Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 grudnia 2023
w Esensji w Esensjopedii

Javier Marías
‹Twoja twarz jutro. Gorączka i włócznia›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTwoja twarz jutro. Gorączka i włócznia
Tytuł oryginalnyTu rostros maňana. Fiebre y lanza
Data wydania10 listopada 2010
Autor
PrzekładEwa Zaleska
Wydawca Sonia Draga
CyklTwoja twarz jutro
ISBN978-83-7508-267-8
Format446s. 143×205mm; oprawa twarda
Cena34,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

James Bond jest Hiszpanem
[Javier Marías „Twoja twarz jutro. Gorączka i włócznia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Mówi się, że dobra powieść „z dreszczykiem” powinna wciągać czytelnika od pierwszych zdań. Javierowi Maríasowi zajmuje to grubo ponad 400 stron. Tyle bowiem liczy sobie powieść „Twoja twarz jutro. Gorączka i włócznia”, pierwszy tom szpiegowskiego cyklu.

Michał Foerster

James Bond jest Hiszpanem
[Javier Marías „Twoja twarz jutro. Gorączka i włócznia” - recenzja]

Mówi się, że dobra powieść „z dreszczykiem” powinna wciągać czytelnika od pierwszych zdań. Javierowi Maríasowi zajmuje to grubo ponad 400 stron. Tyle bowiem liczy sobie powieść „Twoja twarz jutro. Gorączka i włócznia”, pierwszy tom szpiegowskiego cyklu.

Javier Marías
‹Twoja twarz jutro. Gorączka i włócznia›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTwoja twarz jutro. Gorączka i włócznia
Tytuł oryginalnyTu rostros maňana. Fiebre y lanza
Data wydania10 listopada 2010
Autor
PrzekładEwa Zaleska
Wydawca Sonia Draga
CyklTwoja twarz jutro
ISBN978-83-7508-267-8
Format446s. 143×205mm; oprawa twarda
Cena34,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Hiszpańskie słowo presciencia można by przetłumaczyć na język polski jako „prekognicja” czy, bardziej trywialnie, „przewidywanie”. Jest to „znajomość czegoś, co jeszcze nie istnieje i jeszcze się nie wydarzyło (nic zatem nie ma wspólnego z proroctwami ani z wróżbami, ani z odgadywaniem, ani z przepowiedniami, a jeszcze mniej z tym, co współcześni szarlatani nazywają «jasnowidztwem», bo wszystko to nijak się ma do samego pojęcia «wiedza», czyli sciencia)”. W dużym skrócie, tym właśnie będzie zajmował się główny bohater, a zarazem narrator „Gorączki i włóczni” Maríasa - odkrywaniem tego, czego jeszcze nie ma. A zarazem jest to też najlepsze streszczenie książki, która oferuje nam nie tyle wciągającą zagadkę, a ledwie przedsmak tego, co znajdzie się w kolejnych tomach.
Zacznijmy po kolei, od bohatera. Jaime Deza, hiszpański tłumacz, kiedyś wykładowca na Oksfordzie, na prośbę starego przyjaciela, Petera Wheelera, zaczyna pracę w dziwnej, mieszczącej się w Londynie organizacji. Jego zadaniem będzie wspomniana już presciencia, czyli przewidywanie zachowań ludzkich na podstawie wyglądu, wypowiedzi itp. Deza potrafi już po krótkim obejrzeniu danej osoby wyciągać daleko idące wnioski na temat jej życia, a przede wszystkim - przyszłego postępowania. Biorąc pod uwagę, że przyjaciel, który namówił bohatera do pracy, przez wiele lat był pracownikiem MI6, możemy spodziewać się porządnej dawki literatury szpiegowskiej.
Marías nie bawi się jednak w naśladownictwo Iana Fleminga. Jego powieści bliżej jest do literackich łamigłówek Umberto Eco niż przygód 007. Opowieść Dezy skupia się na dobrą sprawę wokół jednego tylko wydarzenia, a mianowicie długiej rozmowy z Wheelerem. Odbywa się ona podczas imprezy, na której bohater poznaje swojego przyszłego szefa, a także następnego dnia w trakcie śniadania. Nie byłby to materiał na 400-stronicową powieść, gdyby nie drobny fakt - Deza lubi dygresje. Dzięki temu poznajemy nie tylko szczegóły z jego życia, ale także zostajemy wciągnięci w historię hiszpańskiej wojny domowej, brytyjską wersję kampanii „Strzeż tajemnicy państwowej”, a także pierwsze dni w nowej pracy.
Właśnie dygresje, rozmowy z Wheelerem i luźne skojarzenia bohatera są najciekawszym elementem powieści. „Gorączka i włócznia” to taka gadanina przede wszystkim na tematy związane z historią, a w szczególności - z historią wywiadu. Marías umiejętnie wplata w nie rozważania, powiedzmy, bardziej ogólnej natury. Na przykład tyrada Wheelera na temat brytyjskiej kampanii propagandowej „Careless talk” przeradza się w rozważania na temat wolności słowa i mowy jako czynnika tworzącego społeczeństwo. „Żywi musieli naśladować zmarłych i zamilknąć przedwcześnie”. Albo też, wychodząc z motywu kulawego psa i dziewczyny, autor pokazuje nam, na czym polega tworzenie nastroju tajemnicy i niebezpieczeństwa w opowieści szpiegowskiej.
Oczywiście hiszpańskiemu pisarzowi zdarza się też przynudzać, na przykład rozdymając chwilami i tak rozwlekłe (pod względem myśli, a nie struktury) zdania. Albo bawiąc się w belfra i wykładając czytelnikowi historię na poziomie szkoły średniej (czym jest NKWD). Są to jednak drobnostki, podobnie jak kilka potknięć redaktora tekstu. I tu właściwie powinienem skończyć. „Gorączkę i włócznię” trudno bowiem jednoznacznie osądzić, a to ze względu, iż jest to dopiero tom pierwszy trzyczęściowej powieści. Marías wyraźnie chce narobić czytelnikowi apetytu, więcej zakrywając, niż wyjaśniając. No i prawdę mówiąc, dobrze mu to wychodzi.
koniec
29 marca 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Wrażenia, kąty widzenia, sytuacje
Joanna Kapica-Curzytek

3 XII 2023

Zbiór tekstów prozatorskich ”Wariograf” jest debiutem książkowym Tomasza Krakowiaka i może się pod wieloma względami podobać.

więcej »

Mała Esensja: Nadmorskie zagadki sprzed pół wieku
Wojciech Gołąbowski

2 XII 2023

Co robi szefowa warszawskiego gangu na wakacjach nad Bałtykiem? Nudzi się! Ma przecież dopiero 12 lat i musi słuchać rodziców… Czy można się więc dziwić, że zainteresuje się „Kapeluszem za sto tysięcy”?

więcej »

PRL w kryminale: Jeden mały wisiorek, a tyle komplikacji
Sebastian Chosiński

1 XII 2023

Tak się złożyło, że dwa pierwsze zeszyty opublikowane w serii „Ewa wzywa 07…” przez Helenę Skuteli pod pseudonimem Sekuła (wcześniej był jeszcze jeden podpisany nazwiskiem Turbacz) doczekały się ekranizacji w ramach serialu „07 zgłoś się”. Były to „Ślad rękawiczki” oraz „Kartka z notesu”, którą Krzysztof Szmagier w wersji filmowej przechrzcił na „Wisior”.

więcej »

Polecamy

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”

Stare wspaniałe światy:

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Długa powieść o zabijaniu
— Joanna Kapica-Curzytek

Krótko o książkach: W platońskiej jaskini
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.