Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jennifer M. Kroot
‹To Be Takei›

EKSTRAKT:10%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTo Be Takei
ReżyseriaJennifer M. Kroot
ZdjęciaChristopher Million
ObsadaGeorge Takei, Brad Takei, Walter Koenig, William Shatner, Tom Ammiano, Antonio Brown, John Cho, Daniel Inouye
MuzykaMichael Hearst
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania94 min
Gatunekbiograficzny, dokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

DocPoint 2015: Poradnik pozytywnego myślenia
[Jennifer M. Kroot „To Be Takei” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Aktor George Takei, znany fanom „Star Trek” z roli oficera nawigacyjnego USS Enterprise Hikaru Sulu, to barwna postać. W ciągu swojej długiej kariery podkładał głos do japońskich filmów o potworach, grał u boku Johna Wayne’a i Jerry’ego Lewisa, ubiegał się o fotel burmistrza Los Angeles i, odkąd w 2005 publicznie przyznał, że jest gejem, walczył o prawa mniejszości seksualnych. Dokumentalistka Jennifer Kroot z całą pewnością nie mogła narzekać na brak inspiracji, ale „To Be Takei” stanowi podręcznikowy przykład na to, że z dobrego materiału nie musi wcale powstać dobry film.

Marta Bałaga

DocPoint 2015: Poradnik pozytywnego myślenia
[Jennifer M. Kroot „To Be Takei” - recenzja]

Aktor George Takei, znany fanom „Star Trek” z roli oficera nawigacyjnego USS Enterprise Hikaru Sulu, to barwna postać. W ciągu swojej długiej kariery podkładał głos do japońskich filmów o potworach, grał u boku Johna Wayne’a i Jerry’ego Lewisa, ubiegał się o fotel burmistrza Los Angeles i, odkąd w 2005 publicznie przyznał, że jest gejem, walczył o prawa mniejszości seksualnych. Dokumentalistka Jennifer Kroot z całą pewnością nie mogła narzekać na brak inspiracji, ale „To Be Takei” stanowi podręcznikowy przykład na to, że z dobrego materiału nie musi wcale powstać dobry film.

Jennifer M. Kroot
‹To Be Takei›

EKSTRAKT:10%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTo Be Takei
ReżyseriaJennifer M. Kroot
ZdjęciaChristopher Million
ObsadaGeorge Takei, Brad Takei, Walter Koenig, William Shatner, Tom Ammiano, Antonio Brown, John Cho, Daniel Inouye
MuzykaMichael Hearst
Rok produkcji2014
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania94 min
Gatunekbiograficzny, dokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Odcinek pod tytułem „Chleba i igrzysk” to absolutna klasyka. Przyznaję, kapitan Kirk znowu wszystkich ocalił, ale w kluczowym momencie to właśnie Sulu nacisnął ten przycisk.”
George Takei
Decyzję o obejrzeniu „To Be Takei” powinno się podjąć w zależności od tego, jaką reakcję wzbudza w potencjalnym widzu to reklamujące go zdanie: „Aktor i aktywista George Takei przebył trwającą siedem dekad podróż z obozu dla internowanych podczas II wojny światowej wprost na pokład Enterprise i odwiedzaną codziennie przez 5 mln fanów stronę na Facebooku. Weź udział w radosnej wyprawie George’a i jego męża Brada w poszukiwaniu sensu życia, wolności i miłości!” Jeśli po przeczytaniu tak kwiecistego opisu nie ma się najmniejszej ochoty na żadne radosne wyprawy, do filmu Kroot lepiej się nie zbliżać. Reżyserka za wszelką cenę stara się w nim wyliczyć jak najwięcej osiągnięć aktora zapominając gdzieś po drodze o jednej bardzo ważnej rzeczy – poczuciu humoru.
George Takei nigdy nie brał swojej osoby na poważnie. W przeciwieństwie do reszty oryginalnej obsady „Star Trek” zdołał wykroczyć poza swoją ikoniczną rolę i nie bał się z niej żartować – można się było o tym przekonać w „Teorii wielkiego podrywu”, „Will & Grace”, a nawet w… „The Muppet Show:, gdzie w jednym z odcinków zamęczał biednego Beakera opowieściami o nieocenionych zasługach Sulu. Tym bardziej zastanawia więc, dlaczego opowiadający o nim dokument tak bardzo rozczarowuje.
„To Be Takei” stanowi przypadkowy zlepek scen – Kroot odhacza ważne wydarzenia w życiu aktora jakby starała się zekranizować jego stronę na Wikipedii. Reżyserka wykłada na Uniwersytecie Stanforda i formę jej filmu rzeczywiście można określić jako szkolną; oświetlenie zmienia się w połowie ujęcia, montaż jest toporny i chaotyczny, a całość dopełnia wyjątkowo irytujący motyw przewodni Michaela Hearsta przypominający gry komputerowe z początku lat 90-tych. Rażą też liczne powtórzenia – o tym, że Takei cieszy się ogromną popularnością na Facebooku na wszelki wypadek wspomina się aż 5 razy.
Nagromadzenie kiczu sprawia, że film wydaje się czasami parodią na wzór „Oto Spinal Tap”, tylko wyjątkowo nieśmieszną i przekraczająca granice dobrego smaku. To, że sceny ukazujące próby do absurdalnego musicalu opowiadającego o przeżyciach Takei w obozie dla internowanych wyglądają jak prezentacja dla potencjalnych inwestorów można jeszcze wybaczyć, ale gdy wzruszająca w zamierzeniu chwila rozsypania prochów matki męża partnera kończy się momentem à la „Big Lebowski”, a wspomnienie pierwszego doświadczenia seksualnego z „bardzo przyjaznym” wychowawcą na letnim obozie zostaje z niewiadomych przyczyn zilustrowane za pomocą animacji, robi się nieprzyjemnie.
„George ma donośny głos, ale często fałszuje” – zauważa z przekąsem Brad, wieloletni partner i mąż gwiazdora. Kroot wydaje się zgadzać z tym stwierdzeniem i tworzy portret, który niebezpiecznie oscyluje na granicy karykatury. Samemu aktorowi raczej nie będzie to przeszkadzać – raźny 76-latek uwielbia znajdować się w centrum uwagi. Bez względu na to, czy chodzi o sytuację polityczną, czy o pogodę, Takei nie mówi, tylko przemawia modulowanym głosem. Film bezlitośnie to obnaża, choć na tle reszty obsady „Star Treka” wypada nie najgorzej – najzabawniejsza jest jego niezbyt przyjacielska relacja z cudownie niepoprawnym politycznie Williamem Shatnerem, który mimo nakręconego razem serialu i filmów wciąż powtarza, że zupełnie nic ich nie łączy i tak naprawdę ledwie się znają. „Widzę, że Bill ma zaklejone taśmą usta”- rewanżuje się Takei na widok plakatu z byłym kolegą z planu. „Właśnie tak powinno być”.
Pomimo trudnego dzieciństwa George Takei dał się poznać jako wieczny optymista kończący każde zdanie wybuchem śmiechu – lubi go nawet słynący z ciętego języka legendarny radiowiec Howard Stern. „Nie uznaję negatywnego myślenia” – podkreśla na każdym kroku aktor. Należy brać z niego przykład, bo do końca poświęconego mu dokumentu dobrną tylko optymiści.
koniec
29 stycznia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.