Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Luis Mandoki
‹24 godziny›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł24 godziny
Tytuł oryginalnyTrapped
Dystrybutor Vision
Data premiery12 marca 2004
ReżyseriaLuis Mandoki
ZdjęciaPiotr Sobociński, Frederick Elmes
Scenariusz
ObsadaCharlize Theron, Kevin Bacon, Steve Rankin, Dakota Fanning, Stuart Townsend, Pruitt Taylor Vince, Courtney Love, Colleen Camp
MuzykaJohn Ottman
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania106 min
WWW
Gatunekthriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Pod napięciem
[Luis Mandoki „24 godziny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Cóż więc nie wypaliło? Ano ten cholerny, charakterystyczny dla hollywoodzkich wyrobników, ostatni kwadrans. Akcja się rozwija w miarę logicznie, widz nie może się doczekać rozwiązania całej intrygi, aż tu nagle jeb!, pan scenarzysta traci wenę, pan reżyser podchwytuje głupotę i... nie będę spoilerował, ale nie widzący nigdy kina na oczy Tarzan zaproponowałby lepsze zakończenie.

Piotr Dobry

Pod napięciem
[Luis Mandoki „24 godziny” - recenzja]

Cóż więc nie wypaliło? Ano ten cholerny, charakterystyczny dla hollywoodzkich wyrobników, ostatni kwadrans. Akcja się rozwija w miarę logicznie, widz nie może się doczekać rozwiązania całej intrygi, aż tu nagle jeb!, pan scenarzysta traci wenę, pan reżyser podchwytuje głupotę i... nie będę spoilerował, ale nie widzący nigdy kina na oczy Tarzan zaproponowałby lepsze zakończenie.

Luis Mandoki
‹24 godziny›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł24 godziny
Tytuł oryginalnyTrapped
Dystrybutor Vision
Data premiery12 marca 2004
ReżyseriaLuis Mandoki
ZdjęciaPiotr Sobociński, Frederick Elmes
Scenariusz
ObsadaCharlize Theron, Kevin Bacon, Steve Rankin, Dakota Fanning, Stuart Townsend, Pruitt Taylor Vince, Courtney Love, Colleen Camp
MuzykaJohn Ottman
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiNiemcy, USA
Czas trwania106 min
WWW
Gatunekthriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Joe Hickey (Bacon) znalazł receptę na kidnaperstwo doskonałe. Upatruje sobie zamożną rodzinę. Czeka, aż pan domu wyjedzie gdzieś na dłużej - najlepiej w delegację. Wówczas, wraz ze wspólnikiem (Vince), włamują się do posiadłości. Wspólnik porywa dziecko i wywozi w ustronne miejsce, a sam Joe zostaje w towarzystwie pani domu. W tym samym czasie żona Joe’ego, Cheryl (Love), śledzi, informuje o całym zajściu, a następnie przetrzymuje pana domu. Cała operacja trwa dokładnie 24 godziny, w które wkalkulowany jest, rzecz jasna, czas potrzebny zastraszonym małżonkom na przelew gotówki na konto małżonków-porywaczy.
Proceder idzie nad wyraz gładko. Do czasu. Joe trafia bowiem na familię Jenningsów. Mamusia Karen (Theron) i tatuś William (Townsend) nie są w ciemię bici. A ich mała córeczka Abigail (Fanning) jest astmatyczką. Genialny plan zaczyna brać w łeb.
„24 godziny” mogłyby być naprawdę świetnym filmem. Poważnie. I to pomimo przykrego faktu, iż Charlize Theron nie rozbiera się tu do naga. Za to wreszcie gra i to całkiem przyzwoicie. A i nieco wdzięków odsłania. W bieliźnie, bo w bieliźnie, ale zawsze.
Dla tych, na których jednak powaby pięknej Charlize nie robią większego wrażenia (no wiecie Państwo, doprawdy...), przygotowano na wszelki wypadek inne atuty. Po pierwsze napięcie - co jak co, ale w szanującym się thrillerze to niezbędnik, i twórcy na szczęście o tym nie zapomnieli. Po drugie Kevin Bacon - co jak co, ale z taką fizjonomią trudno nie zagrać wyśmienicie psychola. Po trzecie Dakota Fanning - co jak co, ale gówniara ma talent nieprzeciętny. Po czwarte Courtney Love - co jak co, ale już u Formana pokazała, że grać potrafi. Po piąte Stuart Townsend - co jak co, ale... hmm, mieszane uczucia wywołuje ten Irlandczyk, jeszcze jest lekko nieopierzony, lecz spojrzeniem magnetyzuje nawet, o zgrozo, facetów. I po szóste Pruitt Taylor Vince - co jak co, ale aktorem charakterystycznym jest doskonałym. Finito.
Cóż więc nie wypaliło? Ano ten cholerny, charakterystyczny dla hollywoodzkich wyrobników, ostatni kwadrans. Akcja się rozwija w miarę logicznie, widz nie może się doczekać rozwiązania całej intrygi, aż tu nagle jeb!, pan scenarzysta traci wenę, pan reżyser podchwytuje głupotę i... nie będę spoilerował, ale nie widzący nigdy kina na oczy Tarzan zaproponowałby lepsze zakończenie.
Suma sumarum, jeśli ktoś lubi thrillery i jest w stanie przymknąć oko na wiąchę debilizmów w finale, byłbym nawet skłonny polecić. 90 minut porządnej rozrywki i 15 minut żenady. Bilans, co by nie mówić, dodatni.
koniec
28 lutego 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Gdy miłość szczęścia nie daje…
Sebastian Chosiński

1 V 2024

W trzecim odcinku tadżyckiego miniserialu „Człowiek zmienia skórę” Bensiona Kimiagarowa doszło do fabularnego przesilenia. Wszystko, co mogło posypać się na budowie kanału – to się posypało. W czwartej odsłonie opowieści bohaterowie starają się więc przede wszystkim poskładać w jedno to, co jeszcze nadaje się do naprawienia – reputację, związek, plan do wykonania.

więcej »

Fallout: Odc. 5. Szczerość nie zawsze popłaca
Marcin Mroziuk

29 IV 2024

Brak Maximusa w poprzednim odcinku zostaje nam w znacznym stopniu zrekompensowany, bo teraz możemy obserwować jego perypetie z naprawdę dużym zainteresowaniem. Z kolei sporo do myślenia dają kolejne odkrycia, których Norm dokonuje w Kryptach 32 i 33.

więcej »

East Side Story: Ucz się (nieistniejących) języków!
Sebastian Chosiński

28 IV 2024

W czasie eksterminacji Żydów w czasie drugiej wojny światowej zdarzały się niezwykłe epizody, dzięki którym ludzie przeznaczeni na śmierć przeżywali. Czasami decydował o tym zwykły przypadek, niekiedy świadoma pomoc innych, to znów spryt i inteligencja ofiary. W przypadku „Poufnych lekcji perskiego” mamy do czynienia z każdym z tych elementów. Nie bez znaczenia jest fakt, że reżyserem filmu jest pochodzący z Ukrainy Żyd Wadim Perelman.

więcej »

Polecamy

Android starszej daty

Z filmu wyjęte:

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy – kontynuacja
— Jarosław Loretz

Polski hit eksportowy
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.