dzisiaj: 15 maja 2024
w Esensji w Google

Komentarze

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

książkowe (wybrane)

więcej »

komiksowe (wybrane)

więcej »

growe

  • Vow of Absolution
    Calum Collins, Christopher Colston, Chris Edwards, Christopher Handley, Jordan Goldfarb, Pádraig Murphy
więcej »

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

kinowe

więcej »

komiksowe

więcej »

growe (wybrane)

więcej »

muzyczne

więcej »

Komentarze


Komentarze do: Wszystkie Obiektów Tekstów
z działu: Wszystkie Twórczość Książki Film Komiksy Gry Varia Muzyka
« 1 199 200 201 202 203 »


Elwira, 24-01-2010 18:50:
W moim przypadku mogę napisać o Diunie Herberta. Powinnam skończyć po trzech stronach. Pewnie dlatego, że książkę przeczytałam dość późno (miałam 22 lata), a miałam wobec niej duże oczekiwania. Rozczarowałam się - jednak nie fabułą, a przekładem, który, wg mnie, był całkowicie nonsensowny i zubażał tę książkę językowo. Tak mnie się wydaje, bo nie czytałam oryginału i to Herbert był grafomanem, a nie tłumacz niedołęgą (nie pamiętam niestety, kto to tłumaczył, żeby porównać na przykładzie innych książek)


Sebastian, 21-01-2010 12:09:
Racja, racja, racja. Mea culpa. Nieporadności zostały poprawione. Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi.
\"Czyta się „Zimną stal” ZNAKOMICIE, co jest przede wszystkim zasługą ZNAKOMICIE skonstruowanej i idealnie poprowadzonej intrygi. Trzy równolegle prowadzone wątki Z BIEGIEM czasu ZBIEGAJĄ SIĘ...\"
Czad.


Cezary Dulkowski, 19-01-2010 12:42:
Droga Esensjo!
Na waszych łamach było wiele recenzji, wobec których byłem krytyczny, ale umieszczenie tej spowodowało moje zniesmaczenie. Nie wiem co zdziwiło mnie bardziej - styl jak z bloga gimnazjalisty (\"generalnie nie wiadomo, o co właściwie chodzi i co z tego wynika.\", czy... nie, nie będę podawał już przykładów bo musiałbym wkleić cały tekst), czy całkowite dyletanctwo autorki. Rozumiem, że nie każdy musi lubić prozę pana Jacka Podsiadło, ale ktoś kto chce ją recenzować powinien wysilić się na tyle by zrozumieć formę, którą on stosuje. A nie jest to wcale trudne.
Mam ochotę przyczepić się jeszcze do dość specyficznych kryteriów oceny autorki, ale tak naprawdę nie potrafię ich zrozumieć, szczególnie, że pojawiły się na łamach Esensji, a nie Onetu. Jednym słowem - ekstrakt z recenzji - 0%
Bardzo proszę szanowną Redakcję o utrzymanie wcześniejszego (wysokiego) poziomu.

Ekhem, to wznowienie. Ta książka była u nas wydana pierwotnie w 1996 roku.

Miłosz, 18-01-2010 18:39:
W istocie, to prawda. Nie rozumiem, dlaczego ta data nie znalazała się pośród wszystkich innych.
\"Time of the Twins\" ukazał się po raz pierwszy w 1986 roku.

Miłosz, 18-01-2010 17:16:
\"Czas bliźniaków\", jak głosi okładka, jest pierwszym tomem cyklu \"Legendy\" (kolejne tomy trylogii to \"Wojna bliźniaków\" i \"Próba bliźniaków\").
Skoro to nowy cykl, którego akcja dzieje się po Wojnie Lancy, twierdzenie, iż poznajemy w nim dopiero świat jest cokolwiek nie na miejscu. Czy autorzy nie zrobili tego w tomach poświęconych Wojnie Lancy?
Data angielskiego wydania, jak chyba wspomniałem w recenzji, to rok 2005. Data polskiego wydania to rok 2006.
No dobry początek pogratulować znajomości tematu. \"Czas bliźniaków\" to 4 tom lancy i raczej on jest jednym z wcześniejszych. Po takim kwiatku na początku ciężko traktować tę recenzję jako choćby odrobinę merytoryczną.
Tak więc w tej książce poznajemy dopiero świat i mamy rozwijane relacje między bohaterami. Zresztą właśnie relacji Caramon - Raistlin dotyczą całe Legendy
Na przyszłość radzę patrzeć na datę angielskiego wydania lub chociażby które to jest polskie. Idealny kandydat do popkuriozum miesiąca


Miłosz, 16-01-2010 19:21:
To prawda, ale ten sam schemat dzielnej bohaterki pojawia się nie po raz pierwszy w Księdze Całości. Nawet jeżeli uznać coś takiego za specyfikę świata, to przecież w taki sam sposób można by usprawiedliwić istnienie schematycznych bohaterów-mężczyzn, podczas gdy z urozmaicaniem ich Kres nie ma większych problemów.


Inheracil, 15-01-2010 18:23:
Świetna książka, ale dla mnie \\\"Peanatema\\\" jest jednym wielkim peanem na cześć ludzkiego rozumu. Akcja rozwija się powoli, ale potrafi rozśmieszyć, zaskoczyć. Ewidentna książka roku. Muszę jeszcze raz przeczytać \\\"Lód\\\" by sprawdzić czy bardziej podoba mi się od książki Stephensona, bo na razie nie mogę się pozbyć myślenia pojęciami z \\\"Peanatemy\\\".


Mieszko, 15-01-2010 18:03:
Tzn.: mam zacząć publikować? Bo jak dotąd żadnego sobie nie przypominam.
Pzdr.


Marcin, 14-01-2010 17:20:
Naliczyłem 3 literówki. Korekta strajkuje? ;)


nosiwoda, 14-01-2010 13:03:
No, ale przecież to właśnie NIE jest zakon, i to NIE jest klasztor, i to NIE jest zakonnik, i to NIE jest państwo świeckie.
Powieść świetna, ale w jednym aspekcie (dość banalnym, proszę o wybaczenie) mnie rozczarowała: oczekiwałem pod koniec jakiegoś wielkiego showdown, a takiego nie było. Poza tym jednak - wspaniała lektura.


Paszczaczek, 14-01-2010 12:46:
Karenira jest twarda, bo spędziła gros czasu w Ciężkich Górach i miała w sobie to coś, co pozwoliło jej przeżyć. Taka jest specyfika brutalnego, Kresowego świata; to po prostu nie jest miejsce dla słabeuszy, a ciężkie realia (bo powieści Kresa są realistyczne do bólu) nie sprzyjają zwykle egzystencjalnym rozważaniom.


hirmon, 13-01-2010 09:37:
pan wandowicz mógłby się zastanowić nad publikowaniem w poważnym mimo wszystko miejscu anty semickich żarcików


Rhobaak, 12-01-2010 19:10:
Moim zdaniem było to najbardziej smakowite książkowe danie ubiegłego roku. Wciąga totalnie i na długo - tak jak \"Lód\" Dukaja dwa lata wcześniej.

Pan Cisowski, 12-01-2010 16:23:
Mnie ta książka osobiście przytłoczyła, ale na pewno jeszcze do niej wrócę. Stephenson to niesamowity umysł i chyba jeden z najciekawszych pisarzy ostatnich paru dekad

Co tu dużo mówić - kolejna dobra książka zespołu Solaris. Dzięki Panu Wojtkowi Sedeńko polski czytelnik może poznać naprawdę wartościową fantastykę spoza granic Polski, a do wyszukiwania perełek ma Solaris nosa:) Może nie jestem obiektywna, bo mam naprawdę duże zaufanie do tego wydawnictwa a po prozę Diaczenków sięgnę zawsze, ale myślę, że \"Miedziany Król\" spodoba się tym, którzy po niego sięgną, nawet jeśli z reguły ten gatunek literatury jest im obcy.

Mam tę książkę i nie mogłam się przemóc, by zacząć czytać. Dzięki za recenzję, być może zechcę sprawdzić, jak się ma do mojej opinii o \"Rewersie\".

« 1 199 200 201 202 203 »

Polecamy

Śrubełek? Głowadzik?

Niedzielny krytyk komiksów:

Śrubełek? Głowadzik?
— Marcin Osuch

Można się nią ogolić!
— Marcin Osuch

Z których Jolskych?
— Marcin Osuch

Odbiło mi się trzy razy
— Marcin Osuch

Coś łysego bym ozłocił
— Marcin Osuch

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.