Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Diane English
‹Kobiety›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKobiety
Tytuł oryginalnyThe Women
Dystrybutor Monolith
Data premiery10 października 2008
ReżyseriaDiane English
ZdjęciaAnastas N. Michos
Scenariusz
ObsadaMeg Ryan, Eva Mendes, Jada Pinkett Smith, Annette Bening, Carrie Fisher, Debra Messing, Candice Bergen, Cloris Leachman, Bette Midler, Debi Mazar, Lynn Whitfield, Natasha Alam
MuzykaMark Isham
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania114 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Gdzie diabeł nie może…
[Diane English „Kobiety” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Okropne jest to, że nie można ani żyć z kobietami, ani bez nich” – zwykł mawiać George Byron. W swoim nastawieniu do płci pięknej nie był specjalnie oryginalny, bo na przestrzeni wieków mężczyźni dumają nad skomplikowanym i pokrętnym tworem zwanym „kobietą”, stwierdzając raz po raz, że faktycznie między nienawiścią a miłością jest cienka granica. Podobną analizę i refleksję proponuje filmem „Kobiety” reżyserka Diane English. Analizę interesującą, choć tak samo jak rozważania mężczyzn niekoniecznie odkrywczą.

Ewa Drab

Gdzie diabeł nie może…
[Diane English „Kobiety” - recenzja]

„Okropne jest to, że nie można ani żyć z kobietami, ani bez nich” – zwykł mawiać George Byron. W swoim nastawieniu do płci pięknej nie był specjalnie oryginalny, bo na przestrzeni wieków mężczyźni dumają nad skomplikowanym i pokrętnym tworem zwanym „kobietą”, stwierdzając raz po raz, że faktycznie między nienawiścią a miłością jest cienka granica. Podobną analizę i refleksję proponuje filmem „Kobiety” reżyserka Diane English. Analizę interesującą, choć tak samo jak rozważania mężczyzn niekoniecznie odkrywczą.

Diane English
‹Kobiety›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKobiety
Tytuł oryginalnyThe Women
Dystrybutor Monolith
Data premiery10 października 2008
ReżyseriaDiane English
ZdjęciaAnastas N. Michos
Scenariusz
ObsadaMeg Ryan, Eva Mendes, Jada Pinkett Smith, Annette Bening, Carrie Fisher, Debra Messing, Candice Bergen, Cloris Leachman, Bette Midler, Debi Mazar, Lynn Whitfield, Natasha Alam
MuzykaMark Isham
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania114 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Kobiety”, drugą adaptację sztuki Claire Boothe Luce, reklamuje się w mediach jako film, na który mężczyznom wstęp wzbroniono. A niesłusznie, bo panowie mogą skorzystać na seansie potrójnie. Z najbardziej rozrywkowego punktu widzenia film English po prostu dobrze się ogląda. To mieszanka komedii, kina obyczajowego i dramatu, okraszona kilkoma celnymi obserwacjami oraz ubarwiona optymistycznym przesłaniem. Do tego dochodzi niezwykła kobieca obsada (na ekranie nie pojawia się ani jeden mężczyzna), a należy dodać, że panie nie tylko pięknie wyglądają, ale też świetnie grają (zwłaszcza zabawna Annette Bening i przekonująca Meg Ryan). Film stanowi próbę sportretowania skomplikowanej kobiecej natury, damskiej przyjaźni, sposobu myślenia i radzenia sobie z życiem. Trochę za dużo w przedstawionej przez reżyserkę wizji teatralności dialogów czy stereotypowego odniesienia do różnorodności kobiecych charakterów, a za mało spontaniczności, ale i tak obraz wyłaniający się z ekranowego zamieszania znamionuje prawda. Mężczyźni mają w ten sposób szansę na wyciągnięcie z filmowej fikcji trochę wiedzy na temat płci przeciwnej, która często pozostaje dla nich zagadką. Nie to jest jednak najważniejsze. Intryguje to, że film English nie może być postrzegany jako dzieło feministyczne, bo sprowadzając postaci męskie do pojęć abstrakcyjnych, nadal opowiada przede wszystkim o nierozerwalnej więzi między oboma płciami. Jedni bez drugich po prostu żyć nie potrafią. A skoro w życiu filmowych kobiet mężczyźni zajmują tak ważne miejsce i tak wiele się o nich mówi, panowie mogą potraktować seans jak lekcję o nich samych odbitych w damskich emocjach, słowach i zachowaniach, a przy okazji przypomnieć sobie myśl francuskiego pisarza, Louisa Aragona: „Kobieta to dla mężczyzny przede wszystkim lustro (…)”.
Mary (Meg Ryan) jest żoną i matką, która poświęca się przede wszystkim małżeństwu, dla Sylvie (Annette Bening) liczy się tylko kariera w redakcji pisma kobiecego i spotkania z przyjaciółkami, Edie (Debra Messing) to zwariowana artystka wychowująca gromadkę dzieci, a Alex (Jada Pinkett-Smith) od mężczyzn woli kobiety, i jako życiowe partnerki, i jako konfidentki. Na pierwszy rzut oka widać, że bohaterki filmu English maksymalnie się różnią. Reżyserka podkreśla ten fakt, aby pokazać, że kobiety fascynują mężczyzn właśnie dlatego, że każda jest inna i indywidualna, ale także po to, by wyeksponować uniwersalność ich przyjaźni i emocji, które zacierają wszelkie różnice. Oczywiście, mężczyźni też są indywidualni, męska przyjaźń też łączy, facet też fascynuje. Ale w końcu założeniem filmu jest zbadać istotę skomplikowanej kobiecości, której mężczyźni zazwyczaj nie rozumieją, a co codzienność pokazuje nam cały czas. Zresztą to niezrozumienie między dwoma stronami i próba poznania się leżą u podstaw wzajemnego przyciągania płci, jak również ich wszelkich konfliktów. W filmie English współzależność mężczyzn i kobiet została opisana na przykładzie zdrady. To romans męża Mary jest osią całej fabuły, ale na szczęście nie zmienia się w centrum filmowego wszechświata. Niewierność jako sytuacja kryzysowa, dotkliwa dla obu płci, staje się punktem wyjściowym dla wielu innych tematów. Zostaje między innymi podjęta kwestia roli kobiety w dzisiejszym świecie, w którym rządzi równouprawnienie: kobiety robią kariery na wysokich stanowiskach i muszą pogodzić życie zawodowe z obowiązkami domowymi, znajdować czas dla rodziny, przyjaciół i najlepiej jeszcze dla siebie. Pojawiają się pytania: Czy odwieczna walka kobiety z mężczyzną nie nałożyła na damską rzeczywistość zbyt wielkiego ciężaru? Czy spełnienie zawodowe i satysfakcję niezależności tak naprawdę da się pogodzić ze szczęśliwym życiem rodzinnym? To wątpliwości cokolwiek kontrowersyjne, wziąwszy pod uwagę obraz dzisiejszego świata. Najgorsze jest to, że w zamęcie łączenia społecznych ról i w farsie zakładania co trochę innych masek zatracają się wartości, a do życia zagląda samotność. Stąd przyjaźń głównych bohaterek „Kobiet” wzrusza i pociesza. Jest jak manifestacja pozytywnych myśli, radości i spełnienia. Zresztą nie tylko przyjaźń wychodzi w filmie English na pierwszy plan. Są jeszcze trudne relacje między matką i córką lub zdrada nie w znaczeniu małżeńskiej niewierności, ale jako brak lojalności między kobietami, który bardziej boli niż porażka w odwiecznej wojnie płci.
Pod koniec seansu można dojść do wniosku, że tytuł filmu jest odrobinę mylący. Owszem, English opowiada o kobietach, ich naturze i problemach, ale rzuca tak przygotowany obraz w kontekst społeczny i… męski. Mimo, że ani jednego, ani drugiego nie ma na ekranie, zdajemy sobie sprawę, że bohaterki nie funkcjonują zawieszone w próżni, ani nie żyją tylko w interakcjach we własnym gronie. Kiedy pojawi się już ten wniosek, można śmiało powiedzieć, że „Kobiety” to po prostu kino o życiu, pokazanym tylko od tej bardziej skomplikowanej i emocjonalnej strony – kobiecej. Oczywiście, reżyserka nie unika błędów: sili się na sztuczny humor, otwiera zbyt dużo tematów, nie obala stereotypów (np. gorąca piękność Eva Mendez w roli… gorącej piękności, uwodzicielki i kochanki). Jest jednak w „Kobietach” dużo ciepła, wnikliwości i trafnych spostrzeżeń, a to naprawdę dużo jak na niezbyt głośny, hollywoodzki komediodramat.
koniec
15 października 2008

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Szybciej. Głośniej. Więcej zębów
— Ewa Drab

Samochody (nie) latają
— Ewa Drab

Kreacja automatyczna
— Ewa Drab

PR rządzi światem
— Ewa Drab

(I)grać i (wy)grać z czasem
— Ewa Drab

Llewyn Davis jest palantem
— Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna

Wszyscy jesteśmy oszustami
— Ewa Drab

Rzut kośćmi i sekrety Freuda
— Ewa Drab

Kto się boi Vina Diesla?
— Ewa Drab

Duch z piwnicy
— Ewa Drab

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.