Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Bent Hamer
‹Historie kuchenne›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHistorie kuchenne
Tytuł oryginalnySalmer fra kjøkkenet
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery20 lutego 2004
ReżyseriaBent Hamer
ZdjęciaPhilip Øgaard
Scenariusz
ObsadaJoachim Calmeyer, Tomas Norström, Bjørn Floberg
MuzykaHans Mathisen
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiNorwegia, Szwecja
Czas trwania93 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Poruszenia kuchenne
[Bent Hamer „Historie kuchenne” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wiele już zostało zrobione, panie mają ergonomiczne kuchnie, przyszła kolej na starych kawalerów, których jest sporo w warunkach norweskiej Północy. Tylko co się stanie, jeśli takim obiektywnym Panem Bogiem-obserwatorem też będzie wynajęty do programu badawczego stary kawaler? To pomysł na jeden z najoryginalniejszych filmów, jakie ostatnio da się oglądać.

Jacek Łaszcz

Poruszenia kuchenne
[Bent Hamer „Historie kuchenne” - recenzja]

Wiele już zostało zrobione, panie mają ergonomiczne kuchnie, przyszła kolej na starych kawalerów, których jest sporo w warunkach norweskiej Północy. Tylko co się stanie, jeśli takim obiektywnym Panem Bogiem-obserwatorem też będzie wynajęty do programu badawczego stary kawaler? To pomysł na jeden z najoryginalniejszych filmów, jakie ostatnio da się oglądać.

Bent Hamer
‹Historie kuchenne›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHistorie kuchenne
Tytuł oryginalnySalmer fra kjøkkenet
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery20 lutego 2004
ReżyseriaBent Hamer
ZdjęciaPhilip Øgaard
Scenariusz
ObsadaJoachim Calmeyer, Tomas Norström, Bjørn Floberg
MuzykaHans Mathisen
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiNorwegia, Szwecja
Czas trwania93 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Psychologia kuchni i psychologia życia. Czy jedno z drugim ma coś wspólnego? Z formalnego, naukowego punktu widzenia nie. Wyklucza to perspektywa wysokiego stołka, a może raczej podwyższonego krzesła reżyserskiego, które ustawia się w rogu kuchni, żeby boskim okiem obserwatora rejestrować stamtąd splątane szlaki poruszeń kuchennych. I potem wpisywać je do kajetu, bo to pomaga skonstruować optymalnie zaprogramowaną kuchnię dla gospodyń domowych, gdzie wszystko jest pod ręką i nie drepcze się po próżnicy. Wiele już zostało zrobione, panie mają takie ergonomiczne kuchnie, przyszła kolej na starych kawalerów, których jest sporo w warunkach norweskiej Północy i to się opłaca. Tylko co się stanie, jeśli takim obiektywnym Panem Bogiem-obserwatorem też będzie wynajęty do programu badawczego stary kawaler?
To pomysł na jeden z najoryginalniejszych filmów, jakie ostatnio da się oglądać. Może nawet lepszy od „Dróżnika”. W „Historiach kuchennych” też są pociągi, rogatki, ale inna jest samotność, wolniejszy rytm i nieco odmienne, sarkastyczne poczucie humoru. Jest śmiesznie, absurdalnie, ale i bardzo gorzko, jak to w życiu. Ludzie nie wytrzymują sztywnego rygoru takiej formy obserwacji nieuczestniczącej, gdzie wszelki kontakt, poza ściśle formalnym, jest zabroniony. Bo to jest sprzeczne z naturą człowieka, nawet tam, na odległej Północy, gdzie naturalną formą życia bywa samotność. Obserwowani nie zachowują się normalnie, a obserwatorzy schodzą ze swego piedestału. Jedni popijają razem, inni zamieniają się miejscami. Isak robi dziurkę w drewnianym suficie i stamtąd podpatruje skrycie swojego Pana Boga, Folkego. A potem zasiada na jego stołku, żeby zobaczyć, jak z tej perspektywy wygląda jego własna kuchnia. Ale gdy zmienia się perspektywę, to nieuchronnie zaczyna się wchodzić w skórę tego drugiego, zaczyna się go rozumieć. A na końcu się nawet okaże, że poruszenia kuchenne Isaka, który własnoręcznie wyrysowuje je w kajecie, siedząc na krześle Folkego, okażą się najcenniejsze dla sprawy. Mimo iż cały eksperyment diabli biorą, a Folke zostaje zwolniony. Pryskają już wszelkie formalności i bariery a odpalony Folke aklimatyzuje się na Północy. Zaproszony na Wigilię przez gospodarza, po jego nieoczekiwanej śmierci zajmie jego miejsce.
Gdzieś na drugim planie jest jeszcze umierający koń, który resztkę swej witalności przekazuje ludziom, bo ludzie i zwierzęta w tym surowym, północnym pejzażu są w istocie tym samym.
Tak oto złamane kanony „obserwacji nieuczestniczącej” prowadzą do prawdziwej, ludzkiej asymilacji i komunii. A jeśli miałbym ten film porównywać z czymkolwiek, to chyba z japońską „Kobietą z wydm” Teshigahary, gdzie zamiast śniegu jest wszechobecny piasek, zamiast zimna upał, ale ludzie – o dziwo, zachowują się podobnie. Intruzi dają się pojmać, osaczyć przez krajobraz i stają się gospodarzami. Podobnie jak u Teshigahary, inspiracją przemiany jest pewien eksperyment badawczy, i nie ma najmniejszego kiksu czy fałszu. Wszystko utrzymane w epoce lat pięćdziesiątych, w zimnym świetle norweskiej Północy, oglądanej jednak przez Szweda, ze strony matki spowinowaconego z twórcą systematyki, Linneuszem. I charakterystyczny wygląd zlewów kuchennych i kontaktów, a w powietrzu unoszą się słuchane tam chętnie amerykańskie przeboje tego czasu. Scenarzysta i reżyser Bent Hamer ma bystre oko i ucho, a przy tym serce; zasłużył sobie na te wszystkie nagrody, jakie film dostał w ubiegłym roku. Norwedzy upatrywali nawet w tych „Kuchennych historiach” swą kandydaturę do Oscara. Bądź co bądź, to najinteligentniejsza satyra na szerzącą się zarazę Big Brotherowego podglądactwa.
koniec
16 maja 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fallout: Odc. 4. Tajemnica goni tajemnicę
Marcin Mroziuk

26 IV 2024

Możemy się przekonać, że dla Lucy wędrówka w towarzystwie Ghoula nie jest niczym przyjemnym, ale jej kres oznacza dla bohaterki jeszcze większe kłopoty. Co ciekawe, jeszcze większych emocji dostarczają nam wydarzenia w Kryptach 33 i 32.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

W trzeciej części tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bension Kimiagarow na krótko rezygnuje z socrealistycznej formuły opowieści i przywołuje dobre wzorce środkowoazjatyckich easternów. Na ekranie pojawiają się bowiem basmacze, których celem jest zakłócenie budowy kanału. Ten wątek służy również scenarzystom do tego, by ściągnąć kłopoty na głowę głównego inżyniera Saida Urtabajewa.

więcej »

Fallout: Odc. 3. Oko w oko z potworem
Marcin Mroziuk

22 IV 2024

Nie da się ukryć, że pozbawione głowy ciało Wilziga nie prezentuje się najlepiej, jednak ważne okazuje się to, że wciąż można zidentyfikować poszukiwanego zbiega z Enklawy. Obserwując rozwój wydarzeń, możemy zaś dojść do wniosku, że przynajmniej chwilowo szczęście opuszcza Lucy, natomiast Maximus ląduje raz na wozie, raz pod wozem.

więcej »

Polecamy

Knajpa na szybciutko

Z filmu wyjęte:

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zemsty szpon
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Gra komputerowa w stylu Bunuela
— Jacek Łaszcz

Polski sen – nie dla idiotów
— Jacek Łaszcz

Życie i nieżycie, czyli terapia u Tima Burtona
— Jacek Łaszcz

Jubileusz w rozkroku
— Jacek Łaszcz

Czyj Nikifor?
— Jacek Łaszcz

Mucha na słupku
— Jacek Łaszcz

Skąd ty masz te oczy?
— Jacek Łaszcz

W górę i w dół na diabelskim młynie
— Jacek Łaszcz

Ten straszny potwór Michael Moore
— Jacek Łaszcz

Testament Woody’ego Allena
— Jacek Łaszcz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.