Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

David Petersen
‹Mouse Guard: Winter 1152›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWinter 1152
Scenariusz
Data wydaniasierpień 2009
RysunkiDavid Petersen
Wydawca Arachia
CyklMouse Guard
ISBN-109781932386745
ISBN978-1932386745
Format192s.
Cena24,95$
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Komiksy z przemytu: Powrót Mysiej Gwardii
[David Petersen „Mouse Guard: Winter 1152” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po wyjątkowym i uznanym albumie „Mouse Guard: Autumn 1152” Petersen przygotował następną, jeszcze lepszą powieść graficzną. Kolejna pora roku przynosi jeszcze więcej wyzwań i niebezpieczeństw dzielnym gryzoniom przemierzającym pokryte śniegiem lasy i pola. Wizualnie „Mouse Guard: Winter 1152” jest prawdziwą ucztą dla oka.

Miłosz Cybowski

Komiksy z przemytu: Powrót Mysiej Gwardii
[David Petersen „Mouse Guard: Winter 1152” - recenzja]

Po wyjątkowym i uznanym albumie „Mouse Guard: Autumn 1152” Petersen przygotował następną, jeszcze lepszą powieść graficzną. Kolejna pora roku przynosi jeszcze więcej wyzwań i niebezpieczeństw dzielnym gryzoniom przemierzającym pokryte śniegiem lasy i pola. Wizualnie „Mouse Guard: Winter 1152” jest prawdziwą ucztą dla oka.

David Petersen
‹Mouse Guard: Winter 1152›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWinter 1152
Scenariusz
Data wydaniasierpień 2009
RysunkiDavid Petersen
Wydawca Arachia
CyklMouse Guard
ISBN-109781932386745
ISBN978-1932386745
Format192s.
Cena24,95$
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Kłopoty i niepokoje przedstawione w poprzednim tomie dały się myszom we znaki. Brak czasu i możliwości na przygotowanie odpowiednich zapasów na zimę sprawił, że wiele przykrytych śniegiem siedlisk i miast stanęło przed wizją głodu i chorób. Poza ich bezpiecznymi murami piątka dzielnych Gwardzistów znanych nam z poprzedniego tomu stara się zdobyć zapasy dla Lockhaven. Ich misja jest niezwykle trudna, a zagrożenia, jakie spotkają na swojej drodze, wyjątkowo niebezpieczne.
Petersen sprawnie stopniuje napięcie i fabularne smaczki. Na samym początku piątka bohaterów zostaje rozdzielona na dwie grupy, które mają możliwość poznania rozmaitych elementów bogatego świata. Dla Celanawe’a i Lieama to podróż przez śnieżne pustkowia i zmagania z drapieżnikami (szarża tego pierwszego na sowę to chyba najlepszy kadr w całym albumie) w celu dostarczenia eliksiru do Lockhaven. Jest to również podróż duchowa, szczególnie dla najmłodszego członka Młodej Gwardii. W trakcie postoju i szczerej rozmowy Celanawe stwierdza z nutą ironii: „wygląda na to, że mam ucznia”. Ta relacja na linii uczeń-mistrz jest kluczowa dla swoistego osiągnięcia dojrzałości przez Lieama i uniezależnienia się od dwójki swoich kompanów z poprzedniego tomu.
W tym samym czasie Saxon, Kenzie i Sadie zmuszeni są szukać wyjścia z ruin podziemnego królestwa łasic – Darkheather. Także w tym przypadku poza zwyczajną wędrówką rozwijają się wątki indywidualnych bohaterów, które Petersen zdołał sprawnie wzbogacić dzięki rozdzieleniu grupy – ze szczególnym uwzględnieniem całkowicie przeciwstawnych charakterów Kanziego i Saxona.
Jak wspomniałem, graficznie ta część cyklu jest prawdziwą ucztą dla oka, z wszechobecnymi płatkami śniegu i zimowymi krajobrazami, które przytłaczają zarówno bohaterów, jak i czytelnika. Miasto zbudowane w wysokiej, wydrążonej sośnie czy podróż przez bezkresne pustkowia to tylko nieliczne z elementów, jakimi raczy nas Petersen. O wiele ciekawsze jest Darkheather, opuszczone miasto, którego architektura przywodzi na myśl średniowieczne konstrukcje mauretańskich budowniczych. Łagodne łuki i kolumny rodem z Kordoby i Alhambry zaprezentowane z różnych ujęć prezentują się wyśmienicie.
Jedynym istotnym mankamentem tego tomu „Mouse Guard” jest wątek rozgrywający się w Lockhaven, będący wyraźną kontynuacją zmagań z części poprzedniej. Niestety, choć jest miłym zaskoczeniem, to jednak brakuje w nim większego sensu. Na szczęście stanowi on jedynie przerywnik pomiędzy kolejnymi przygodami piątki głównych bohaterów, pozwalając na chwilę wytchnienia. Co ważniejsze, nie zmienia on tego, że „Mouse Guard: Winter 1152” jest znakomitą powieścią graficzną, po którą warto sięgnąć.
koniec
15 czerwca 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Włoski Kurosawa
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IV 2024

W latach 90. tryumfy święciły seriale anime z włoskim dubbingiem prezentowane w stacji Polonia 1. Jednak połączenie kultur ojczyzny sushi oraz ojczyzny pizzy nie zawsze musi wypadać tak kuriozalnie, czego dowodzi szósty tom antologii „Toppi. Kolekcja” pod tytułem „Japonia”.

więcej »

Kraina bez gwiazd
Marcin Osuch

29 IV 2024

Wydana nakładem oficyny Lost in Time „Arka” to udany miks twardego SF z elementami horroru i socjologicznego thrillera. Początek jest bardzo dobry i na szczęście nie najgorsze jest zakończenie.

więcej »

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Pana Mosesa historia prawdziwa
— Miłosz Cybowski

Królestwo za klucz!
— Miłosz Cybowski

Luc Orient – przybysz z innego świata
— Marcin Osuch

Tak rodzą się legendy
— Miłosz Cybowski

O klucz od sukcesu
— Miłosz Cybowski

Zabawy z głową
— Miłosz Cybowski

Pozdrowienia z Lovecraft
— Miłosz Cybowski

Syndrom kolejnych części
— Miłosz Cybowski

Przygody bezwzględnego purytanina
— Miłosz Cybowski

Nadchodzi burza
— Miłosz Cybowski

Tegoż twórcy

Mysia epopeja
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.