Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Janry, Tome
‹Sprycjan i Fantazjusz #42: Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSprycjan i Fantazjusz #42: Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie
Scenariusz
Data wydaniamaj 2018
RysunkiJanry
Wydawca Taurus Media
CyklSprycjan i Fantazjusz
ISBN9788365465238
Format48s. 215x290 mm
Cena38,00
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Śladami Arnolda
[Janry, Tome „Sprycjan i Fantazjusz #42: Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po dość długiej przerwie Sprycjan i Fantazjusz wracają aby zabrać nas w podróż do Moskwy. Trzeba przyznać, że warto było czekać bo jest to wycieczka całkiem udana.

Marcin Osuch

Śladami Arnolda
[Janry, Tome „Sprycjan i Fantazjusz #42: Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie” - recenzja]

Po dość długiej przerwie Sprycjan i Fantazjusz wracają aby zabrać nas w podróż do Moskwy. Trzeba przyznać, że warto było czekać bo jest to wycieczka całkiem udana.

Janry, Tome
‹Sprycjan i Fantazjusz #42: Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSprycjan i Fantazjusz #42: Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie
Scenariusz
Data wydaniamaj 2018
RysunkiJanry
Wydawca Taurus Media
CyklSprycjan i Fantazjusz
ISBN9788365465238
Format48s. 215x290 mm
Cena38,00
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Głównych bohaterów spotykamy na lotnisku pod Paryżem. Wygląda na to, że wyruszają na wakacje w jakieś ciepłe, egzotyczne miejsce. Życie napisze jednak inny scenariusz. Panowie zostają porwani (nie, nie podczas lotu, jeszcze na lotnisku) i otrzymują propozycję nie do odrzucenia. Zamiast wypoczynku w tropikach, misja specjalna w Moskwie (zimą). Na początek dwójka przyjaciół musi przejść przyspieszony kurs historii Rosji. Od wszelkich prób podbojów przez sąsiadów, przez typowo rosyjskie zwyczaje jak „rosyjska ruletka”, kąpiel w przeręblu, męskie pocałunki przywódców aż prozę dnia dzisiejszego. A tę ostatnią wyznacza zorganizowana przestępczość i walcząca z nią, a jakże, KGB. Z tego wynika, że nasi bohaterowie trafiają do komiksowej Rosji będącej swoistą mieszanką jeszcze ZSRR i nowych, kapitalistycznych czasów. O tym pierwszym świadczy wspomniane KGB, służbowe czajki, waga jaką wszyscy przywiązują do mauzoleum Lenina. A o tym drugim, wspomniana przestępczość zorganizowana, działająca na skalę nie znaną nigdzie indziej. Sprycjan i Fantazjusz, niczym Schwarzenegger w „Czerwonej gorączce” ostro wchodzą do akcji. We współpracy z przesympatycznym agentem KGB biorą udział w samochodowych pościgach szerokimi ulicami Moskwy, bankietach, występach baletowych. Z sensacyjnym i energicznym charakterem historii bardzo dobrze współgra dynamiczny rysunek. Autorzy solidnie przyłożyli się też do wiernego oddania wizerunku Moskwy. Warto zauważyć, że obraz ten a także samych Rosjan jest dużo sympatyczniejszy i cieplejszy niż w wydanym u nas kilka lat temu „Tintinie w kraju Sowietów”. W zabawny sposób nawiązali też autorzy do kwestii językowych. W (dymkowych) wypowiedziach Rosjan (a także na okładce) litery „R” i „N” zostały odwrócone co sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z cyrylicą. W kilku miejscach zresztą wypowiedzi w całości są zacytowane w oryginale, chociaż tłumaczenie odbiega mocno od tego co tam rzeczywiście jest napisane 1). Końcowy rezultat rozgrywki (oczywiście na Placu Czerwonym) z rosyjską mafią może być nieco zaskakujący ale przecież nie zawsze chodzi o to żeby złapać króliczka.
I pozostaje trzymać kciuki aby Taurus nieco przyspieszył wydawanie serii, bo przy obecnym tempie to całość poznamy w okolicach połowy wieku. A szkoda by było bo to zabawna rzecz jest.
koniec
19 października 2018
1) – przynajmniej tak mi się wydaje zgodnie z moją szczątkową znajomością rosyjskiego

Komentarze

19 X 2018   20:13:53

"We współpracy z przesympatycznym agentem KGB biorą udział..."
Jakim?!

20 X 2018   01:10:33

Jest: "waga jaką wszyscy przypisują do mauzoleum Lenina"
Powinno być: "waga jaką wszyscy przywiązują do mauzoleum Lenina".

W ZSRR to państwo miało monopol na przestępczość zorganizowaną. KGB mogła się zajmować zwalczaniem mafii co najwyżej w komiksach, bo sama ją współtworzyła. Ciekawe czy w następnej części Sprycjan i Fantazjusz będą współpracować z sympatycznym oficerem Abwehry przy zwalczaniu leśnych bandytów w Generalnej Guberni?

Ciekawie brzmi też informacja o historii Rosji, którą niby próbowali podbijać sąsiedzi. No tak. Czyhali na nią nieustannie Estończycy, Czukcze, Tadżycy, Kazachowie, Czerkiesi, Czeczeńcy, Jakuci, Gruzini, Azerbejdżanie itd. a Rosja bohatersko się broniąc zajęła ich tereny i tak niechcący została największym państwem na Ziemi.
(już bez sarkazmu w rzeczywistości polskie interwencje w XVII w. były wyjątkiem potwierdzającym regułę)

Po takiej komiksowej lekturze w głowie zostanie sieczka. Przypuszczam, że jednak lepiej poczytać Bułhakowa, Jerofiejewa albo Bułyczowa.

20 X 2018   01:49:07

@zyx- no taki słodziak, z Łubianki to on tylko samochód wziął, tak to wcale tam nie bywał.
@El Lagarto- żeby dobrze zrozumieć każdego z wyżej wymienionych, trzeba mieć trochę wiedzy w głowie. Zwłaszcza u Bułyczowa, napisał nie tylko o Wielkim Guslarze, ale np. "Działo się za sto lat"- świetna młodzieżowa powieść, a komunizm co drugie zdanie bohaterce z trzewików wyłazi.

20 X 2018   10:58:02

@El Lagarto
Dzięki poprawione.
@zyx
Zastanawiałem się czy pisać coś wrodzony rusofilstwie Francuzów (którego nabyli się od czasów Napoleona) ale uznałem, że tylko to delikatnie zasygnalizuję

20 X 2018   15:40:29

@Marcin
Ściśle rzecz biorąc Spirou (Sprycjan) ma korzenie belgijskie, podobnie zresztą jak Asterix, Tintin i Thorgal, którzy podbili francuski rynek.

Jako upierdliwy i dociekliwy nerd dokopałem się do informacji, że "Sprycjan i Fantazjusz w Moskwie" po francusku zostali wydani w 1990 r., a więc ZSRR jeszcze dyszał. Osłabiona władza centralna oznaczała tworzenie się lokalnych mafii. Sęk w tym, że w ZSRR/Rosji to właśnie ludzie ze służb mieli środki i możliwości, żeby te mafie tworzyć.
A frankofoni rzeczywiście mają mocno wyidealizowany wizerunek Rosji. Już Anglicy patrzą na ten kraj nieco trzeźwiej skoro stworzyli "Folwark zwierzęcy" i Jamesa Bonda ;-)

20 X 2018   20:42:40

@El Legarto
KGB współtworzyło mafie nie tylko w ZSRR, niestety.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Esensja czyta dymki: Grudzień 2016
— Marcin Mroziuk, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Co robią wielbłądy w Australii?
— Marcin Osuch

Krótko o komiksach: Październik 2002 (2)
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Tomasz Kontny, Marcin Osuch, Tomasz Sidorkiewicz, Konrad Wągrowski

Ciocia Dezyderia i inni
— Marcin Osuch

Krótko o komiksach: Lato 2001
— Artur Długosz, Marcin Herman, Paweł Nurzyński

Krótko o komiksach: Czerwiec 2001
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Marcin Herman, Paweł Nurzyński, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Uczmy się języków!
— Marcin Osuch

„Szalony Kojot” przez dwie chmury?
— Marcin Osuch

Aparat, góry, człowiek
— Marcin Osuch

Niech prezydent się tym zajmie
— Marcin Osuch

Ratunek czy porwanie?
— Marcin Osuch

Zatrzymane w słowach
— Marcin Osuch

Broń i pieniądze
— Marcin Osuch

Tylko wkrętacza brakuje
— Marcin Osuch

Pożegnanie
— Marcin Osuch

Ten komiks nieco więcej obiecuje niż daje
— Marcin Osuch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.