Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gry

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks DriveThruRPG.com Skapiec.pl

Nowości

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

Zapowiedzi

growe (wybrane)

więcej »

Online: Wara od moich kryształków!
[ - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Cursed Treasure” to gra strategiczna typu „tower defense”, pod wieloma względami podobna do recenzowanej wcześniej „Kingdom Rush”. I prawie tak samo dobra.

Jakub Gałka

Online: Wara od moich kryształków!
[ - recenzja]

„Cursed Treasure” to gra strategiczna typu „tower defense”, pod wieloma względami podobna do recenzowanej wcześniej „Kingdom Rush”. I prawie tak samo dobra.
„Cursed Treasure” dzieli z „Kingdom Rush” wiele podobnych koncepcji: przeciwnicy poruszają się określoną ścieżką, wieże obronne można upgrade’ować i na wyższych levelach specjalizować w różnym kierunku, możliwe są też ogólne ulepszenia każdej kategorii wież; istnieją czary pomocnicze, które również możemy ulepszać, przeciwnicy są bardzo zróżnicowani. No i, co nie jest bez znaczenia, „Cursed Treasure” należy do najładniejszych gier z tego gatunku.
Oczywiście są i różnice. Przede wszystkim w tej grze nie bronimy przejścia, a tytułowych skarbów, przeklętych kryształów, które leżą w głębi naszej planszy i na które chrapkę ma przeciwnik. Podstawowa różnica wynikająca z tej koncepcji to fakt, że jednostki przeciwnika muszą przebyć całą planszę dwukrotnie – najpierw dojść cało do jaskini z kryształami, a później, dźwigając już drogocenny klejnot, powrócić na swój skraj ekranu. Umożliwia to oczywiście ustrzelenie w drodze powrotnej wyjątkowo odpornych jednostek (albo upierdliwych – niektóre bowiem opierają się nie na sile pancerza, a na specyficznych cechach, wśród których najbardziej znienawidzona przez gracza zostanie… niewidzialność).
Druga istotna cecha „Cursed Treasure” to plansza, która dzieli się na trzy rodzaje terenu: łąkę, lód i skałę – i tylko na odpowiednim z nich możemy budować jeden z trzech rodzajów wież. Co więcej, aby wybudować strażnicę, obszar musi być oczyszczony, tzn. pozbawiony lasu. Na starcie dostajemy kilka takich miejsc wzdłuż ścieżki, ale w miarę postępów w grze, by wytrzymać napór przeciwnika, będziemy musieli sami je sobie przygotowywać – karczując drzewa odpowiednim czarem. Ponadto, w niektórych punktach ulokowane są specjalne wzniesienia, które wpływają na zasięg umieszczonych na nich baszt, a w innych tzw. „źródła many”, które dzięki wybudowaniu na nich wieży przyspieszają regenerację punktów, pozwalających rzucać czary.
Ciekawe jest również uzależnienie możliwości upgrade’owania nie tylko od zasobów finansowych, ale też od doświadczenia, które poszczególne wieże zbierają w miarę postępu w grze. Nie możemy przez to w kilka sekund postawić na drodze wroga supersilnej wieży, nawet jeśli mamy złota jak lodu. Poza tym „Cursed Treasure” to klasyczna „tower defense”, ze wszystkimi jej najlepszymi cechami, m.in. możliwością rozgrywania każdej planszy kilkukrotnie, aby poprawić wynik, używaniem klawiszy skrótów do rzucania czarów czy budowania wież, przywoływaniem kolejnych fal wrogów i przyspieszaniem przebiegu akcji, a także z pojawiającymi się co kilka plansz potężnymi bossami. Nic dziwnego, że gra się spodobała, czego efektem był „level pack”, który oprócz dodatkowych plansz wprowadził m.in. zbieranie osiągnięć. A może spodobała się, bo według szczątkowej fabuły to my jesteśmy złym overlordem, którego próbują okraść miłośnicy dobra i pokoju na świecie?
koniec
18 lutego 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zapiski niedzielnego gracza: Wolność i swoboda
Miłosz Cybowski

14 IV 2024

„Broforce” nie jest grą nową, ale lubię do niej wracać – ta brutalna platformówka nabija się z popkulturowych klisz w sposób podobny do filmowej serii „Expendables”. Robi to jednak o wiele lepiej. I zabawniej.

więcej »

Krótko o grach: Rodzina jest najważniejsza
Miłosz Cybowski

6 IV 2024

„Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy” jest jedną z tych gier, które w świetnym stylu łączą ze sobą temat z mechaniką. Rozbudowa drzewa genealogicznego naszej rodziny, aranżowanie udanych mariaży i dbanie o kolejnych potomków naprawdę wciąga.

więcej »

Erpegi ze starej szafy: Nie ma wody na pustyni
Miłosz Cybowski

17 II 2024

„Don′t Drink the Water” Matta Cuttera to solidna, nieskomplikowana przygoda, która świetnie oddaje klimat Martwych Ziem.

więcej »

Polecamy

Wyrzuty sumienia kanciarza

W świecie pdf-ów:

Wyrzuty sumienia kanciarza
— Miłosz Cybowski

Więcej, ciekawiej i za darmo
— Miłosz Cybowski

Starzy Bogowie nie śpią
— Miłosz Cybowski

Typowe miasto
— Miłosz Cybowski

Gnijący las
— Miłosz Cybowski

Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski

Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski

Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski

Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski

Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Testowanie szczepionki na wirusa?
— Wojciech Gołąbowski

Manewrowanie atomem
— Wojciech Gołąbowski

Puzzle jako pomoc dydaktyczna
— Wojciech Gołąbowski

Sprzątaczka zamiast Magazyniera?
— Wojciech Gołąbowski

Nie tylko dla szachistów
— Miłosz Cybowski

Z dna w górę arytmetycznej dżungli
— Wojciech Gołąbowski

Błękit
— Miłosz Cybowski

Ale jak to: zablokowane?
— Wojciech Gołąbowski

Owernia latem w szczegółach
— Wojciech Gołąbowski

W zgodzie ze schematami
— Miłosz Cybowski

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Chodzi o dobre historie i ciekawych bohaterów
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jakub Gałka, Kamil Witek, Konrad Wągrowski, Michał Kubalski

Porażki i sukcesy 2013, czyli filmowe podsumowanie roku
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Krzysztof Spór, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2013 (2)
— Sebastian Chosiński, Jakub Gałka, Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.