4. American Film Festival: Jeden na milion
[Ben Safdie, Joshua Safdie „Lenny Cooke” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W kolejnej relacji z 4. AFF nasz wysłannik recenzuje dokument o zapomnianej nadziei amerykańskiej koszykówki. Zapraszamy.

Kamil Witek

4. American Film Festival: Jeden na milion
[Ben Safdie, Joshua Safdie „Lenny Cooke” - recenzja]

W kolejnej relacji z 4. AFF nasz wysłannik recenzuje dokument o zapomnianej nadziei amerykańskiej koszykówki. Zapraszamy.

Ben Safdie, Joshua Safdie
‹Lenny Cooke›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLenny Cooke
ReżyseriaBen Safdie, Joshua Safdie
ZdjęciaJoshua Safdie
ObsadaLenny Cooke
Rok produkcji2013
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania88 min
Gatunekbiograficzny, dokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Historia Lenny’ego Cooke’a to przestroga dla każdego młodego sportowca. Już we wstępie sportowego dokumentu dostajemy mocną statystykę, z której wypływa jasna brutalność wyczynowego sportu – gra na najwyższym poziomie to szansa jedna na milion. Lenny swego czasu miał w rękach realną okazję być właśnie tym jednym. Grając w kosza w liceum, w rankingu młodych zawodników notowano go na pozycji najlepszego w kraju. Co więcej wyprzedzał w nim nie byle kogo bo LeBrona Jamesa czy Carmelo Anthony’ego, będących obecnie tuzami zawodowej ligi NBA. Wielka kariera stała przed nim otworem, agenci obdarowywali prezentami i pieniędzmi(np. 350 tysiącami dolarów w gotówce…) a wszyscy dookoła mydlili oczy iluzją wspaniałego i bogatego życia.
Dziś Lenny to rozpasały, mocno zgorzkniały i bezrobotny mężczyzna po 30-tce. Całymi dniami nie podnosi się z kanapy, z rozrzewnieniem spogląda na mecze NBA i zawodników, których kiedyś ogrywał z zamkniętymi oczami. Niestety jego historia nie jest szczególnie odosobniona i wyjątkowa – w końcu o świetnie zapowiadających się sportowcach, którzy mają zastąpić obecne gwiazdy i legendy słyszymy niemal każdego dnia. „Lenny Cooke” przypomina trochę życiorys „Kozła” Manigaulta, jednego z największych, lecz niespełnionych talentów w historii koszykówki. Co prawda „Kozioł” przegrał z nałogiem narkotykowym, lecz tak jak Lenny otaczał się nienajlepszymi ludźmi, i zdał sobie sprawę z zaprzepaszczenia talentu zdecydowanie za późno.
Większość dokumentu stanowi kompilacja z najlepszych momentów początkującej kariery, kiedy Cooke pomału pukał do bram wielkiego świata sportu, jeździł na bogato sponsorowane campy dla obiecujących koszykarzy i pomału smakował sławy. O oczekiwaniach co do rozwoju talentu Lenny’ego niech świadczy fakt, że kamera telewizyjna już wtedy śledziła go niemal nieustannie, chwilami nie mógł opędzić się od dziennikarzy i łowców autografów. Tymbardziej trudno uwierzyć, że jego historia nie kończy się happy endem a Cooke’a obecnie nie oglądamy w najlepszej lidze świata. Dlatego ma się wrażenie, że dokumentaliści za bardzo zapatrzyli się w złożenie wizerunku jego dawnej świetności, przez zbyt długi czas unikając poszukania odpowiedzi na pytanie dlaczego marzenie gry w NBA zakończyło się niepowodzeniem.
W dokumencie po cichu sugeruje się, iż mogły stać za tym przepisy ligi – zezwalające do 2006 roku na podpisywanie zawodowych kontraktów przez młodych zawodników ze szkoły średniej(dziś jest już to zakazane). Wizja szybkiej kariery, w której można było w jednej chwili przeskoczyć kilka stopni i z dnia na dzień awansować do elity zmieniając całkowicie swoje życie, dla wielu młodych koszykarzy(najczęściej z nizin społecznych) była tak kusząca, że poświęcili jej wszystko. Zrezygnowali z edukacji i jakiegokolwiek planu B, nie będąc tak naprawdę gotowym do dorosłego życia, także tego poza sportowego. Choć gorzki komentarz gdzieniegdzie przebija się na pierwszy plan, to poświęca się mu zdecydowanie za mało miejsca. Mogące nadrobić to współczesne spojrzenie na karierę Lenny’ego niestety także zawodzi. Jasne, obserwując Cooke’a chce mu się trochę współczuć lecz z drugiej strony jego los niczym nie różni się od mnóstwa ludzi, którzy nie trafili z życiowymi wyborami i teraz powoli zaprzepaszczają swoje życie. Z ta różnicą, że Lenny roztrwonił coś wyjątkowego, dorzucając do sterty zmarnowanych szans tę jedną na milion.
koniec
25 października 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.