Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Alejandro Agresti
‹Dom nad jeziorem›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDom nad jeziorem
Tytuł oryginalnyThe Lake House
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery18 sierpnia 2006
ReżyseriaAlejandro Agresti
ZdjęciaAlar Kivilo
Scenariusz
ObsadaKeanu Reeves, Sandra Bullock, Shohreh Aghdashloo, Willeke van Ammelrooy, Christopher Plummer, Lynn Collins
MuzykaPaul M. van Brugge, Rachel Portman, Prince
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania105 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zmarszczona tafla
[Alejandro Agresti „Dom nad jeziorem” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W wielu produkcjach sztuka filmowa potrafi przemawiać do widza plastycznością i finezją obrazu. Bohaterowie wydają się piękniejsi, krajobraz jeszcze bardziej poetycki, a poszczególne ujęcia budują unikalną atmosferę. „Dom nad jeziorem” Alejandro Agrestiego opiera się zwłaszcza na urodziwych kadrach wieńczonych romantycznym klimatem współczesnej baśni. Szkoda tylko, że scenariusz zbyt często rozmija się z wizją.

Ewa Drab

Zmarszczona tafla
[Alejandro Agresti „Dom nad jeziorem” - recenzja]

W wielu produkcjach sztuka filmowa potrafi przemawiać do widza plastycznością i finezją obrazu. Bohaterowie wydają się piękniejsi, krajobraz jeszcze bardziej poetycki, a poszczególne ujęcia budują unikalną atmosferę. „Dom nad jeziorem” Alejandro Agrestiego opiera się zwłaszcza na urodziwych kadrach wieńczonych romantycznym klimatem współczesnej baśni. Szkoda tylko, że scenariusz zbyt często rozmija się z wizją.

Alejandro Agresti
‹Dom nad jeziorem›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDom nad jeziorem
Tytuł oryginalnyThe Lake House
Dystrybutor Warner Bros
Data premiery18 sierpnia 2006
ReżyseriaAlejandro Agresti
ZdjęciaAlar Kivilo
Scenariusz
ObsadaKeanu Reeves, Sandra Bullock, Shohreh Aghdashloo, Willeke van Ammelrooy, Christopher Plummer, Lynn Collins
MuzykaPaul M. van Brugge, Rachel Portman, Prince
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania105 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W „Domu nad jeziorem” nie wszystko pasuje do siebie tak doskonale jak odtwórcy głównych ról – Sandra Bullock i Keanu Reeves. Gwiazdorski duet występując oddzielnie zazwyczaj nie robi wrażenia aktorskimi umiejętnościami czy doborem ról, ale razem na ekranie jest gwarantem filmowego romantyzmu i zaangażowania w bohaterów. Aktorskie sławy odnajdują się w sugestywnym, przedstawionym z wielkim pietyzmem przez reżysera, świecie. Ich role, piękne ujęcia i tytułowy, przeszklony dom wpisujący się w wyrafinowaną wizję – to tak ważne dla lirycznego melodramatu elementy, które komponują się w niespieszną narracyjnie, wyciszoną całość. Jedyne, co psuje misternie budowany klimat i oryginalnie zarysowany punkt wyjścia dla fabuły to brak logiki w rozwinięciu wydarzeń oraz świadomość, że podobny film już powstał u Koreańczyków, a produkcja Agrestiego to remake azjatyckiego „Il Mare”. To pierwsze może nie przeszkadzać, jeżeli przyjmie się „Dom nad jeziorem” emocjami, odrzuciwszy rozumowe analizy i uzasadnienia, to drugie nękać będzie tylko tych nielicznych polskich widzów, którzy widzieli oryginał. Bo oczywistym jest, że każdy remake pozbawiony jest świeżości, a widz podświadomie porównuje oryginał i jego kalkę, irytując się poczynionymi zmianami w porównaniu do pierwowzoru.
Połączenie romansu z wątkami fantastycznymi, dotyczącymi kwestii czasu wraz z tajemnicą jego istnienia i upływania, owocuje miłą dla oka i relaksującą opowieścią, nie pozbawioną autentycznego czaru. Narracja, prowadzona naprzemiennie w roku 2004 i 2006, w której różne wątki bądź wydarzenia splatają się, zazębiają lub rozmijają, nie traci tempa, utrzymując uwagę na specyficznej atmosferze filmu. Tworzą ją niewiele znaczące ujęcia: sfilmowane z góry Daily Plaza z odfruwającymi gołębiami, bohaterowie stojący na dachu domu wpatrzeni w taflę jeziora, mieniący się kolorami jesienny pejzaż, czy wreszcie zestawienie tych samych miejsc w różnych latach (scena w parku). Mało dynamiczny punkt zapalny dla historii – rozdzielenie dwóch pokrewnych dusz nieubłaganą różnicą czasu – znajduje interesujące, choć zgoła nieprawdopodobne i niekonsekwentne rozwinięcie. Bohaterowie korespondując, nawiązują bliski kontakt i starają się spotkać w rzeczywistości. Ich próby spełzają jednak na niczym, co ma swoje uzasadnienie: ścieżki Alexa (Reeves) i Kate (Bullock) nie powinny się nigdy tak naprawdę zejść, bo oznaczałoby to zmiany we wspomnieniach bohaterów, wymazanie zdarzeń, które miały miejsce bądź wprowadzenie sytuacji, które nigdy miejsca nie miały. Finałowy przewrót powoduje zdziwienie, bo wydaje się być jedynie skokiem scenarzystów do lukrowanego rozwiązania historii.
Ze względu na podłożoną bombę bohaterowie przez cały film nie mogą tańczyć wolniej niż z prędkością 80 Mph.
Ze względu na podłożoną bombę bohaterowie przez cały film nie mogą tańczyć wolniej niż z prędkością 80 Mph.
W tle opowieści o romantycznej miłości, cierpliwej i pokonującej trudności oraz pozornie nierozwiązywalne problemy, reżyser przedstawia współczesne realia, w których przeciętny człowiek poświęca się karierze, zamyka się na innych ludzi, a w głębi serca tęskni za ciepłem uczucia i akceptacją. Dyktuje mu to nie tylko konieczność bycia z innymi, ale również strach przed przemijaniem i śmiercią. Ta – odchodząca całkowicie od fantastycznego szkieletu fabuły – tematyka tylko pomaga filmowi nie przeistoczyć się zupełnie w ckliwą bajkę o miłości ponad przeszkody i przeciwności. Czas staje się nie tylko kluczem do historii, ale również leży u fundamentów głównej refleksji filmu – strach przed upływem czasu, bezlitośnie doprowadzającego człowieka do końca drąży w każdym niepokój. Magiczna skrzynka pocztowa w tytułowym domu, pośrednicząca w kontaktach bohaterów Bullock i Reevesa, symbolizuje oczywistą i starą jak świat myśl: „A gdybyśmy mogli pokonać czas!”. Film Agrestiego przynosi baśń o ludziach, którzy w pewien sposób oszukali upływ lat, a los sprawił, że nie muszą zmierzać się z przemijaniem samotnie. Celuloidowe kłamstwo, ale niegłupie i całkiem nieźle zrealizowane.
Nawet pięknie zrealizowane: te długie ujęcia, zbliżenia na odbicia w szybach, malarskie odwzorowanie wielkiego miasta i ekspresyjnej przyrody na prowincji! Wszystkie obrazy zostały oprawione melodyjną, choć odrobinę zbyt sentymentalną muzyką ilustracyjną Rachel Portman i utrzymanymi w podobnym klimacie piosenkami. Jednak cóż z tego, skoro przez sugestywną formę wizualną przebija się wciąż pytanie o logikę świata przedstawionego. Fantastyczne zdarzenia wpisują się w wykorzystaną konwencję, ale razi ich niekonsekwencja, nieodpowiedzialne igraszki twórców scenariusza z zaznaczonymi z góry regułami gry. Odbiór „Domu nad jeziorem” zakłócają ciągłe pytania „jak?”, „dlaczego?” itp. spowodowane nonszalanckim potraktowaniem fabuły przy staraniach w dobrnięciu do happy endu. Pozostaje jedynie odrzucić rozumowe indagacje i przyjąć film Agrestiego na płaszczyźnie alegorycznej, rozkoszując się wizualną dokładnością i pięknem relacji między głównymi bohaterami w zdobionej barwami kina SF ramie.
koniec
28 sierpnia 2006

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.