Hehe, dobry tekst :D Idealnie oddaje moje wrażenia po obejrzeniu tegoż owegoż arcydzieła kina z gatunku horror :D
Słuszna uwaga. Nie miałem nigdy w rękach podręcznika do DL d20. Jak sami autorzy się przyznali, d20 było czystym chwytem marketingowym mającym na celu zgarnięcie kasy od fanów tej mechaniki;-)
Polecam więc do przeczytania tego: http://maczkowie.blog.onet.pl/Czesc-I,2,ID400791414,n
Część wywodu wyjaśnia w ogólnym zarysie problem ze słowami \"męk\" i \"mąk\".
Żart żartem, ale podejrzewam, że sporo osób tak sobie właśnie myśli z tą mąką. Wystarczy zerknąć do sieci - \"męk piekielnych\" jest prawie tyle, co \"mąk piekielnych\". ;)
Nie, to oczywiście żart:-) Tak mi się tylko skojarzyło.
Pozdrawiam.
A dla mnie \"Donnie Darko\" jest tak samo słabym filmem zarówno w wersji zwykłej, jak i reżyserskiej.
Chciałbym jeszcze wspomnieć, że w międzyczasie wyszło Deadlands D20, dodające trochę nowych wydarzeń w świecie gry. Ale no właśnie D20...
Znaczy sugerujesz, że powinno być \"męk piekielnych\", tak jak \"ręk nieumytych\"?
@amon_dieu
Żółta kartka za wulgaryzmy. Następny taki komentarz zostanie skasowany.
Czy \"mąki piekielne\" są używane przy przypiekaniu potępionych, czy też do jakichś innych piekielnych wypieków?
\"Donnie Darko\" to jak dla mnie jeden z filmów wszech czasów. Ale koniecznie wersja NIE reżyserska, bo reżyserska (Director\'s cut)ten film niszczy - niepotrzebnie wydłuża, dodaje jakieś głupie animacje. Wersja \'normalna\' - cudo.
Mój boże, jak czytam takie patetyczne teksty, jak \"„My Body is a Cage” to wręcz reinterpretacja życia artysty\" czy \"doskonały obraz naszego pokolenia, które wszędzie się śpieszy, a nigdzie zdążyć nie może\" to coś we mnie się przewraca i wołam o wiadro. To raz. Płyta jest słaba z obiektywnego punktu widzenia - nie trzeba tu być - jak namiętnie usiłuje wmówić nam autor - \"fanem \'So\' czy \'Us\' \". Wystarczy być fanem \"czwórki\", by na ach jakże nowatorskie reinterpretacje Gabriela zareagować pawiem. Ujmę to tak - Johnny Cash onegdaj przerobił \"Hurt\" NIN na skąpo opracowane (akustyk, głos, smyczki) countrowe balladowanie. Ten cover słuchacza rozpierdalał na kawałki, wyrywał mu serce i duszę. Covery Gabriela zmuszają słuchacza, by wyrwał płytę z odtwarzacza i rozpierdolił ja o ścianę wyjąc z tęsknoty za powrotem twórczej weny niegdyś znakomitego, a obecnie coraz niżej lądującego artysty. Z tego poronionego projektu znacznie ciekawiej zapowiada się \"I\'ll scratch yours\", na której będą przeróbki numerów Gabriela. Mam nadzieję, że interpretatorzy pokażą Peterowi, jak należy robić covery. Że nie trzeba udziwniać, wystarczy po prostu włożyć w to co się robi nieco serca. \"Scratch my back\" - z mojego puntu widzenia - to numer jeden w kategorii \"porażka roku\".
Jakim cudem nie ma tu plyty IRA \"Moj dom\"?
Leito, idź poodrabiać lekcje a nie bierzesz się za kino.
Z załącznika organizatora. Zapewniam, że sami go nie wymyśliliśmy.
Dziękujemy za zwrócenie uwagi, link został już dodany.
Ale z przeróbką \"Chłopca w bańce\" to przegiął, nie uważasz?
Do niniejszego niusa - z niusa początkowego. A skąd wtedy - nie pamiętam :)
Tak, ten komiks to czyste ZUOOO! Ave Szatan (taka odmiana borowika) ;)