Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 17 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

10 filmowych królików na święta

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
Króliki. Z bliżej niewiadomego powodu kojarzące się ze świętami prawie tak jednoznacznie jak pisanki. Poczciwi roślinożercy, znani też z… No, wiecie, z czego. Ale nie w filmach. W filmach króliki bywają krwawymi mordercami, mutantami, prorokami i uwodzicielami. Są seksowne i dowcipne. Sprawdźcie sami.

Konrad Wągrowski

10 filmowych królików na święta

Króliki. Z bliżej niewiadomego powodu kojarzące się ze świętami prawie tak jednoznacznie jak pisanki. Poczciwi roślinożercy, znani też z… No, wiecie, z czego. Ale nie w filmach. W filmach króliki bywają krwawymi mordercami, mutantami, prorokami i uwodzicielami. Są seksowne i dowcipne. Sprawdźcie sami.
1. Bugs („Zwariowane melodie”)
Nie wypada zaczynać od kogokolwiek innego. Imię Bugs to jedno z najoczywistszych skojarzeń ze słowem „królik”. „Co jest, doktorku?” to najoczywistsze skojarzenie z imieniem Bugs. Legendarne uosobienie luzu, koneser marchewek, mistrz dowcipu sytuacyjnego i ciętej riposty. Gdy zaś cięta riposta nie wystarcza, przydatna okazuje się laska dynamitu. Bugs to niekwestionowana gwiazda kina. Rzec można: prawdziwa instytucja.
• • •
2. Frank („Donnie Darko”)
Królik Frank to interesująca postać. Ma dwa metry wzrostu, ludzką postawę i przybywa w nocy, by sugestywnym tonem poinformować was, że koniec świata nastąpi za 28 dni, 6 godzin, 42 minuty i 12 sekund. Naprawdę oczywiście Frank nie jest królikiem, ale nie mamy zamiaru zdradzać, kim jest. Tak czy inaczej, wiele byśmy dali za taki strój na bal maskowy. Oczywiście po to, aby na pytanie „Dlaczego nosisz ten głupi kostium królika?” odpowiadać „A dlaczego ty nosisz ten głupi kostium człowieka?”.
• • •
3. Króliczki Playboya („Czas Apokalipsy”)
Trzy dziewczyny występujące przed żołnierzami w Wietnamie poznajemy w dwóch scenach – podczas pełnego zabawy występu w wersji klasycznej filmu Coppoli i, dodatkowo, w niewesołej sytuacji w opuszczonej bazie w wersji „Redux”. Ciekawostką będzie fakt, że cała ta historia jest oparta na prawdziwym wydarzeniu – wizycie Playmate Roku na froncie w 1965 r. (zgodnie z polityką pisma dostarczała zaprenumerowane egzemplarze i, co nie dziwi, wzbudzała ogromne zainteresowanie żołnierzy). Aktorki grające Króliczki same w 2/3 Króliczkami były – Cynthia Wood to Playmate Roku 1974, a Linda Carpenter była Miss Sierpnia 1976.
• • •
4. Tata Ali („Kingsajz”)
Niechaj narodowie wżdy postronni znają, że Polacy nie gęsi i swoje króliki filmowe mają. A przynajmniej jednego – zaklętego w królika tatę Ali (Kasi Figury) z „Kingsajzu”. Rola jego jest niewielka – parę razy sobie kicnie, by na koniec wrócić do kształtu pierwotnego (prawie) z sałatą w zębach, stąd trudno się dziwić, że z tego filmu jednak lepiej zapamiętaliśmy jego córkę (bardzo sugestywne aktorstwo, zwłaszcza w scenach z krasnoludkami). Ale królik jest królik i się liczy.
• • •
5. Królik-bestia („Monty Python i Święty Graal)
Bestia pilnująca wejścia do jaskini wydaje się być niepozorna. Miękkie futerko i mały rozmiar, poczciwy wygląd, spokojne kicanie… Niemniej jednak – czego nie widać na pierwszy rzut oka – ostre nad wyraz zęby i nieodparte pragnienie, by wbijać je w tętnice pechowych rycerzy, czynią z niego idealnego strażnika pieczary. Nie obejdzie się bez świętego granatu ręcznego z Antiochii.
• • •
6. Zabójcze króliki-mutanty („Night of the Lepus”)
Pythonowski królik morderca nie jest jedynym drapieżnikiem wśród miłych z pozoru zjadaczy sałaty. Bohaterowie niskonakładowego horroru SF z 1972 r. również mają wiele na sumieniu. Nie jest to jednak ich wina. Kłapouchy padły ofiarą naukowego eksperymentu, mającego na celu zmniejszenie ich reprodukcji. Jak to zwykle w tanich horrorach bywa, eksperyment się nie powiódł, a efektem było powstanie rasy zabójczych królików-mutantów. Tak jest – to wygląda dokładnie tak idiotycznie jak brzmi.
• • •
7. Bridget Jones („Dziennik Bridget Jones”)
Przykra pomyłka. Nikt nie powiedział Bridget Jones, że bal przebierańców został odwołany i stroje na imprezę powinny wyglądać bardziej klasycznie. Dzięki temu dziewczyna zwraca uwagę swoim małym ogonkiem i dużymi uszami. Z królikiem z „Donnie Darko” tworzyliby bez wątpienia interesującą parę.
• • •
8. Królikołak („Wallace i Gromit: Klątwa królika”)
Zwany również Kic Kongiem, a czasami po prostu… Wallace’em. Kolejny mutant w tym gronie. Pół królik, pół człowiek, choć właściwie zazwyczaj jest w pełni człowiekiem lub w pełni – dość jednak dziwnym – królikiem. Taki ludzko-króliczy doktor Wallace i pan Królik.
• • •
9. Rodzina królików („Inland Empire”)
Sitcomowa rodzina królików z „Inland Empire” Davida Lyncha pochodzi oczywiście z jego wcześniejszej krótkometrażówki, ale jest tak fotogeniczna, że cieszy fakt, iż została zaangażowana do większej produkcji. To niezwykle dowcipna rodzinka – każde zdanie budzi salwy śmiechu (co prawda śmiechu podkładanego z taśmy, ale zawsze). Wszelkie rozważania na temat tego, co symbolizują te króliki, można uciąć prostym stwierdzeniem – gdyby kiedyś śniły się wam króliki, powinny wyglądać właśnie tak.
• • •
10. Roger („Kto wrobił królika Rogera?”)
Królik Roger to sfrustrowany i nieco neurotyczny gwiazdor filmowy. Ma pecha – został wrobiony w aferę kryminalną. Ma jednak też szczęście – jego żoną jest jedna z najseksowniejszych dziewczyn kina, pani Jessica Królik. Jest trochę podejrzeń co do jej wierności, ale co tam. Dla takiej kobiety (nawet narysowanej) warto jednak przymknąć oko. Okazuje się, że króliki też mogą mieć powodzenie u kobiet. I to nie ze względu na to, z czym króliki się zwykle kojarzą, bo Jessica twierdzi, że u Rogera ujęło ją poczucie humoru…
koniec
24 marca 2008

Komentarze

14 IV 2010   08:07:18

"Donnie Darko" to jak dla mnie jeden z filmów wszech czasów. Ale koniecznie wersja NIE reżyserska, bo reżyserska (Director's cut)ten film niszczy - niepotrzebnie wydłuża, dodaje jakieś głupie animacje. Wersja 'normalna' - cudo.

14 IV 2010   12:22:32

A dla mnie "Donnie Darko" jest tak samo słabym filmem zarówno w wersji zwykłej, jak i reżyserskiej.

30 III 2013   11:06:51

"Donnie Darko" może być i złym filmem, co nie przeszkadza mu być filmem kultowym ;)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

„Kobra” i inne zbrodnie: Wiem, ale nie powiem
Sebastian Chosiński

14 V 2024

Brytyjska autorka kryminałów Dorothy Leigh Sayers, w przeciwieństwie do Raymonda Chandlera czy spółki pisarskiej używającej pseudonimu Patrick Quentin, nie była rozpieszczana przez polskich reżyserów. W połowie lat 80. powstały jednak dwa oparte na jej opowiadaniach, zrealizowane przez Stanisława Zajączkowskiego, spektakle. Jeden z nich był adaptacją tekstu zatytułowanego „Człowiek, który wiedział, jak to się robi”.

więcej »

Z filmu wyjęte: Nurkujący kopytny
Jarosław Loretz

13 V 2024

Czy nikt z Was nie marzył, żeby popływać sobie pod wodą wraz z ulubionym koniem? Nie? To dziwne…

więcej »

„Kobra” i inne zbrodnie: Wehrmacht kontra SS
Sebastian Chosiński

7 V 2024

Powie ktoś, że oparta na prozie słowackiego pisarza Juraja Váha „Noc w Klostertal” byłaby ciekawsza, gdyby nie pojawiający się na finał wątek propagandowy. Tyle że nie pobrzmiewa on wcale fałszywą nutą. Gdyby przyjąć założenie, że cała ta historia wydarzyła się naprawdę, byłby nawet całkiem realistyczny. W każdym razie nie zmienia to faktu, że spektakl Tadeusza Aleksandrowicza ogląda się znakomicie nawet pięćdziesiąt pięć lat po premierze.

więcej »

Polecamy

Nurkujący kopytny

Z filmu wyjęte:

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Eksport w kierunku nieoczywistym
— Jarosław Loretz

Eksport niejedno ma imię
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.