Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Orson Welles
‹Obywatel Kane›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObywatel Kane
Tytuł oryginalnyCitizen Kane
Dystrybutor Vivarto
Data premiery17 września 2010
ReżyseriaOrson Welles
ZdjęciaGregg Toland
Scenariusz
ObsadaOrson Welles, Joseph Cotten, Dorothy Comingore, Agnes Moorehead, Nat ‘King’ Cole, Herman J. Mankiewicz
MuzykaBernard Herrmann
Rok produkcji1941
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania119 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Sekretne życie „Różyczki”

Esensja.pl
Esensja.pl
„Różyczka”, mimo że paradoksalnie jej znaczenie rozszyfrowano już co najmniej kilkadziesiąt lat temu, wciąż jest jedną z największych zagadek w historii kina. Wokół jej ukrytego wydźwięku narosło bowiem wiele legend i mitów, a Wellesolodzy i maniacy „Obywatela Kane’a” prześcigają się w wyszukiwaniu najróżniejszych inspiracji, które miały stać za jedną z najsłynniejszych kwestii w światowej kinematografii.

Kamil Witek

Sekretne życie „Różyczki”

„Różyczka”, mimo że paradoksalnie jej znaczenie rozszyfrowano już co najmniej kilkadziesiąt lat temu, wciąż jest jedną z największych zagadek w historii kina. Wokół jej ukrytego wydźwięku narosło bowiem wiele legend i mitów, a Wellesolodzy i maniacy „Obywatela Kane’a” prześcigają się w wyszukiwaniu najróżniejszych inspiracji, które miały stać za jedną z najsłynniejszych kwestii w światowej kinematografii.

Orson Welles
‹Obywatel Kane›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułObywatel Kane
Tytuł oryginalnyCitizen Kane
Dystrybutor Vivarto
Data premiery17 września 2010
ReżyseriaOrson Welles
ZdjęciaGregg Toland
Scenariusz
ObsadaOrson Welles, Joseph Cotten, Dorothy Comingore, Agnes Moorehead, Nat ‘King’ Cole, Herman J. Mankiewicz
MuzykaBernard Herrmann
Rok produkcji1941
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania119 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Pomijając już filmowy sens „Różyczki” i pościg za wyjaśnieniem jej prawdziwego znaczenia, który był istotą filmu, na boku tej ekranowej historii powstały także inne, równie pełne niejasności i domysłów legendy, mające wyjaśnić dlaczego właśnie słowo „Różyczka” a nie żadne inne pojawiło się w scenariuszu. Sam Welles zawsze odżegnywał się od oczywistych wyjaśnień, dając szerokie pole do interpretacji, w zawiły sposób twierdząc, że „Różyczka” to nic innego jak swego rodzaju enigmatyczny, nieco freudowski żart.
Najprostsze i wydające się najbardziej oczywiste i zgodne z prawdą wyjaśnienie pochodzenia „Różyczki” wysnuł w latach 70. Andrew Sarris, popularny amerykański krytyk filmowy. Otóż twierdził on, biorąc za źródło słowa Josepha L.Mankiewicza, brata współautora scenariusza „Obywatela Kane’a, że „Różyczka” to w rzeczywistości nic innego jak nazwa ukochanego roweru, który za młodzieńczych lat Herman J. Mankiewicz uwielbiał bez reszty. Niestety pewnego dnia rower został mu skradziony z podmiejskiej biblioteki, a wściekli rodzice mieli sprawić mu za to nie małe piekło, odmawiając na dodatek zakupu nowego jednośladu. Herman J. ponoć tęsknił za nim jak za najlepszym przyjacielem, a „Różyczka” stała się jego osobistym symbolem czegoś utraconego, z czym kojarzył swoje ciepłe wspomnienia z dzieciństwa, podobnie jak później Charles Foster Kane przy okazji legendarnych sanek. Swoją nostalgię za rowerem przelał w dorosłym życiu na papier, choć trzeba przyznać, że tak proste nawiązanie, przy całej ogromnej otoczce jaka powstała wokół jednego słowa wydaje się nieco zbyt błahe i zwyczajne. A przynajmniej takie, w które trudno uwierzyć wpatrzonym jak w obrazek wyznawcom złożonego geniuszu Wellesa.
Nie jest to oczywiście jedyny domysł na ten temat jaki pojawił się w ciągu niemal siedemdziesięciu lat od premiery „Obywatela Kane’a”. Podana przez autora biografii Williama Randolpha Hearsta (na którym w największej mierze wzorowana była postać Kane’a) teoria mówi, że „Różyczka” miała być pieszczotliwym określeniem dla matki Hearsta, jakie nadał jej Orrin Peck, jeden z bliskich przyjaciół magnata prasowego. Podobno utrzymywał on z nią nieformalne relacje, a już na pewno znacznie bardziej zażyłe niż jej syn. W tym kontekście użyte w filmie określenie miało być bowiem zawoalowaną aluzją do ich wzajemnych relacji i oddzielenia syna od matczynej miłości, który w filmie także padł udziałem młodego Kane’a i był punktem zwrotnym w jego życiu.
Nie ma jednak wątpliwości, że jeśli nawet najmniej realną to z pewnością najbardziej najpikantniejszą z teorii stojących za prawdziwym znaczeniem „Rózyczki” jest ta, która wypłynęła pod koniec lat 80. za sprawą pisarza i eseisty Gore Vidala. Otóż w jednym ze swoich artykułów zacytował on popularną swego czasu w Hollywood plotkę, jakoby „Różyczka” była intymną nazwą jaką zwykł William Hearst określać... łechtaczkę swojej kochanki, aktorki Marion Davies. O owym fakcie miał dowiedzieć się Mankiewicz od samej panny Davies, podczas jednej z wielu alkoholowych libacji jakie mieli okazji razem przeżyć. Oczywiście nigdy nie uzyskano oficjalnego potwierdzenia tego, że plotka miała w sobie coś z prawdy, aczkolwiek w jej kontekście sprokurowano nawet dość srogi żart na temat Hearsta, o tym że Kane - jako jego ekranowe alter ego - zmarł z różyczką na ustach...
Jak było naprawdę, bardzo prawdopodobnie nie dowiemy się nigdy. Welles jak i Mankiewicz nie żyją już od dziesięcioleci i na szczęście, w przeciwieństwie do najsłynniejszego bohatera, nie przyszło im umrzeć w równie enigmatyczny i pełen niedopowiedzeń sposób.
Nie jest to oczywiście ani jedyna ani ostatnia zagadka związana z legendarną „Różyczką”. Jeśli na przykład zastanawiacie się co stało się z oryginalnymi sankami, które widzimy w końcowej scenie filmu, to jak wieść niesie, udało im się przetrwać do naszych czasów. Co prawda trzy z czterech rekwizytów przepadły w ogniu podczas realizacji ujęcia, ale ostatni zachowany egzemplarz przetrwał i w latach 80. stał się własnością innego wybitnego reżysera wszech czasów – Stevena Spielberga. Niestety również i w tym zdarzeniu zasiana została niepewność, co do ich autentyczności. Bowiem gdy Welles gdy dowiedział się o zakupie Spielberga ze zdumieniem stwierdził: „Dziwne. Byłem pewien, że spaliliśmy je wszystkie”...
koniec
17 września 2010

Komentarze

17 IX 2010   13:48:03

Ciekawe.

19 IX 2010   15:05:03

tekst ciekawy, ale zdecydowanie przydałaby mu się korekta!

20 I 2013   23:43:03

a przypisy to nie łaska ??

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
Sebastian Chosiński

23 IV 2024

Gdy w lutym 1967 roku Teatr Sensacji wyemitował „Cichą przystań” – ostatni odcinek „Stawki większej niż życie” – widzowie mieli prawo poczuć się osieroceni przez Hansa Klossa. Bohater, który towarzyszył im od dwóch lat, miał zniknąć z ekranów. Na szczęście nie na długo. Telewizja Polska miała już bowiem w planach powstanie serialu, na którego premierę trzeba było jednak poczekać do października 1968 roku.

więcej »

Z filmu wyjęte: Knajpa na szybciutko
Jarosław Loretz

22 IV 2024

Tak to jest, jak w najbliższej okolicy planu zdjęciowego nie ma najmarniejszej nawet knajpki.

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
Sebastian Chosiński

16 IV 2024

Domino – jak wielu uważa – to takie mniej poważne szachy. Ale na pewno nie w trzynastym (czwartym drugiej serii) odcinku teatralnej „Stawki większej niż życie”. tu „Partia domina” to nadzwyczaj ryzykowna gra, która może kosztować życie wielu ludzi. O to, by tak się nie stało i śmierć poniósł jedynie ten, który na to ewidentnie zasługuje, stara się agent J-23. Nie do końca mu to wychodzi.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.