Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

William Browning Spencer
‹Résumé z potworami›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRésumé z potworami
Tytuł oryginalnyRésumé with Monsters
Data wydania1998
Autor
PrzekładZbigniew A. Królicki
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7150-397-0
Format224s. 125×183mm
Cena20,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Cthulhu i Spółka
[William Browning Spencer „Résumé z potworami” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Résumé z potworami” Williama Browninga Spencera to książka co najmniej dziwna. Porównywalna z dziełami H.P. Lovecrafta, a zupełnie inna. Horror z happy endem, choć może nie tak bardzo happy.

Michał Foerster

Cthulhu i Spółka
[William Browning Spencer „Résumé z potworami” - recenzja]

„Résumé z potworami” Williama Browninga Spencera to książka co najmniej dziwna. Porównywalna z dziełami H.P. Lovecrafta, a zupełnie inna. Horror z happy endem, choć może nie tak bardzo happy.

William Browning Spencer
‹Résumé z potworami›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRésumé z potworami
Tytuł oryginalnyRésumé with Monsters
Data wydania1998
Autor
PrzekładZbigniew A. Królicki
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN83-7150-397-0
Format224s. 125×183mm
Cena20,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Szpitale psychiatryczne pełne są Napoleonów, Jezusów czy ludzi porwanych przez UFO. Autor „Résumé…” idzie tym tropem, ale jego bohater ma dużo poważniejszy problem – z Cthulhu, Yog-Sothothem i innymi Przedwiecznymi w rolach głównych. Jednak o ile w klasycznych opowieściach Lovecrafta Przedwieczni zajmują się podbojami nowych galaktyk i trwającymi eony wojnami, u Spencera ich cel jest dużo bardziej prozaiczny. Chcą zniszczyć życie amerykańskiego zecera, Philipa Kenana.
Kenan składa ogłoszenia dla gazet i wizytówki w małej firmie w USA. Tęskni za byłą dziewczyną i pisze książkę w stylu Lovecrafta. Jest także przekonany, że Przedwieczni chcą pozbawić go pracy, porwać ukochaną i – zupełnie przy okazji – unicestwić cały Układ Słoneczny. W toalecie w pracy znajduje nabazgrane bluźniercze inkantacje, do jego domu przychodzą listy motywujące do lepszej pracy, pisane przez ghoule. Koleżanka z firmy jest zombie, szef używa „Necronomiconu” do zwiększania wydajności maszyn i ludzi, a byłą dziewczynę przerażający Mi-Go chcą porwać na planetę Yuggoth. Konkretnie jej mózg. Kenan z trudem powstrzymuje się przed szaleństwem. A może już oszalał?
Akcja zaczyna się w momencie, gdy bohater powieści Spencera w związku z problemami z Przedwiecznymi trafia do terapeutki Lily Metcalf. Seanse, podczas których opowiada swoją historię, stanowią dla czytelnika główne źródło informacji o jego życiu. Do czasu. Przerażony wydarzeniami w firmie byłej dziewczyny Kenan rzuca terapię i wyrusza samotnie do walki z Cthulhu i Spółką. Innymi słowy, traci zupełnie kontakt z rzeczywistością. Jednak w momencie, gdy czytelnik jest już całkowicie przekonany, że bohaterowi do cna odbiło, okazuje się, że… w szaleństwie jest metoda.
Bowiem „Résumé…” nie jest tylko opowieścią o facecie, który zwariował po przeczytaniu zbyt wielu książek Lovecrafta. Autor tak prowadzi narrację, że trudno stwierdzić, czy jego bohater naprawdę oszalał, czy raczej świat dokoła niego jest szalony. Bo czy ogłupiająca praca w bezdusznej firmie nie zmienia zwykłych ludzi w chodzące zombie? Czy dziwaczne polecenia, instrukcje zawierające sam bełkot nie są w rzeczywistości sprytną manipulacją jakichś zepsutych, nieludzkich istot? Spencer pokazuje, że pędzący za sukcesem i konsumpcją, otumaniony mediami współczesny świat staje się horrorem z powieści Lovecrafta. Jedyne, co można uczynić w tej sytuacji, to nauczyć się w takim świecie żyć. Nie tracąc jednocześnie duszy.
Kenan uczy się tego, przeżywając niesamowite przygody, w których między innymi staje oko w oko z Nyarlathotepem, straszliwym posłańcem, trafia do szpitala psychiatrycznego, zostaje zamknięty w pętli czasowej i spotyka pierwszego fana (dokładniej: fankę) napisanej przez siebie książki. Zaczyna zdawać sobie sprawę, że tak naprawdę gra toczy się o jego życie, o w miarę normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Na szczęście, w odróżnieniu od powieści Lovecrafta, wszystko kończy się happy endem. Jednak tylko dlatego, że Cthulhu i jego koledzy-potwory zostają odstawieni na półkę, gdzie ich miejsce, a Philip Kenan przestaje uciekać przed prawdą o swoim życiu i własnymi strachami.
Przedwieczni są dokoła nas, ich plugawe macki sięgają po naszą wyobraźnię. Stosują przeróżne metody, aby pozbawić nas radości życia – mówi Spencer. Każdy z nas powinien zadać sobie pytanie, na ile uległ już Cthulhu i jego koleżkom. Dlatego warto przeczytać „Résumé…” – póki nie jest za późno.
koniec
5 marca 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Budowle muszą runąć
Miłosz Cybowski

29 IV 2024

Zdobycie ruin klasztoru na Monte Cassino przez żołnierzy armii Andersa obrosło wieloma mitami. Jednak „Monte Cassino” Matthew Parkera bardzo dobrze pokazuje, że był to jedynie drobny epizod w walkach o przełamanie niemieckich linii obrony na południe od Rzymu.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.