O Herkulesie coś się ukazało: \"Herkules Poirot - życie i czasy. biografia według Agaty Christie\" Anne Hart. Ta sama autorka napisała biografię panny Marple. A po ksiażkę o Holmesie sięgnę. Tylko wolałabym, aby autor trzymał się ściśle tego, co Doyle zawarł w swoich książkach i ew. notatkach.
Jeśli porzucam książkę, to raczej dlatego, że kompletnie mnie nie wciągnęła. Jak czytam do końca, raczej nie czuję się rozczarowany.
Tak, idąc tą drogą mogę całkowicie przyznać sobie słuszność przeczytawszy \"Ludzi bezdomnych\" ledwie do 20. strony, z \"Lalki\" tylko dwa rozdziały, a i nawet \"Krzyżaków\" wymęczyłem niewiele ponad 200 stron. Prawda, jest to wspólna kategoria: Lektury szkolne. Lecz nuda, ciężki język, wtórność - to się tyczy przecież wszystkich książek. Zależy oczywiście od czytelnika, kiedy będzie miał dość, ale czy nie po to sięgamy po książki, aby poszerzyć swoje horyzonty - bardziej niż dla przyjemności? Rozpisałbym się zanadto, powiem więc krótko: Dzieło sztuki, w tym też literatury trzeba oceniać i rozumieć całościowo. Może więc rzeczywiście lepiej nie zaczynać niektórych powieści, bo fragment nie świadczy o całym dziele - tylko o samym fragmencie właśnie.
Czytelniczy zawód jest częścią procesu poznawania.
Kurtz wygląda jak Marlon Brando czy jak Clint Eastwood? Bo się pogubiłem.
I przecież wiadomo, który był sławnym bohaterem :) Oh, generalnie to chodziło o różnice charakterologiczne, że niby Niemiec jest zdolny, bystry, inteligentny ale ma mało woli, nie jest tak błyskotliwy żeby wykorzystać swoją inteligencję, a Polak jest skory do działania, umie korzystać ze swoich atutów. Itp itd, no plis to nie jest głęboka powieść psychologiczna :)
To bardzo nie fair że wyrzucili FNiN z plebiscytu. Powinni usunąć wielokrotne głosy.
Proszę Was, skończcie z tą serią artykułów, bo to się zrobiło żałosne gdzieś na trzecim odcinku :)
Skoro niemiecki oficer był tak zapatrzony w Polaka o pseudonimie Holmes, to ciekawe czemu sam nadał sobie \"skromne\" miano \"Mycroft\"? Przecież wiadomo, który z braci Holmes był tym naprawdę genialnym ;) I nie chodzi mi o Sigersona...
@Werrnerr
I pewnie z tego samego powodu nie recenzujemy wydawnictw dla dzieci i młodzieży w cyklu \\\"Mała Esensja\\\"...?
Swoją drogą, to chyba pierwsza teoria spiskowa z Esensją w roli niecnego organizatora.
do J i Ł - przeczytajcie sobie tytuł tego cyklu. IMHO świetna robota, już pędzę do księgarni.
Imię róży czytałam jak miałam jakieś 15 lat, Mistrza i Małgorzatę w liceum. Ale potwierdzam spostrzeżenia autorki co do odbierania utworów literackich na różnych poziomach w różnym wieku.
Ale jednocześnie, mam wrażenie, że współcześnie nie pisze się już porządnych powieści - takich z bohaterami, akcją, jakimś przesłaniem w tle. Literatura \"dla dorosłych\" to zwykle wiersze, wspomnienia, biografie, zapisy świadomości. I fantastyka pozostaje jednym z nielicznych wyjątków.
W moim przypadku mogę napisać o Diunie Herberta. Powinnam skończyć po trzech stronach. Pewnie dlatego, że książkę przeczytałam dość późno (miałam 22 lata), a miałam wobec niej duże oczekiwania. Rozczarowałam się - jednak nie fabułą, a przekładem, który, wg mnie, był całkowicie nonsensowny i zubażał tę książkę językowo. Tak mnie się wydaje, bo nie czytałam oryginału i to Herbert był grafomanem, a nie tłumacz niedołęgą (nie pamiętam niestety, kto to tłumaczył, żeby porównać na przykładzie innych książek)
Może wysyłali ze szkoły?
Powinniście te głosy odliczyć, bo to po prostu jest nie fair, skoro widzicie, że z jednego IP wysyłano WIELE głosów, to powinniście po prostu je unieważnić, a nie usunąć książkę, bo jest to nieuczciwe w stosunku do p.Kosika.
Zamiast obrażać fanów fnin którzy nic nie zrobili wipizcie moze ich imiona lub nicki.Bo ten opis troche mnie obraził.
Popieram poprzedników. Ci osobnicy, którzy głosowali kilka razy przynieśli wstyd nie tylko panu Kosikowi, ale i całej reszcie. Prawda jest taka, że na stronie pana Kosika ostrzegliśmy jednego takiego użytkownika, ale co tam, on był przecież mądrzejszy. Ogromnie mi przykro, że nie zadaliście sobie trudu, aby unieważnić część głosów. Naprawdę, to też było nie fair z waszej strony.
Zgadzam sie, warto było zadać sobie troche trudu i uniewaznić cześć głosów a nie wyrzucać ksiazkę z plebiscytu.
Słuchajcie, jest mi strasznie przykro, bo we FNiN Rafał stara się promować właśnie uczciwość. Fani FNiN to naprawdę fajni młodzi ludzie, co nie znaczy, że w amoku uwielbienia dla ukochanej książki nie może im się zdarzyć coś głupiego.
JG - może warto zastanowić się nad skalą zjawiska, a nie skalą oszustwa? W najnowszej \"Polityce\" pisze o tym Dunin.
To oczywiste, że chodzi o książkę \"Felix, Net i Nika\". Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że organizatorom było bardzo nie na rękę, by wygrała książka młodzieżowa, a nie któraś z tych \"poważnych\".
Dzieciaki głosujące po kilka razy były doskonałym pretekstem. Odsiać głosy z tego samego IP jest bardzo łatwo, ale jeszcze łatwiej uwalić niewygodną książkę.
Racja, racja, racja. Mea culpa. Nieporadności zostały poprawione. Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi.