Kadr, który…: Dwa, może trzy„Girl Genius”, internetowy (acz wydawany następnie także na papierze) komiks amerykańskiego Studio Foglio, gościł już w Esensji niejednokrotnie. Nie zaszkodzi spojrzeć nań jeszcze raz.
Wojciech GołąbowskiKadr, który…: Dwa, może trzy„Girl Genius”, internetowy (acz wydawany następnie także na papierze) komiks amerykańskiego Studio Foglio, gościł już w Esensji niejednokrotnie. Nie zaszkodzi spojrzeć nań jeszcze raz. Odwiedzający podwodną Anglię nasi bohaterowie nie nudzą się. Będąc bez własnej woli wmieszanymi w lokalne (i nie tylko) intrygi, co rusz napotykają mniejsze i większe kłopoty. Kłopoty te często mają postać innych ludzi, czasem jednak przybierają inne formy. Książę Tarvek Sturmvoraus demaskuje tajemniczego spiskowca. Ten jednak nie poddaje się bez walki, ciska uzbrojonym księciem o szklaną (?) ścianę, rozbijając ją na kawałki. Gdy zza jej szczątków wyłania się ogromna ośmiornica – a raczej potwór mający jej kształt – do akcji, w roli pomocnika, wkracza „Niepowstrzymany” pan Higgs. Walka z monstrum, choć bezpardonowa i dynamiczna, nie przeszkadza jednak obu panom prowadzić naukowej pogawędki na poziomie uniwersyteckim – ot, zastanawiają się nad umiejscowieniem różowej bestii na Skali Potworów. Przy czym okazuje się, że skal tych jest kilka, jednych używają uniwersyteccy teoretycy, innych – łowcy potworów, czyli praktycy. Ostatecznie plansza kończy się kadrem, który zainspirował mnie do napisania niniejszego artykułu. Obaj bohaterowie, złapani i owinięci mackami ośmiornicy łypiącej złowrogo, ze stoickim spokojem podsumowują klasyfikację stwora. Pan Higgs ocenia go na „dwa, może trzy”, co wyraźnie cieszy księcia, który traktuje to jako dobrą wiadomość. 17 stycznia 2019 |
Każdy smok ma swój słaby punkt ukryty pod którąś z łusek. Tak było ze Smaugiem z „Hobbita”, tak było też ze smokiem z przygód Jonki, Jonka i Kleksa. A że w przypadku tego drugiego chodziło o wentyl do pompki? Na tym polegał urok komiksów Szarloty Pawel.
więcej »Większość komiksów Alejandro Jodorowsky’ego to całkowita fikcja i niczym nieskrępowana, rozbuchana fantastyka. Tym razem jednak zajmiemy się jednym z jego komiksów historycznych albo może „historycznych” – fabuła czteroczęściowej serii „Borgia” oparta jest bowiem na faktycznych postaciach i wydarzeniach, ale potraktowanych z dość dużą dezynwolturą.
więcej »W 24 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, czas się cofnął. Na liście znalazły się bowiem całkiem nowe przygody pewnych walecznych wojów z Mirmiłowa i ich smoka… Ale, o dziwo, nie na pierwszym miejscu.
więcej »Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński
Głowa astronauty czy ufoludka?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Zbierając okruchy przeszłości
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Nadmorskie zagadki sprzed pół wieku
— Wojciech Gołąbowski
Gdy szukasz własnej drogi
— Wojciech Gołąbowski
Tylko praca dyplomowa, niestety
— Wojciech Gołąbowski
O pożytkach ze zdrowych zębów oraz powrót do Liszkowa
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o komiksach: NieZjawiskowy spadek formy
— Wojciech Gołąbowski
Miejsca, które warto odwiedzić: Kiedy para - buch!
— Wojciech Gołąbowski
Miejsca, które warto odwiedzić: Ochorowiczówka ma młodsze rodzeństwo!
— Wojciech Gołąbowski
Ten okrutny XX wiek: Jak Stany Zjednoczone usiłowały zachować neutralność
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o komiksach: Dlaczego dziupla
— Wojciech Gołąbowski