Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Viktor Bogdanović, Adam Kubert, Benjamin Percy
‹Świt X. Wolverine›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚwit X. Wolverine
Scenariusz
Data wydania31 stycznia 2024
RysunkiAdam Kubert, Viktor Bogdanović
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklX-men, Wolverine, Marvel Fresh, Świt X
ISBN9788328153738
Format180s. 167x255 mm
Cena69,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krakoa, wyspa jak krew czerwona
[Viktor Bogdanović, Adam Kubert, Benjamin Percy „Świt X. Wolverine” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wolverine jest chyba najpopularniejszym mutantem Marvela. Nic dziwnego zatem, że niemal po każdym restarcie czy reboocie uniwersum dostaje solową serię. Aktualnie trwająca (zadziwiająco długo jak na dwudziesty pierwszy wiek) inicjatywa „Marvel Fresh” wprowadziła już siódmą serię „Wolverine” na komiksowy rynek – ściśle powiązaną oczywiście z wydarzeniami z innych X-tytułów.

Marcin Knyszyński

Krakoa, wyspa jak krew czerwona
[Viktor Bogdanović, Adam Kubert, Benjamin Percy „Świt X. Wolverine” - recenzja]

Wolverine jest chyba najpopularniejszym mutantem Marvela. Nic dziwnego zatem, że niemal po każdym restarcie czy reboocie uniwersum dostaje solową serię. Aktualnie trwająca (zadziwiająco długo jak na dwudziesty pierwszy wiek) inicjatywa „Marvel Fresh” wprowadziła już siódmą serię „Wolverine” na komiksowy rynek – ściśle powiązaną oczywiście z wydarzeniami z innych X-tytułów.

Viktor Bogdanović, Adam Kubert, Benjamin Percy
‹Świt X. Wolverine›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚwit X. Wolverine
Scenariusz
Data wydania31 stycznia 2024
RysunkiAdam Kubert, Viktor Bogdanović
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklX-men, Wolverine, Marvel Fresh, Świt X
ISBN9788328153738
Format180s. 167x255 mm
Cena69,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Jesienią 2019 roku Jonathan Hickman dał mutantom Marvela nowe życie. Jego „Ród X / Potęgi X” ustanowił nowe status quo – mutanci Marvela (zarówno ci dobrzy, jak i źli) stali się odrębnym, równoprawnym narodem w oczach świata. Legendarna żywa wyspa Krakoa została ich nowym domem, Instytutem profesora Xaviera dla Utalentowanej Młodzieży na skalę globalną. Społeczeństwo mutantów utworzyło kolejne państwo na mapie świata, które weszło w dyplomatyczne relacje z innymi krajami i do którego nie mają wstępu homo sapiens. Profesor X i Magneto, znów ramię w ramię i znów mający trochę odmienną wizję świata, prowadzą nosicieli genu X ku lepszej przyszłości.
Jednym ze środków finansowania utopii (bo chyba trzeba nazywać rzeczy po imieniu) na wyspie Krakoa był eksport leków tworzonych z rosnących tam kwiatów – niedostępnych nigdzie indziej. Logistyką i handlem zajmuje się Kompania Hellfire z – a jakże – Sebastianem Shawem na czele. Niestety tajemniczy Kwiatowy Kartel regularnie podprowadza cenny surowiec, tworząc na jego bazie silnie uzależniający i niebezpieczny narkotyk. Władze Krakoi zlecają likwidację problemu Loganowi (tak, likwidację, bo Wolverine nie ma zdolności detektywistycznych, za to potrafi pozbywać się kłopotów jednym cięciem). Alaska stanie się miejscem krwawych wydarzeń nie tylko przy okazji tej opowieści – w drugiej części tomu to wampiry z paryskich klanów dadzą się we znaki naszemu bohaterowi.
Skoro największy wróg Wolverine’a, potężny i bezlitosny Sabretooth, działa teraz po tej samej stronie, trzeba było sprowadzić kogoś innego. Na wyspę Krakoa, przez jeden z licznych portali łączących ją z resztą świata, przybywa sam Omega Red (pamiętamy go dobrze z czasów TM-Semic, a dzięki „Legendom X-Men” Jima Lee od Muchy możemy tę pamięć odświeżyć). Czy ten niezwykle groźny rosyjski morderca i sadysta powinien otrzymać kolejną szansę? Wszak Magneto i Profesor X dają ją każdemu X-Człowiekowi. Wolverine musi podjąć kilka bardzo trudnych decyzji i po prostu przeżyć – wspomniana wampirza nacja wyrastać zaczyna na kolejnego ważnego gracza w świecie Marvela, obok homo sapiens i homo superior.
Autorem scenariusza zawartego w omawianym dziś tomie pięciu pierwszych odcinków nowej serii „Wolverine’a” jest Benjamin Percy (w Polsce znany głównie z „Green Arrow” inicjatywy „DC Odrodzenie”). Odpowiada on również za niewydaną jeszcze w naszym kraju inną serię eventu „Świt X”, a mianowicie „X-Force” – jak się okazuje bardzo istotną i komplementarną do przygód Rosomaka. „Świt X. Wolverine” należy czytać po pierwszym tomie „Świt X. X-Men” i równolegle z drugim – X-komiksy „Marvel Fresh”, których fabularnej spójności pilnuje wspomniany już Jonathan Hickman, są z sobą bardzo mocno powiązane. Percy wie, jak pisać przygody mutantów – widać, że odrobił lekcje, bo powierzono mu nową serię „Wolverine” na stałe (już niedługo rozpocznie się kolejny crossover pod tytułem „X of Swords”, podczas którego komiksów Percy’ego będzie można przeczytać całkiem sporo).
Rysują dwaj znakomici graficy – obydwaj przykładają niezwykłą wagę do szczegółów. Wojnę z Kwiatowym Kartelem przedstawił dobrze nam znany Adam Kubert, a pojedynek z Omegą Red i wampirami raczej nieznany Viktor Bogdanović. Nie ma tu wielkich szaleństw formalnych, narracja obrazkowa trzyma się sprawdzonych już wcześniej schematów – ale jest naprawdę znakomicie poprowadzona i dopracowana. I możemy znaleźć w komiksie kilka fajnych nawiązań do popkultury – „Blade”, „30 dni nocy” (krwiopijcy na Alasce), „Mad Max. Na drodze gniewu” (ludzki worek na krew i gonitwa po pustkowiach) – a w to wszystko wplątany jest sam Logan Wolverine, zarówno w kostiumie, jak i bez (czyżbyśmy mieli do czynienia z powrotem Patcha znanego z „Nocy Madripooru”?). Logan ma wiele swobody i przestrzeni – jak zwykle, gdy odłącza się od grupy. Ma też niestety spore problemy – a najgorsze wiadomości i przyszłe ich konsekwencje niesie… analiza jego krwi. Ale to już sami zobaczycie.
„Świt X. Wolverine” jest komiksem udanym, przyjemnym w lekturze nawet bez znajomości poprzednich albumów „Świtu X”. Ale nie ma co się oszukiwać – bez nich nie da rady wyciągnąć z dzisiejszego komiksu wszystkiego, co autorzy zaplanowali i nie widać pełnego obrazu. Wszyscy X-Ludzie ery „Marvel Fresh” są sobie bliżsi niż kiedykolwiek wcześniej – dosłownie i w przenośni.
koniec
13 lutego 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Zagubiony w samym sobie
Andrzej Goryl

25 IV 2024

„Czarny Młot” to seria, która miała bardzo intrygujący początek, ciekawie się rozwijała, ale jej zakończenie było co najmniej rozczarowujące. Po drodze ukazało się też kilka komiksów pobocznych, które w większości nie prezentowały zbyt wysokiego poziomu. Podobnie sprawa się ma z najnowszą publikacją z tego uniwersum – albumem „Pułkownik Weird. Zagubiony w kosmosie”.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Ultimates, rząd i mutanci
— Andrzej Goryl

Jeszcze raz, ale inaczej
— Andrzej Goryl

Krótko o komiksach: Avengers w odwrocie
— Andrzej Goryl

Ms Marvel i trójkąt miłosny nastolatków w kosmosie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: To nie był film
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Trepy vs. koty
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Rodzina na swoim
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Coś się kończy, coś się zaczyna
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Ojciec prać!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Człowiek czy bestia – oto jest pytanie!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Cztery wywiady, coś tam pomiędzy i pogrzeb
— Marcin Knyszyński

Bez emocji
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.