Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Benoit Peeters, Francois Schuiten
‹Mroczne miasta. Brüsel›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMroczne miasta. Brüsel
Scenariusz
Data wydania15 września 2022
RysunkiFrancois Schuiten
PrzekładJakub Syty
Wydawca Scream Comics
CyklMroczne miasta
ISBN9788367161329
Format128s. 235x295 mm
Cena119,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Proces
[Benoit Peeters, Francois Schuiten „Mroczne miasta. Brüsel” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kolejny tom serii „Mroczne miasta” Benoita Peetersa oraz Francoisa Schuitena przywołuje skojarzenia z „Procesem” Franza Kafki. Główny bohater „Brüsel” niczym Józef K. traci kontrolę nad swoim życiem z powodu surrealistycznych zdarzeń rozgrywających się wokół niego. Nie o postępowanie sądowe tu jednak chodzi, ale o proces przeobrażeń jakim ulega miasto, w którym przyszło mu żyć. Zmian, które nieodwracalnie zmieniają życie bohatera.

Paweł Ciołkiewicz

Proces
[Benoit Peeters, Francois Schuiten „Mroczne miasta. Brüsel” - recenzja]

Kolejny tom serii „Mroczne miasta” Benoita Peetersa oraz Francoisa Schuitena przywołuje skojarzenia z „Procesem” Franza Kafki. Główny bohater „Brüsel” niczym Józef K. traci kontrolę nad swoim życiem z powodu surrealistycznych zdarzeń rozgrywających się wokół niego. Nie o postępowanie sądowe tu jednak chodzi, ale o proces przeobrażeń jakim ulega miasto, w którym przyszło mu żyć. Zmian, które nieodwracalnie zmieniają życie bohatera.

Benoit Peeters, Francois Schuiten
‹Mroczne miasta. Brüsel›

EKSTRAKT:100%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMroczne miasta. Brüsel
Scenariusz
Data wydania15 września 2022
RysunkiFrancois Schuiten
PrzekładJakub Syty
Wydawca Scream Comics
CyklMroczne miasta
ISBN9788367161329
Format128s. 235x295 mm
Cena119,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Józef K. z „Mrocznych miast” to Constant Abeels. Kwiaciarz, miłośnik nowoczesności i entuzjasta plastiku, który ma jedno marzenie. Chce, by żywe rośliny – będące źródłem brudu i zgnilizny – zastąpić czystymi i schludnymi sztucznymi kwiatami. Przygotowuje się właśnie do otwarcia po remoncie swojego sklepu, w którym będzie takie cudeńka sprzedawał. Akcję opowieści rozpoczyna zaskakująca wizyta. Do drzwi Constanta nie pukają jednak urzędnicy, by wręczyć mu akt oskarżenia, lecz nachodzi go Ernest Dersenval, który przynosi pozornie doskonałe wieści. Wynalazca i naukowiec, który jest zagorzałym zwolennikiem postępu, realizuje aktualnie projekt przebudowy systemu zdrowia. Ma zamiar wznieść ogromne, nowoczesne, doskonale wyposażone, sterylne szpitale. Chce również, by na każdym piętrze tych drapaczy chmur znalazły się sztuczne rośliny produkowane przez Abeelsa. Nasz bohater dostrzega w tym pomyśle wielką szansę na rozwój i oczywiście chętnie przystaje na ten pomysł.
Dodać od razu trzeba, że budowa tej ultranowoczesnej placówki jest jednym z elementów radykalnej przebudowy Brüsel. Miasto jest teraz w gruncie jednym wielkim placem budowy, a dokładniej mówiąc placem… zniszczenia. Kolejne decyzje urzędników prowadzą do coraz większego chaosu, nad którym chyba już nikt nie panuje. Mnożą się absurdalne decyzje, a kolejne dzielnice obracają się w gruzy. Doświadcza tego na własnej skórze także Constant Abeels, który udaje się do urzędu miasta, by załatwić pozornie prostą sprawę. Chce mianowicie prosić o wyjaśnienie przyczyn odcięcia wody. Już sama droga przez upiorne miasto zwiastuje problemy, a widok urzędu położonego na szczycie wzgórza, niedostępnego niczym forteca z opowieści grozy, tylko te wrażenia wzmacnia. W samym urzędzie oczywiście nic nie można załatwić. Constant jest odsyłany od drzwi do drzwi, aż wreszcie trafia na kobietę, która postanawia mu pomóc. Tina ma szczere zamiary, ale nawet ona jest bezradna w obliczu bezdusznej machiny, jaką są nieprzepastne korytarze urzędu. Sprawę utrudnia także to, że Constanta męczy coraz bardziej uporczywy kaszel i wreszcie zamiast załatwić swoją sprawę, ląduje w szpitalu. Tu oczywiście jest równie upiornie.
Tak rozpoczyna się surrealistyczna wędrówka Constanta A. przez zmieniające swoje oblicze miasto. Bohater nie tylko nie jest w stanie załatwić pozornie prostej sprawy, ale stopniowo traci kontrolę nad swoim życiem. Nie dość, że coraz bardziej szwankuje mu zdrowie, to wynikające z absurdalnych decyzji urzędników zmiany w miejskiej tkance dotykają go coraz bardziej. Jego mieszkanie ulega kolejnym zniszczeniom, a wkrótce ma zostać całkowicie zburzone, jak wiele innych w jego dzielnicy. Constant krąży pomiędzy gruzami zdewastowanych domów, przemierza upiorne korytarze szpitali i urzędów, uświadamiając sobie stopniowo, że jest skazany na porażkę. Nie oglądając się na los mieszkańców, urzędnicy uparcie realizują bowiem swoje szalone wizje. Choć na dobrą sprawę trudno tu mówić o wizjach, bo wszystko jest raczej efektem nieudolnej improwizacji pozbawionej jakiejś myśli przewodniej. Warto odnotować, że tworząc opowieść o Brüsel autorzy bezpośrednio nawiązują do procesu przebudowy Brukseli, który został opisany we wprowadzeniu do komiksu napisanym przez scenarzystę. Beniot Peeters opisuje, przywołując konkretne przykłady, jak bezmyślne niszczenie tkanki miejskiej, realizacja absurdalnych planów, rażący brak kompetencji i prymitywna chęć wcielania w życie idei postępu, doprowadziły do wielu fatalnych dla tego miasta konsekwencji.
Surrealistyczną atmosferę opowieści doskonale oddają rysunki Francoisa Schuitena. Jak w każdym tomie, także i tu, kluczową rolę odgrywają narysowane z niesamowitą troską o detale elementy architektoniczne. Bezduszne, rozrastające się nowe dzielnice są tu skontrastowane z upiornymi, chaotycznymi starymi dzielnicami miasta. Wnętrza instytucji, których korytarze, sale i gabinety przemierza Constant, przytłaczają zarówno jego samego, jak i czytelnika. Przepastne pomieszczenia ukazują prawdziwą relację pomiędzy jednostką a sprawującymi nad nią władzę instytucjami. Tę ciężką atmosferę wzmacniają przygnębiające, sepiowe kolory. Można wręcz odnieść wrażenie, że całe miasto, nad którym chyba nigdy nie świeci słońce jest całkowicie pozbawione barw.
W poprzednim tomie – „Niewidzialna granica” – chodziło o akt kreacji. O wskazanie momentu granicznego pomiędzy stanem, w którym coś nie istnieje, albo raczej istnieje jedynie potencjalnie jako projekt, a stanem, w którym to coś zostaje urzeczywistnione. Tu natomiast głównym motywem jest destrukcja. Choć Brüselscy urzędnicy widzą w swoich działaniach wzniosły akt kreacji nowego, lepszego miasta, to w gruncie rzeczy nie robią nic innego, tylko je dewastują. Niszczą sferę publiczną, a przy okazji demolują życie ludzi, którzy tracą swoje miejsce do życia oraz poczucie przynależności do konkretnych przestrzeni. Jest to proces powolny, ale dojmująco nieuchronny. Bohater opowieści szuka sposobu, na to, żeby jakoś wyzwolić się spod jego władzy, ale nie jest to łatwe. Czy w tym przypadku możemy liczyć na szczęśliwe zakończenie, jakiego niestety nie doczekał się Józef K? Czy może Constant A. skończy podobnie jak skazaniec z powieści Kafki?
koniec
9 grudnia 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Dyskretny urok showbiznesu
Paweł Ciołkiewicz

24 IV 2024

Nestor Burma to prywatny detektyw, który ma skłonność, naturalną chyba u prywatnych detektywów, do wpadania w tarapaty. Po „Mgle na moście Tolbiac”, „Ulicy Dworcowej 120” oraz „Awanturze na Nation” dostajemy kolejny album z jego przygodami. „Chciałeś mnie widzieć martwą?” to opowieść o intrydze rozgrywającej się w świecie musicali.

więcej »

Przygody małych króliczków
Maciej Jasiński

23 IV 2024

„Opowieści z Bukowego Lasu” to kolejna już seria dla dzieci, którą od roku 2021 publikuje wydawnictwo Egmont. Tym razem mamy do czynienia z cyklem przeznaczonym dla najmłodszych czytelników, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie komiksu.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Efekt motyla
— Paweł Ciołkiewicz

Teatr cieni
— Paweł Ciołkiewicz

Pustynia rzeczywistości
— Paweł Ciołkiewicz

Dziecko, artysta i stary naukowiec
— Paweł Ciołkiewicz

Niezwykłe podróże do świata fantazji
— Paweł Ciołkiewicz

Żywioł planowania…
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Szklane domy
— Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
— Paweł Ciołkiewicz

Przeciwstawić się losowi
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.