Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Jedenaście pazurów›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJedenaście pazurów
Data wydania4 listopada 2010
Wydawca superNOWA
ISBN978-83-7578-027-7
Format474s.
Cena33,50
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Zrozumieć kota
[„Jedenaście pazurów” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Jedenaście pazurów”, antologia opowiadań o kotach, jest zbiorem bardzo nierównym. I choć znajdzie się w nim kilka interesujących tekstów, większość jest co najwyżej średnia. Mimo swoich kocich doświadczeń nie każdemu z autorów udało się napisać o tych stworzeniach ciekawie i z werwą.

Miłosz Cybowski

Zrozumieć kota
[„Jedenaście pazurów” - recenzja]

„Jedenaście pazurów”, antologia opowiadań o kotach, jest zbiorem bardzo nierównym. I choć znajdzie się w nim kilka interesujących tekstów, większość jest co najwyżej średnia. Mimo swoich kocich doświadczeń nie każdemu z autorów udało się napisać o tych stworzeniach ciekawie i z werwą.

‹Jedenaście pazurów›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJedenaście pazurów
Data wydania4 listopada 2010
Wydawca superNOWA
ISBN978-83-7578-027-7
Format474s.
Cena33,50
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
„Jedenaście pazurów” to druga już antologia na koci temat wydana przez SuperNOWĄ. Tym razem (po „Trzynastu kotach”) swoje kocie wizje zaprezentowali nam fantaści nowego pokolenia, tacy jak Orbitowski, Rydzewska czy Ciećwierz. W efekcie powstał zbiór bardzo, ale to bardzo nierówny. Obok znakomitych („Kociarka” Patykiewicza, „Podłe życie, podła śmierć” Kempczyńskiego) i dobrych („Kot Szerkingera” Rydzewskiej, „Kotik” Jabłońskiego czy „Aquila, Aquila” Przybyłka) tekstów pojawiają się opowiadania średnie (Orbitowski, Wełnicki, Baniewicz) i bardzo słabe (Sędzikowska, Szyller i Ciećwierz). W świetle tej różnorodności „Jedenaście pazurów” to prawdziwy zgryz dla recenzenta. Nawet większy niż inne antologie, tutaj bowiem temat został narzucony, zaś jego interpretacja… z nią bywa różnie. Niekiedy kot jest centralną postacią opowiadania, innym razem po prostu elementem tła i dodatkiem do zupełnie niekociej fabuły. Tylko w jednym przypadku (Przybyłek) temat kota został potraktowany całkiem alegorycznie.
Książka cierpi na podstawową wadę większości antologii: przedstawione w niej opowiadania są bardzo nierówne. Stąd też ciężko czytać ją z zainteresowaniem. Co więcej, niewiele opowiadań przedstawia pełną i wciągającą historię, toteż gdy tylko akcja zaczyna się rozkręcać (jak choćby u Jabłońskiego), nagle wszystko zostaje ucięte bez zgrabnej puenty czy zakończenia.
Jak natomiast wypadają same koty? Bardzo różnie. Rozpiętości ich ról jest olbrzymia: są to albo inteligentni pomocnicy i obrońcy ludzkości (Wełnicki), albo zupełnie niezależne, typowo kocie indywidua (Baniewicz), albo brutalni mordercy (Przybyłek, Kempczyński), albo istoty nie z tego świata, mające powiązania z innymi wymiarami. Ten ostatni pomysł pojawia się najczęściej; wykorzystali go Rydzewska (w wyjątkowo nietypowej formie opowieści małej dziewczynki, która potrafiła manipulować rzeczywistością), Patykiewicz (czyniąc z czarnego kota zło wcielone, którego nie sposób zabić – można go jedynie obłaskawiać i mieć nadzieje, że nie doprowadzi to do katastrofy) czy Orbitowski. U tego ostatniego próby naśladowania Lovecraftowskiego stylu wyszły średnio. Jedynie na początku opisy Nowego Jorku budzą zainteresowanie, lecz późniejsze krainy snów i Providence, choć technicznie dobre, nie mają w sobie tego czegoś.
Wśród opowiadań, które starają się przedstawić wizję ludzi-kotów, praktycznie wszystkie zasługują na uwagę. W „Kotiku” Jabłońskiego do sennego, polskiego miasteczka trafia tajemniczy Rosjanin, Irbisow, który był więziony przez miejscowego bogacza w niewiadomym celu. Jak się okazuje, jego charakter ma w sobie coś wyjątkowo niebezpiecznego. Szkoda tylko, że opowiadaniu brakuje porządnego zakończenia. U Kempczyńskiego motyw ludzi-kotów zostaje przedstawiony w wyjątkowo niecodzienny sposób. Autor znakomicie stopniuje napięcie i odsłanianie kolejnych tajemnic, tak że historia stopniowo nabiera rozpędu, by zakończyć się… lekkim rozczarowaniem. „Aquila, Aquila” Przybyłka jest natomiast typowym opowiadaniem sf umieszczonym w realiach Warhammera 40,000, a jedynymi kotami są w nim członkowie elitarnego oddziału Kosmicznych Marines, którzy zostali wysłani na jedną z planet z misją odzyskania dawnego reliktu. I choć najbardziej typowe (i prawdopodobnie trafiające jedynie do fanów takich historii) w świetle pozostałych prezentuje się zaskakująco dobrze.
Jak zatem podsumować „Jedenaście pazurów”? Jest to zdecydowanie zbyt nierówny zbiór tekstów, bym mógł go z czystym sercem polecić. Nawet miłośnicy kotów poczują się zawiedzeni, tym bardziej że do tematu zrozumienia tych futrzaków antologia dodaje niewiele.
koniec
7 stycznia 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Perły ze skazą: Los bezprizornego człowieka
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.

więcej »

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

O miłości, owszem, o detektywach – niekoniecznie
Wojciech Gołąbowski

16 V 2024

Parker Pyne, Hercules Poirot, Harley Quin i pan Satterthwaite… Postacie znane miłośnikom twórczości Agaty Christie wracają na stronach wydanych oryginalnie w Wielkiej Brytanii w 1991 roku zbiorze „Detektywi w służbie miłości” – choć pod innym tytułem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Przeżyj to jeszcze raz
— Miłosz Cybowski

Sukcesy hodowcy drobiu
— Miłosz Cybowski

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.