To jednocześnie syntetyczna praca historyczna, biografia i etyczny traktat – a przede wszystkim pasjonująca wymiana myśli między dwoma wybitnymi naukowcami. Judt i Snyder rozmawiają o najważniejszych wydarzeniach z najnowszej historii. Rozważają, co straciliśmy zostawiając za sobą dwudziesty wiek? O czym należy zapomnieć, a na czym się oprzeć budując lepszą przyszłość?
Tematów nie brakuje
[Tony Judt, Timothy Snyder „Rozważania o wieku XX” - recenzja]
To jednocześnie syntetyczna praca historyczna, biografia i etyczny traktat – a przede wszystkim pasjonująca wymiana myśli między dwoma wybitnymi naukowcami. Judt i Snyder rozmawiają o najważniejszych wydarzeniach z najnowszej historii. Rozważają, co straciliśmy zostawiając za sobą dwudziesty wiek? O czym należy zapomnieć, a na czym się oprzeć budując lepszą przyszłość?
Tony Judt, Timothy Snyder
‹Rozważania o wieku XX›
XX wiek jest już rozdziałem zamkniętym, powoli buduje się wobec niego czasowy dystans, zatem ukazuje się coraz więcej historycznych książek, analizujących i podsumowujących bilans tego okresu. „Rozważania o wieku XX” to jednak książka ze wszech miar wyjątkowa. Pomysł na nią narodził się, gdy nieuleczalna choroba, na którą cierpiał Tony Judt, robiła już nieodwracalne postępy i gdy było wiadomo, że autor nie będzie już w stanie samodzielnie napisać książki o intelektualnej i kulturowej historii dwudziestowiecznej myśli społecznej, do której przygotowywał się kilka lat. Timothy Snyder, młodszy od niego o dwadzieścia jeden lat, namówił Tony’ego Judta na serię rozmów na ten temat. Spisane nagrania zamieniły się w tę oto książkę, poświeconą przede wszystkim historii współczesnych idei politycznych w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Obaj rozmówcy mają wybitny naukowy dorobek. Tony Judt i Timothy Snyder są autorami wielu cenionych prac o historii dwudziestego wieku. Judt znany jest ponadto z wyrazistych poglądów, nie zawsze podzielanych przez establishment, m. in. krytykował na łamach „The New York Review of Books” działania Izraela i politykę USA. Snyder natomiast jest specjalistą od historii Europy Wschodniej, a jego praca doktorska dotyczyła historii Polski. Nieprzypadkowo zatem w „Rozważaniach…” wiele jest wątków związanych z naszym krajem, w dodatku ciekawie ujętych. Spojrzenie na dorobek takich osób jak Leszek Kołakowski, Czesław Miłosz, Jerzy Giedroyc na tle wydarzeń na kontynencie i na całym świecie zasługuje na uwagę.
Timothy Snyder jest do rozmowy z Tonym Judtem świetnie przygotowany, pyta, inspiruje i ukierunkowuje przemyślenia swojego rozmówcy. Oddaje mu pierwsze skrzypce – nie zagłusza i nie spiera się z przekory czy po to, by „ozdobić” książkę pseudobłyskotliwymi sformułowaniami. Tutaj mamy pełną powagę, merytoryczną dyskusję i trzymanie się faktów. Trzeba przyznać, że podążanie za tą ożywioną i wielowątkową wymianą zdań obu autorów wymaga przygotowania i choćby pobieżnej (niekoniecznie więc profesjonalnej) orientacji w poruszanej przez nich tematyce. Judt i Snyder z godną podziwu swobodą omawiają powiązania i zależności pomiędzy dyskutowanymi wydarzeniami, przytaczają też wiele przykładów, dzięki którym podążanie za myślą autorów jest dużo łatwiejsze. Żonglują przy tym nazwiskami i odwołują się do licznych tytułów książek. Ich imponująca lista została zamieszczona na końcu – co może być dla czytelnika cenną inspiracją, by sięgnąć przynajmniej po niektóre z nich.
Autorzy koncentrują się na wydarzeniach w Europie i USA, ale sytuują je w wymiarze globalnym. Takie ujęcie zasługuje na uwagę, albowiem na przykład amerykańska myśl naukowa jest przeważnie zamknięta i ograniczona tylko do perspektywy tego kraju, bez szerszego, światowego kontekstu. Judt i Snyder dyskutują szeroko na temat historii idei i ich wpływu na życie społeczne i ekonomię, na losy całych narodów i bieg historii. Mamy tutaj fascynująco opisane dwudziestowieczne batalie między demokracją a faszyzmem, komunizmem a faszyzmem, lewicą a prawicą, wolnością a totalitaryzmem. W tych kontekstach rozważane są także dyktatury, przemoc, autorytarne nadużycia władzy, tłamszenie praw jednostki. Autorom udaje się także dotknąć zagadnień związanych z etycznymi powinnościami intelektualistów i etyce uprawiania historii jako nauki. Tematów zatem nie brakuje, nie sposób też nie zauważyć, że obaj rozmówcy bardzo dobrze się rozumieją i uzupełniają.
„Rozważania o wieku XX” mają bardzo interesującą formę. To nie tylko dyskusja-rzeka dwóch historyków o dziedzictwie minionego stulecia. Wstępem do każdego rozdziału są bowiem jeszcze ujęte chronologicznie fakty z (nietuzinkowej zresztą) biografii Tony’ego Judta, także z jego życia prywatnego. Urodził się w Londynie jako Brytyjczyk pochodzenia żydowskiego, był marksistowskim syjonistą, ma za sobą nawet doświadczenia w izraelskich kibucach. Zrażony do marksizmu, zbliżył się do lewicowego nurtu francuskich intelektualistów (studiował m.in. w Paryżu) i do końca życia pozostał socjaldemokratą. Wykładał na brytyjskich i amerykańskich uczelniach, stając się znaną, ale też i krytykowaną osobistością, gdy w USA publikował artykuły nie zawsze zgodne ze stanowiskiem intelektualnej większości. Największą sławę przyniosło mu „Powojnie. Historia Europy od roku 1945”, dzięki czemu zyskał sławę nie tylko historyka, ale intelektualisty o rozległych horyzontach.
Można się zastanawiać: jaki związek ma prywatna biografia Judta z tak szeroko zakrojoną wymianą myśli ze Synderem? Ten zabieg „montażowy” należy jednak uznać za szczególnie udany, bo skłania nas do tego, by biografię Judta odczytać jako studium przypadku, cenioną w nauce metodę badania rzeczywistości. W ten sposób indywidualne doświadczenia urodzonego w 1948 roku Judta uzupełniają i wzbogacają syntetyczny, globalny kontekst tematyki rozmów, ale też i stają się inspiracją do refleksji o losach całej urodzonej tuż po wojnie generacji, jego dziedzictwie i przyszłości. Warto wspomnieć, że jest to pokolenie, które przyczyniło się do zbudowania zrębów zjednoczonej Europy i obecnie w dużej mierze decyduje o jej kształcie.
Interesujące jest to, że dla Judta jego żydowskie pochodzenie nigdy szczególnie nie wpływało na jego perspektywę naukowca i badacza historii. W „Rozważaniach…” jednak Judt poświęca tej kwestii stosunkowo dużo miejsca. Gdy zapoznajemy się z wieloma faktami związanymi z dziejami autora i jego rodziny – daje się dostrzec ten szczególny walor spoglądania na rzeczywistość poprzez wspomnianą wcześniej perspektywę jednostkowego przypadku. Dopiero wtedy widać ścisły związek pomiędzy perspektywą doświadczenia historii przez poszczególne jednostki a jej wymiarem globalnym, znanym z historycznych syntez. Właśnie to przenikanie się perspektywy indywidualnej i uniwersalnej jest szczególnie fascynujące i nadaje tej pracy szczególnie wysoką wartość.
Nie wolno zapominać, że książka powstała już pod koniec życia Judta, gdy walczył z coraz bardziej osłabiającą go chorobą. Choć nie ma tu szczególnie wielu odniesień do jego sytuacji – można tę książkę uznać jako triumf niezłomnego, ludzkiego ducha, niepoddającego się w skrajnej sytuacji biologicznych ograniczeń.
Intelektualny horyzont tej pracy jest imponujący. „Rozważań XX wieku” nie da się po prostu szybko przeczytać i odłożyć. Nie trzeba tu spieszyć się z lekturą, która inspiruje do przemyśleń i ułatwia zrozumienie, dlaczego w historii stało się tak, a nie inaczej oraz w jakim punkcie historii znajdujemy się obecnie. To jedna z tych książek, które pozwalają nam widzieć wiele elementów złożonej i niełatwej rzeczywistości jaśniej i szerzej. Oby ta wiedza pozwalała nam w przyszłości jak najczęściej wyciągać odpowiednie wnioski.