Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Paolo Eleuteri Serpieri
‹Druuna #1: Morbus Gravis. Delta›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDruuna #1: Morbus Gravis. Delta
Scenariusz
Data wydania18 października 2016
RysunkiPaolo Eleuteri Serpieri
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Kurc
CyklDruuna
ISBN978-83-921387-7-8
Format152s. 240×320mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena99,00
GatunekSF
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Przyszła na ludzkość zagłada
[Paolo Eleuteri Serpieri „Druuna #1: Morbus Gravis. Delta” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po tomie zerowym, przyszedł czas na pierwszą odsłonę regularnego komiksowego cyklu o przygodach pięknej, czarnowłosej kobiety w okrutnym postapokaliptycznym świecie. Druuna musi poradzić sobie w pełnej potworów – czasami w ludzkich postaciach – rzeczywistości, w której liczy się tylko siła.

Paweł Ciołkiewicz

Przyszła na ludzkość zagłada
[Paolo Eleuteri Serpieri „Druuna #1: Morbus Gravis. Delta” - recenzja]

Po tomie zerowym, przyszedł czas na pierwszą odsłonę regularnego komiksowego cyklu o przygodach pięknej, czarnowłosej kobiety w okrutnym postapokaliptycznym świecie. Druuna musi poradzić sobie w pełnej potworów – czasami w ludzkich postaciach – rzeczywistości, w której liczy się tylko siła.

Paolo Eleuteri Serpieri
‹Druuna #1: Morbus Gravis. Delta›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDruuna #1: Morbus Gravis. Delta
Scenariusz
Data wydania18 października 2016
RysunkiPaolo Eleuteri Serpieri
PrzekładJacek Drewnowski
Wydawca Kurc
CyklDruuna
ISBN978-83-921387-7-8
Format152s. 240×320mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena99,00
GatunekSF
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pierwszy tom wydania zbiorczego, które właśnie ukazało się nakładem Wydawnictwa Kurc, zawiera dwie opowieści oraz dodatek w postaci reprodukcji kilkunastu plansz w wersji czarnobiałej. Album otwiera „Morbus Gravis” brutalna opowieść z roku 1985, od której rozpoczęły się przygody Druuny. Kontynuację opowieści znajdziemy natomiast w późniejszym o dwa lata albumie „Delta”.
Akcja komiksu rozgrywa się w jakimś bliżej nieokreślonym, futurystycznym Mieście zniszczonym przez tajemniczą zarazę. Widzimy w zasadzie same ruiny, wśród których żyją ludzie i mutanci nękani nieustannymi obawami przed szalejącą epidemią. Każdy, kogo dotknie tajemnicza choroba zamienia się w plugawego, mackowatego potwora, który nie jest w stanie kontrolować swoich instynktów. Osoby u których wykryto symptomy choroby odsyłane są do Miasta na Dole, zwanego także Piekłem, czyli do najniższego poziomu, w którym obowiązuje jedna zasada – albo zjadasz, albo jesteś zjadany. Z drugiej zaś strony osoby młode i najzdrowsze wybierane są do życia w Mieście na Górze, gdzie żyje się podobno bez trosk i kłopotów. Wiedza o obu tych miejscach pochodzi z opowieści, ponieważ nikt jeszcze nie wrócił – ani z dołu, ani z góry. Większość ludzi żyje w Mieście Pośrodku – w miejscu pełnym przemocy i śmierci. Jedynym sposobem na to, by ustrzec się przed zarażeniem jest przyjmowanie specjalnego serum dystrybuowanego przez władze. Tym stojącym u progu zagłady Miastem rządzą Kapłani, tajemnicze postacie skrywające swoje oblicza za ciemnymi kapturami.
Właśnie w takim świecie żyje Druuna – czarnowłosa piękność, która trzyma u siebie w domu… jednego z zarażonych chorobą. Okazuje się, że jest to jej ukochany – Schastar. Dziewczyna zdobywa dla niego dodatkowe porcje serum, dzięki, którym co jakiś mężczyzna czas może powrócić – na krótko – do swej ludzkiej postaci. Podczas jednej z wypraw po serum, dziewczyna w wyniku serii dość dziwnych zbiegów okoliczności spotyka się z Mutantem, istotą która przyjaźniła się z Schastarem. Druuna dowiaduje się, że jej ukochany podczas podróży do Miasta na Dole odkrył Prawdę na temat pochodzenia zarazy. Teraz trzeba tę wiedzę od niego wydobyć, co nie będzie zadaniem łatwym z uwagi na stadium, w jakim znajduje się jego choroba. Tak rozpoczynają się przygody pięknej bohaterki, które doprowadzą ją do odkrycia zaskakującej prawdy na temat Miasta. Podczas tej szaleńczo niebezpiecznej misji Druuna niejednokrotnie doświadczy wielu okrucieństw, które w przeżartym chorobą świecie są na porządku dziennym.
Bez wątpienia ta postapokaliptyczna opowieść jest komiksem adresowanym do dojrzałego czytelnika. I nie chodzi tu tylko o dojrzałość mierzoną wiekiem ale przede wszystkim o umiejętność dekodowania określonych znaczeń i symboli często ukrytych za potężną dawką makabry. Mamy tu wiele scen pełnych przemocy i seksu, które mogą wywoływać szereg kontrowersji. Trzeba jednak przyznać, że o ile Serpieri bez ogródek pokazuje brutalne i krwawe sytuacje, w których rozerwane i zakrwawione fragmenty ludzkich ciał fruwają na lewo i prawo, o tyle stosunki seksualne zostały pokazane w relatywnie dyskretny sposób. Owszem mamy tu kilka scen dość odważnych, ale autor zazwyczaj zakrywa – a to jakimś pudełkiem, a to czyimś ramieniem – miejsca najbardziej newralgiczne. Warto odnotować, że w kolejnych tomach Serpieri będzie już znacznie odważniejszy także w tej sferze. Tak czy inaczej świat przedstawiony w tej serii, jest niezwykle okrutny i brutalny. Ludzkie życie oraz godność nic tu nie znaczą. Ten, kto jest silniejszy zazwyczaj wykorzystuje tę siłę do zdominowania słabszych.
Taka brutalna i dosłowna konwencja doskonale pasuje do tego, by w wiarygodny sposób ukazać postapokaliptyczną rzeczywistość, w której mamy do czynienia z pornografią przemocy w najczystszej postaci. W świecie po totalnej katastrofie ład społeczno-normatywny musiał ulec zburzeniu. Porządku pilnują Kapłani i ich straże, ale jest to porządek dopasowany do nowych realiów, który dopuszcza stosowanie przemocy i aprobuje skrajne okrucieństwo wobec chorych i słabych. Co więcej te nowe realia prowadzą do tego, że ludzie zatracają swoje człowieczeństwo. Oglądając sceny rozgrywające się w tej rzeczywistości można mieć wątpliwości, czy można tu w ogóle być jeszcze człowiekiem. Jedną z najbardziej poruszających scen jest ta, w której tłum gapiów z uśmiechem na ustach obserwuje, jak jeden ze zdeformowanych przez chorobę mutantów najpierw gwałci a potem zabija bezbronną kobietę. Mężczyźni i kobiety oglądają to z wyraźną satysfakcją, pozwalając sobie przy tym na nieprzyzwoite i okrutne komentarze. Zupełnie nie przeszkadza im nawet to, że obok stoi mąż kobiety, który bezskutecznie woła o ratunek dla niej. Oglądając takie sceny można odnieść wrażenie, że zezwierzęcenie rzeczywiście osiągnęło tu niezwykle wysoki poziom.
Pod względem graficznym komiks jest doskonały. Klasyczna, precyzyjna kreska Serpieriego tworzy niezwykle wiarygodny i przejmujący obraz zdegenerowanej rzeczywistości. Co ciekawe, autor kadruje w taki sposób, że zawsze widzimy tylko jej mały wycinek. Prawie nie ma tu scen w planie dalekim, czy nawet ogólnym, które pozwalałby na pokazanie Miasta w pełnej krasie. Zamiast tego bohaterów widzimy zazwyczaj w planie średnim lub bliskim na tle zdewastowanych urządzeń lub plątaniny rur i kabli. Na podstawie tych zbliżeń obskurnych wnętrzności miasta musimy wyobrażać sobie, jak mogłoby wyglądać ono z szerszej perspektywy. Ten zabieg wydaje się szczególnie intrygujący, jeśli weźmiemy pod uwagę zakończenie pierwszej z dwóch zebranych w wydaniu zbiorczym opowieści. Duszną i brudną atmosferę podkreśla także kolorystyka ograniczająca się w zasadzie do zabrudzonych odcieni żółci i zieleni. Na uwagę zasługuje jednak nie tylko kreacja otoczenia, ale – oczywiście – również wizerunki bohaterów. Serpieri daje pokaz artystycznego mistrzostwa w ukazywaniu ludzkich postaci. Na poszczególnych kadrach można wręcz uczyć się rysowania mimiki oraz anatomicznych szczegółów ludzkiego ciała. Dla wszystkich zainteresowanych warsztatowymi aspektami tworzenia komiksów nie lada gratką okaże się zapewne dodatek zawierający czarnobiałe plansze. Umieszczone w albumie reprodukcje zostały zeskanowane bezpośrednio z oryginalnych rysunków tuszem. Zrezygnowano tu z jakichkolwiek zabiegów graficznych, dzięki czemu możemy wręcz dostrzec różnice w nacisku pędzla na karton a pod warstwami tuszu doskonale widoczne są również ślady ołówka.
Kilka słów warto także poświęcić stronie edytorskiej. Wydawnictwo Kurc naturalnie zdecydowało się na kontynuację rozwiązań zastosowanych już w tomie zerowym. Dostajemy zatem album w powiększonych rozmiarach, dzięki czemu możemy w pełni docenić graficzną stronę komiksu. Twarda płócienna oprawa ze złotym grawerunkiem prezentuje się wyśmienicie, choć wydaje się, że na kolejne okładki warto wybierać rysunki, na których jest mniej kreskowania. Takie oszczędniejsze prace lepiej chyba zaprezentują się w czarno-złotej wersji.
Klasyczna seria Serpieriego niewątpliwie należy do najważniejszych europejskich komiksów. Kontrowersyjna, przesycona seksem i brutalnością opowieść bezkompromisowo obnaża prawdę o ludzkiej naturze. W sytuacjach ekstremalnych człowiek bardzo często okazuje się być potworem i Serpieri właśnie tę potworność stara się wyeksponować za pomocą plugawych wizerunków przeżartych chorobą mutantów oraz… obrazów zwykłych ludzi, którzy również ulegli zezwierzęceniu, choć zaraza jeszcze ich nie dotknęła. Trudno zresztą jednoznacznie określić, kto jest bardziej odrażający. Tak, czy inaczej, warto podczas lektury doszukiwać się znaczeń i symboli, które zostały przez autora ukryte za fasadą rozbuchanej przemocy.
koniec
21 października 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Śmierć go czeka…
Paweł Ciołkiewicz

7 V 2024

Manu Larceneta polskiemu czytelnikowi przedstawiać nie trzeba. Francuski autor utorował sobie drogę do naszych serc kilkoma świetnymi komiksami. Po „Codziennej walce”, „Raporcie Brodecka”, „Terapii grupowej” oraz dwóch tomach „Blasta” otrzymujemy „Drogę”, komiks, który zaledwie kilka dni po premierze stał się najlepiej sprzedającym się tytułem w katalogu wydawnictwa Mandioca. To druga już adaptacja książki w dorobku artysty. Po niepokojącej opowieści o winie i wojennej traumie Philippe’a (...)

więcej »

Z emocjami trzeba umieć sobie radzić
Maciej Jasiński

6 V 2024

Seria „Smerfy i świat emocji” rozrasta się o kolejne tytuły podejmujące tematykę uczuć, które targają przedszkolakami. Ich rodzice nie zawsze wiedzą, co robić, dlatego z pomocą przychodzą komiksy wzbogacone o część informacyjną. Dzięki temu młody człowiek może uzmysłowić sobie, że jego zachowanie może być problemem dla otoczenia, a co więcej – dowiaduje się, jak można w takiej sytuacji sobie poradzić.

więcej »

Ptaki w wiosce Smerfów
Maciej Jasiński

5 V 2024

Wydawnictwo Egmont utrzymuje stałe tempo wydawania serii ze Smerfami, przeplatając najstarsze albumy stworzone przez Peyo (we współpracy z różnymi scenarzystami), z tymi nowszymi od innych autorów. Tak się złożyło, że ostatnie tytuły mają jeden wspólny element – ptaki, które miały i mają nadal wielki wpływ na życie w wiosce Smerfów. Jedne destrukcyjny, drugie wnoszą sporo humoru, a inne wreszcie pomagają Smerfom i ratują ich przed zagrożeniami.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Jest inny świat…
— Tomasz Nowak

Druuna zalicza zjazd
— Tomasz Nowak

Człowiek i maszyna
— Paweł Ciołkiewicz

Symulakry i symulacja
— Paweł Ciołkiewicz

Ten w lustrze, to niestety ja?
— Paweł Ciołkiewicz

Po drugiej stronie lustra
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Śmierć go czeka…
— Paweł Ciołkiewicz

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.