Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Ridley Scott
‹Robin Hood›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRobin Hood
Dystrybutor UIP
Data premiery14 maja 2010
ReżyseriaRidley Scott
ZdjęciaJohn Mathieson
Scenariusz
ObsadaRussell Crowe, Cate Blanchett, Danny Huston, Mark Strong, Matthew Macfadyen, Kevin Durand, William Hurt, Max von Sydow, Scott Grimes, Eileen Atkins, Léa Seydoux, Mark Addy, Simon McBurney, Oscar Isaac
MuzykaMarc Streitenfeld
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania140 min
WWW
Gatunekdramat, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Dlaczego Robin Hood?
[Ridley Scott „Robin Hood” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wszyscy wiedzą, że Robin Hood, bo mało jadł. Ale najnowszy film Ridleya Scotta nie udziela odpowiedzi na pytanie, dlaczego akurat „Robin HOOD”. Dlaczego – jak słusznie zauważył jeden z esensyjnych tetryków – film ten nie nazywa się „Robert Loxley”?

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Dlaczego Robin Hood?
[Ridley Scott „Robin Hood” - recenzja]

Wszyscy wiedzą, że Robin Hood, bo mało jadł. Ale najnowszy film Ridleya Scotta nie udziela odpowiedzi na pytanie, dlaczego akurat „Robin HOOD”. Dlaczego – jak słusznie zauważył jeden z esensyjnych tetryków – film ten nie nazywa się „Robert Loxley”?

Ridley Scott
‹Robin Hood›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRobin Hood
Dystrybutor UIP
Data premiery14 maja 2010
ReżyseriaRidley Scott
ZdjęciaJohn Mathieson
Scenariusz
ObsadaRussell Crowe, Cate Blanchett, Danny Huston, Mark Strong, Matthew Macfadyen, Kevin Durand, William Hurt, Max von Sydow, Scott Grimes, Eileen Atkins, Léa Seydoux, Mark Addy, Simon McBurney, Oscar Isaac
MuzykaMarc Streitenfeld
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania140 min
WWW
Gatunekdramat, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Robin Hood” jest porządnie zrobionym kawałkiem kina kostiumowo-przygodowego. Do końca trzyma w napięciu, bo – w przeciwieństwie do wielu typowo hollywoodzkich filmów – nie mamy pewności, czy wszystkie pozytywne postaci przeżyją i czy reżyserowi nie wpadnie do głowy na przykład uśmiercenie ukochanej głównego bohatera.
Średniowiecze pokazano tu jak się patrzy: zgrzebne stroje pospólstwa są odpowiednio zgrzebne i ubłocone, kontrastuje z tym wspaniale haftowana odświętna suknia królowej i delikatna materia jej nałęczki; w jadalni państwa Loxley na podłodze leży słoma i psy myśliwskie wylegują się przed kominkiem, zaś oblężenie francuskiego zamku jest tak sfilmowane, że widz ma wrażenie, że za chwilę trafi go jakaś zabłąkana strzała. Zresztą wszystkie bitwy są tu zmontowane bardzo dynamicznie, z oddaniem zgiełku i kompletnego chaosu przez rozedrgane, skaczące kamerowanie z ręki (na szczęście oszczędnie dawkowane, bo zabieg ten potrafi być dość nieznośny). Niekiedy obraz skupia się na jakimś szczególe – w pamięć zapada zwłaszcza napięta, skupiona twarz głównego bohatera w momencie celowania do zdradzieckiego Godefroya, a następnie lot strzały.
No właśnie, główny bohater. Nie zdradzę wielkiej tajemnicy (bo informowały o tym wszystkie zapowiedzi prasowe) jeśli powiem, że scenarzysta zdecydował się na pewną istotną zmianę: Robinem nie jest pan na Loxley, lecz prosty łucznik, obarczony przez umierającego szlachcica misją odwiezienia do domu ojcowskiego miecza. Początkowo wyraźnie niechętny tej prośbie, ulega, gdy słyszy, że chodzi o pośmiertne pojednanie się z rodzicem. Jaką tajemnicę kryją pojawiające się w przebłyskach wspomnienia Robina z dzieciństwa? Dlaczego napis odkryty na rękojeści miecza jest dla niego tak ważny? Wszystko to odsłania się stopniowo, wplecione w dramatyczne wydarzenia: Robin nie tylko musi bronić swojej przybranej rodziny przed głodem i nadmiernymi poborami podatków, ale sam znajduje się w niebezpieczeństwie, jako przypadkowy świadek wplątany w intrygi władców. Zgrabnie pokazany jest proces wchodzenia prostego wojaka w rolę bohatera i tylko – jak wspomniałam na początku – jego „pseudonim artystyczny” wydaje się dodany na siłę. Przez cały film słowo „Hood” ani razu nie pada, by pojawić się znienacka w finałowej scenie ogłoszenia banicji naszego przyjaciela. Odrobinę razi również wyidealizowana wizja leśnego życia, ukazana w krótkim fragmencie tak bardzo nie pasującym do reszty, jakbyśmy nagle z dokumentu przeszli w baśń. Ale może to właśnie było celem Ridleya Scotta? W końcu ukazuje nam narodziny legendy.
koniec
19 maja 2010

Komentarze

« 1 2
20 V 2010   14:07:55

@spoiler

[spoiler]



a ja przy drugich przebłyskach, już przy Loxleyu, byłem przekonany, że tak właśnie było! zwłaszczy gdy pokazli młodego sir Waltera przy ścinaniu; no ale później doszedłem do wniosku, że chyba jednak nie skoro padają sobie w ramiona z miłością bez słowa wyjaśnienia

« 1 2

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

O lwie zabitym przez mrówkę i nie tylko…
— Marcin T.P. Łuczyński

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (16)
— Jakub Gałka

Co nam w kinie gra: Robin Hood, Samotny mężczyzna
— Piotr Dobry, Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.