Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Artur Domosławski
‹Śmierć w Amazonii›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚmierć w Amazonii
Data wydania9 października 2013
Autor
Wydawca Wielka Litera
SeriaStrefa reportażu
ISBN978-83-64142-13-0
Format328s. 135×205mm
Cena36,90
Gatuneknon‑fiction, podróżnicza / reportaż
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ten thriller dzieje się naprawdę
[Artur Domosławski „Śmierć w Amazonii” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Na ten tom składają się trzy reportaże z Brazylii, Peru i Ekwadoru. Autor nie ma dla nas stamtąd dobrych wiadomości. Amazońska dżungla staje się coraz bardziej zdewastowanym środowiskiem ekologicznym. „Płuca Ziemi” toczy złośliwy i nieuleczalny nowotwór ludzkiej chciwości i ucieczki od odpowiedzialności.

Joanna Kapica-Curzytek

Ten thriller dzieje się naprawdę
[Artur Domosławski „Śmierć w Amazonii” - recenzja]

Na ten tom składają się trzy reportaże z Brazylii, Peru i Ekwadoru. Autor nie ma dla nas stamtąd dobrych wiadomości. Amazońska dżungla staje się coraz bardziej zdewastowanym środowiskiem ekologicznym. „Płuca Ziemi” toczy złośliwy i nieuleczalny nowotwór ludzkiej chciwości i ucieczki od odpowiedzialności.

Artur Domosławski
‹Śmierć w Amazonii›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚmierć w Amazonii
Data wydania9 października 2013
Autor
Wydawca Wielka Litera
SeriaStrefa reportażu
ISBN978-83-64142-13-0
Format328s. 135×205mm
Cena36,90
Gatuneknon‑fiction, podróżnicza / reportaż
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Teksty reporterskie Artura Domosławskiego sytuują się w kręgu dziennikarstwa śledczego. Autor analizuje trzy drastyczne przypadki dewastowania środowiska naturalnego Amazonii na szeroką skalę: wycinki drzew w Brazylii, pozyskiwania złota w Peru oraz wydobywania ropy naftowej w Ekwadorze. Choć z pozoru te dziedziny przemysłu mają ze sobą mało wspólnego – okazuje się, że łączy je wiele podobieństw. To przede wszystkim wspólny bezduszny mechanizm rabunkowej gospodarki, prowadzonej nie tylko kosztem świata przyrody, ale przede wszystkim – zdrowia i życia ludzi. Za wszystkimi działaniami kryją się potężne ponadnarodowe korporacje, napędzane żądzą zysku. Amazońskie królestwo – jak udowadnia Domosławski – to królestwo występku, zbrodni i wielkich pieniędzy.
Trudno nawet wyobrazić sobie, co każdego dnia rozgrywa się w gąszczu amazońskiej dżungli. Drewno, złoto i ropa naftowa to nieprzebrane bogactwo, dlatego nie dziwi bezwzględny wyścig, aby jak najszybciej podporządkować sobie bogate w te surowce ziemie, zacząć je eksploatować i czerpać zyski. Autor odziera nas tu ze złudzeń: tam, gdzie wchodzą w grę wielkie pieniądze i mordercza konkurencja, nie ma mowy o przestrzeganiu prawa i legalnych działaniach. Łatwiej jest podążać na skróty: a to oznacza nie tylko naginanie prawa, i działania wbrew regułom ekologii, ale także pozbywanie się osób, którzy – jako obywatele – protestują przeciwko nielegalnym i niemoralnym metodom działania wielkich korporacji. W reportażach Domosławskiego przeczytamy o wielu ludziach dobrej woli, którzy są zmuszeni prowadzić życie zwierzyny łownej, bez reszty angażując się w swoją działalność. I płacą za nią często najwyższą cenę życia: własnego lub członków rodziny, zabijanych dla ostrzeżenia.
Autor reportaży zadaje w swoich tekstach ważne pytania: jak pogodzić konieczność pozyskiwania surowców, uzasadnioną coraz bardziej intensywnym rozwojem cywilizacyjnym? Jak kontrolować samonapędzający się proces globalizacji, który sprzyja „umywaniu rąk” i uchylaniu się od odpowiedzialności za wyrządzone środowisku i ludziom szkody? Jak radzić sobie z tym, że nowoczesne społeczeństwo kształtuje zachowania i działania moralnie naganne, które nie napotykają oporu i nie wywołują wyrzutów sumienia? Jak wreszcie odnieść się do tego, że skomplikowany łańcuch zależności i odpowiedzialności tworzy wiele firm na całym świecie, ale na samym końcu są ich klienci – czyli my wszyscy? Artur Domosławski nie straszy tu nierealistycznymi hasłami nawołującymi do bojkotów czy wyrzeczenia się nowoczesnych dóbr, ale ogranicza się do stwierdzenia, że dostrzeżenie własnego współudziału i współwiny wymaga wysiłku, na który mało kogo stać. To cena, którą my wszyscy płacimy za postępujący coraz szybciej proces globalizacji.
Porażające są opisy zdewastowanego środowiska, ludzi wysiedlanych z własnych domostw albo żyjących na terenach, gdzie wszystko cuchnie ropą, nawet pitna woda i tych, którzy zmuszeni są żyć wśród rozlanej rtęci (to jeden z ubocznych produktów po wydobyciu złota). Jeszcze bardziej porażająca jest bezsilność i rozpacz ubogich tubylców, boleśnie osamotnionych w walce z korporacjami. Jak nierówne są to szanse, uświadamia nam fakt, że budżet pojedynczej firmy jest równy budżetowi niejednego kraju. Nie dziwi więc zręczność prawników i specjalistów od PR, według których wszystko jest w najlepszym porządku, a „etyczne kodeksy” korporacji prześcigają się wręcz w deklarowaniu dobrej woli w przestrzeganiu prawa i ochronie środowiska naturalnego.
Wskazując uniwersalne mechanizmy, towarzyszące panoszeniu się ponadnarodowych firm w środowisku lokalnym, autor nie zapomniał jednak o pojedynczych ludziach. Nakreślił wiele interesujących portretów osób, oddanych walce o swoje sprawy, właściwie wbrew nadziei. Nierówność sił i szans jest oczywista, bo ich walka nie jest wymierzona tylko przeciwko pojedynczej firmie, ale jest to walka z całym systemem ponadnarodowych korporacji, które „kupują” sobie bezkarność. Nie dziwią w tej sytuacji ich nie do końca jasne powiązania ze światem polityki i prawa.
Wszystkie reportaże mają skrajnie pesymistyczny wydźwięk. Występek, zbrodnia i wielkie pieniądze panoszą się coraz bardziej. Jednak w jednym z tekstów Domosławski ukazuje nam światełko w tunelu, drobną iskrę, która być może zapowiada przełom na szerszą skalę, jeśli chodzi o pociąganie globalnych korporacji do odpowiedzialności. To oczywiście nie jest powód do uspokojenia, raczej impuls, aby nie ustawać w wysiłkach i działać dalej. A przede wszystkim – nie zamykać oczu na to, co się dzieje na świecie. Choć Amazonia jest oddalona od nas o tysiące kilometrów – mechanizm globalnych powiązań sprawia, że to, co się tam dzieje, rozgrywa się właściwie obok nas. Teksty Artura Domosławskiego czyta się jak thriller – a efekt jest jeszcze bardziej przejmujący i przygnębiający, bo ten thriller dzieje się naprawdę.
koniec
26 grudnia 2013

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Głosy Południa
— Miłosz Cybowski

Przygody dobrego reportera Kapusty
— Jakub Biły

Tegoż autora

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.