Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Greg Land, Matthew Rosenberg
‹Astonishing X-Men: Astonishing X-Men #3: Dopóki starczy tchu›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAstonishing X-Men #3: Dopóki starczy tchu
Scenariusz
Data wydania10 lutego 2021
RysunkiGreg Land
PrzekładMaria Jaszczurowska
Wydawca Egmont
CyklAstonishing X-Men
ISBN9788328149397
Format144s. 167x255mm
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Mutancie problemy
[Greg Land, Matthew Rosenberg „Astonishing X-Men: Astonishing X-Men #3: Dopóki starczy tchu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Po dwóch fatalnych tomach napisanych przez Charlesa Soule’a serię „Astonishing X-Men” przejął Matthew Rosenberg, znany z całkiem przyzwoitego albumu „Phoenix: Zmartwychwstanie. Powrót Jean Grey”. Czy nowy scenarzysta zaprezentował coś ciekawszego od poprzednika?

Andrzej Goryl

Mutancie problemy
[Greg Land, Matthew Rosenberg „Astonishing X-Men: Astonishing X-Men #3: Dopóki starczy tchu” - recenzja]

Po dwóch fatalnych tomach napisanych przez Charlesa Soule’a serię „Astonishing X-Men” przejął Matthew Rosenberg, znany z całkiem przyzwoitego albumu „Phoenix: Zmartwychwstanie. Powrót Jean Grey”. Czy nowy scenarzysta zaprezentował coś ciekawszego od poprzednika?

Greg Land, Matthew Rosenberg
‹Astonishing X-Men: Astonishing X-Men #3: Dopóki starczy tchu›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAstonishing X-Men #3: Dopóki starczy tchu
Scenariusz
Data wydania10 lutego 2021
RysunkiGreg Land
PrzekładMaria Jaszczurowska
Wydawca Egmont
CyklAstonishing X-Men
ISBN9788328149397
Format144s. 167x255mm
Cena39,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zacznijmy od początku. Album „Dopóki starczy tchu” składa się z dwóch historii: dłuższej zbierającej zeszyty 13-17 cyklu i krótszej zawartej w „X-Men Annual (2018) #1”.
Pierwsza z nich skupia się na postaci Havoka, który wraca do gry i próbuje zebrać nową drużynę. Musi mierzyć się z niechęcią niektórych mutantów oraz apatią innych dawnych towarzyszy broni. Ponadto pojawia się nowe zagrożenie ze strony dawno niewidzianych Reavers. I nie tylko.
To dosyć typowa opowieść o X-Men – pełna akcji, walk i wybuchów. Jednak wyraźnie napisana jest lepiej niż wcześniejsze rozdziały tego cyklu. Przede wszystkim nowy autor operuje mniejszą liczbą postaci – co sprawia, że narracja jest spójniejsza. To duży plus, zwłaszcza w historiach o mutantach, gdzie bohaterów zawsze jest zatrzęsienie. Rosenberg nie stara się pokazać jak największej ilości herosów, dzięki czemu może się mocniej skupić na bardziej osobistych problemach kilku z nich: Havoka, Colossusa i Dazzler. Właśnie te sceny wypadają najlepiej z całego albumu. Myślę, że gdyby Rosenberg napisał komiks, w którym większy nacisk byłby położony na wątki obyczajowe, to mogłoby powstać naprawdę ciekawe dzieło. Bo reszta tej fabuły nie grzeszy oryginalnością. Jest poprawnie napisana, czyta się bez większego bólu, ale nie zostaje ani na moment w pamięci.
W historii z „Annuala…” ponownie spotykamy odrodzoną wersję Charlesa Xaviera. Profesor zbiera swoich byłych uczniów, członków pierwszego składu X-Men, i zabiera ich do pewnego miasteczka – na pierwszy rzut oka spokojnego i zupełnie zwyczajnego.
To komiks, który zaczynał się bardzo zachęcająco. Rosenberg stawiał na początku ciekawe pytania, jednak w miarę rozwoju akcji fabuła coraz bardziej grzęzła w niedorzecznościach i typowych superbohaterskich zagraniach, a całość zdaje się ucięta zbyt pospiesznie.
Rysunkowo album nie zachwyca. Większa część narysowana jest przez Grega Landa, rysownika, który wsławił się nieudolnym przerysowaniem zdjęć i tym, że wszystkie jego bohaterki wyglądają identycznie. W trzecim tomie „Astonishing X-Men” nie jest to aż tak widoczne, jednak wciąż jego prace nie należą do przesadnie udanych – są kiczowate, zbyt gładkie oraz pokryte nadmiernie jaskrawymi kolorami (co akurat jest "zasługą" Franka D’Armaty). Lepiej prezentują się plansze w „Annualu…”, za które odpowiada Travel Foreman. Artysta posługuje się uproszczonym, surowym stylem, co stanowi miłą odmianę po "wylizanych" planszach Landa. Choć nie da się ukryć, że też zdarzają mu się drobne potknięcia i słabsze kadry.
Rozdziały pisane przez Rosenberga są zdecydowanie lepsze od tych, które zaserwował nam Soule, jednak albumu „Dopóki starczy tchu” nie można uznać za w pełni udaną produkcję. Może gdyby autor miał więcej miejsca, mógłby lepiej rozwinąć swoje pomysły – a tak dostaliśmy produkt nie do końca dopracowany.
Plusy:
  • poprawnie prowadzona narracja
  • skupienie się na mniejszej ilości bohaterów
  • zgrabnie wplecione wątki osobiste postaci
Minusy:
  • główne osie fabularne nie grzeszą oryginalnością
  • autor miał za mało czasu na rozwinięcie swoich pomysłów
  • rysunki Grega Landa
koniec
8 października 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Zupełnie jak nie trykoty
Dagmara Trembicka-Brzozowska

28 IV 2024

Ten album to taka „przejściówka” – rozpoczyna się sceną z „Wojen nieskończoności”, a akcja znajduje się najwyraźniej gdzieś przed albumem „King In Black”, w Polsce jak na razie nie wydanym, oraz późniejszymi komiksami m.in. z cyklu „Wojna światów” czy z Thorem w roli głównej. I jakkolwiek fabuła jest dość przeciętna, to jednak jest w „Czarnym” parę rzeczy wartych zobaczenia.

więcej »

Palec z artretyzmem na cynglu
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

27 IV 2024

„Torpedo 1972” to powrót po latach Luca Torelliego, niegdyś twardziela i zabijaki, a dziś… w sumie też zabijaki, ale o wiele bardziej zramolałego.

więcej »

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
Maciej Jasiński

26 IV 2024

„Sherlock Holmes Society” to popkulturowy miszmasz, w którym mieliśmy w jednej historii zombie, Kubę Rozpruwacza, pana Hyde’a i wiele różnych innych motywów. Czwarty album serii domykał większość wątków, dlatego ostatnie dwa albumy to jakby nowe otwarcie. A skoro tak, to autorzy postanowili przebić to, co już było. Nic więc dziwnego, że piąta część rozpoczyna się od wybuchu bomby atomowej w samym centrum Birmingham.

więcej »

Polecamy

Jedenaście lat Sodomy

Niekoniecznie jasno pisane:

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Dajmy szansę drugiemu planowi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Gryź, żuj, przełykaj!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wieczna wojna
— Marcin Knyszyński

Czarna Wdowa na ostro
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Krótko o komiksach: Maj 2004
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki

Nuuuuuudy!
— Daniel Gizicki

Krótko o komiksach: Grudzień 2003
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Piotr Niemkiewicz

Główka tasiemca
— Daniel Gizicki

Krótko o komiksach: Listopad 2003, cz. 2
— Sebastian Chosiński, Daniel Gizicki, Wojciech Gołąbowski, Tomasz Kontny, Piotr Niemkiewicz, Konrad Wągrowski

Błękitnooka, zielonooka, pomarańczowooka i jednooki
— Daniel Gizicki

Komercja na przyzwoitym poziomie
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Zagubiony w samym sobie
— Andrzej Goryl

Zamknięcie etapu
— Andrzej Goryl

Taka zwyczajna magia
— Andrzej Goryl

Komiks zaledwie bardzo dobry
— Andrzej Goryl

Sprawiedliwość w kosmosie
— Andrzej Goryl

Koniec przeszłości
— Andrzej Goryl

Ultimates, rząd i mutanci
— Andrzej Goryl

Inne czasy, inni samuraje
— Andrzej Goryl

A więc do przodu!
— Andrzej Goryl

Twoje zdrowie, John!
— Andrzej Goryl

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.