Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Kadr, który…: Scena zbiurowa

Esensja.pl
Esensja.pl
Dzieła Pierwszej Damy Komiksu Polskiego obfitują w dopracowane kadry o efektownej dynamice postaci i dopracowanym tle. Oto kadr, który zrobił na mnie wrażenie, kiedy po raz pierwszy czytałam tomik o Kubusiu Piekielnym, a i dziś doceniam jego staranną kompozycję oraz warstwę obyczajową.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kadr, który…: Scena zbiurowa

Dzieła Pierwszej Damy Komiksu Polskiego obfitują w dopracowane kadry o efektownej dynamice postaci i dopracowanym tle. Oto kadr, który zrobił na mnie wrażenie, kiedy po raz pierwszy czytałam tomik o Kubusiu Piekielnym, a i dziś doceniam jego staranną kompozycję oraz warstwę obyczajową.
kliknij aby powiększyć
kliknij aby powiększyć
Komiks Szarloty Pawel „Przeprowadzka” ukazał się po raz pierwszy w roku 1984, w luksusowym jak na owe czasy wydaniu (błyszczący papier, pełny kolor). Opowiada on perypetie małżeństwa z nastoletnim synem, które dostaje wymarzone mieszkanie w nowo powstałym bloku. W mieszkaniu nie tylko odpadają klamki i rozlatuje się parkiet, ale w dodatku brak balkonu, a drzwi do jednego z pokojów są zamurowane…
Szarlota Pawel posługuje się klarowną kreską, z umiarkowanie stosowanym cieniowaniem za pomocą ukośnych linii. Płaską plamą kładziony kolor stanowi tylko dopełnienie rysunku, co niewątpliwie było praktyczne w czasach, kiedy autor nie miał pewności, czy jego prace w ogóle ukażą się w wersji barwnej. Postaci rysowane są realistycznie (oczywiście z pewnymi deformacjami dopuszczalnymi w komiksach humorystycznych), tło jest zawsze bardzo dopracowane.
Za młodu, kiedy niewielką miałam styczność z komiksami, wielkie wrażenie zrobiła na mnie scena przedstawiająca biuro projektowe, w którym pracuje Glorian Piekielny – ojciec Kubusia. Umieszczenie w jednym kadrze tak wielu osób wykonujących różne czynności wydawało mi się wtedy prawdziwym mistrzostwem. Teraz oczywiście moje czytelnicze doświadczenie wzrosło, ale obrazek ten nadal wzbudza podziw swoją staranną kompozycją. Zwróćmy uwagę choćby na to, że liczne dymki zostały rozmieszczone tak, by nie zasłaniały żadnych istotnych elementów kadru, przy jednoczesnym zachowaniu zarówno naturalności krzyżujących się rozmów jak i kolejności, w jakiej poszczególne kwestie są wypowiadane. Bardzo wiernie zostało również przedstawione biuro z lat 80., z charakterystyczną lamperią na olejno malowanych drzwiach, meblami z kiepskiej jakości drewna (które na rysunku wygląda wręcz jak nieoheblowane, ale często sprawiało właśnie takie wrażenie), maszynami do pisania oraz obowiązkowym czajnikiem i herbatą w szklance.
koniec
26 lutego 2011

Komentarze

27 II 2011   00:56:14

Czajnik dziś elektryczny, maszyny do pisania zostały zastąpione komputerami, ale reszta bez zmian, nawet rozmowy są wciąż aktualne...

17 III 2011   14:40:49

Czytałem ten komiks lata temu - po kilka razy.

17 III 2011   20:28:36

Mi się akurat kadr z biurem kojarzył z typowym biurem czasów socrealizmu, gdzie - jak to stwierdzono w najkrótszym chyba dowcipie o biurze tamtych czasów - siedzi w pokoju jedenastu urzędników i pracuje wentylator. Natomiast Szarlota Pawel miała oryginalny sposób rysowania, dzięki czemu na pierwszy rzut oka rozpoznawało się autora. Kiedyś na Festiwalu Komiksów w Łódzkim Domu Kultury powiedziałem jej - zgarniając autografy na mej kolekcji:-) - że miło mi móc zamienić choćby kilka słów z autorką komiksów, którymi zaczytywałem się w wieku nastoletnim i które były właśnie tak fajnie rysowane i zabawne. Dla samej zaś autorki te słowa czytelnika, który wychował się na jej (między innymi) komiksach, też były miłe.
Słowem, "Przeprowadzka" była OK, jednak albumy z cyklu "Jonka, Jonek i Kleks" wspominam najmilej.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Niedzielny krytyk komiksów: Śrubełek? Głowadzik?
Marcin Osuch

28 IV 2024

Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
Marcin Knyszyński

21 IV 2024

Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.

więcej »

Komiksowe Top 10: Marzec 2024
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

17 IV 2024

W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Kartki z PRL-u
— Maciej Jasiński

Szarlota Pawel nieznana, ale swojska
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Krótko o komiksach: Komiksowe emocje
— Marcin Osuch

Kleks jako święty Jerzy
— Sebastian Chosiński

Niebieski Kleks na Czarnym Lądzie
— Sebastian Chosiński

Krótko o komiksach: Marzec 2003, cz. 2
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Tomasz Kontny, Marcin Osuch, Tomasz Sidorkiewicz, Konrad Wągrowski, Michał R. Wiśniewski

Przygody niebieskiego Indianina
— Marcin Osuch

Magia i kolejki sklepowe
— Konrad Wągrowski

Krótko o komiksach: Czerwiec-lipiec 2002
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Piotr Niemkiewicz, Paweł Nurzyński, Witold Tkaczyk, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Po komiks marsz: Marzec 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Po komiks marsz: Luty 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Krótko o filmach: Walka Thora z podwodnym Sauronem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Weekendowa Bezsensja: Wszystko, czego nigdy nie chcielibyście wiedzieć o… Esensji (31)
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.