Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jeff VanderMeer
‹Miasto szaleńców i świętych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMiasto szaleńców i świętych
Tytuł oryginalnyCity of Saints and Madmen
Data wydania13 maja 2008
Autor
PrzekładJolanta Pers, Konrad Kozłowski
Wydawca Solaris
CyklAmbergis
ISBN83-89951-88-6
Format720s.
Cena44,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Dziwne fikcje: Grzyby, karły, kałamarnice i metafikcje

Esensja.pl
Esensja.pl
Ambergris, podobnie jak Gormenghast, Nowe Crobuzon czy Viriconium, jest dziwnym, lekko przerażającym miejscem pojawiającym się w kilku jeszcze dziwniejszych tworach literackich. Jest to „miasto bezprawia, jedno z najstarszych miast na świecie, którego nazwę utworzono od ambry, najcenniejszej i najbardziej tajemniczej wydzieliny wieloryba”. Ambergris nie jest miejscem nawiedzonym – jest miejscem, które nawiedza.

Marcin Knyszyński

Dziwne fikcje: Grzyby, karły, kałamarnice i metafikcje

Ambergris, podobnie jak Gormenghast, Nowe Crobuzon czy Viriconium, jest dziwnym, lekko przerażającym miejscem pojawiającym się w kilku jeszcze dziwniejszych tworach literackich. Jest to „miasto bezprawia, jedno z najstarszych miast na świecie, którego nazwę utworzono od ambry, najcenniejszej i najbardziej tajemniczej wydzieliny wieloryba”. Ambergris nie jest miejscem nawiedzonym – jest miejscem, które nawiedza.

Jeff VanderMeer
‹Miasto szaleńców i świętych›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMiasto szaleńców i świętych
Tytuł oryginalnyCity of Saints and Madmen
Data wydania13 maja 2008
Autor
PrzekładJolanta Pers, Konrad Kozłowski
Wydawca Solaris
CyklAmbergis
ISBN83-89951-88-6
Format720s.
Cena44,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
„Miasto szaleńców i świętych”, wydane w „ostatecznej formie” w Polsce tylko raz – w 2008 roku nakładem Solarisu – wychodziło za oceanem kilkukrotnie, za każdym razem powiększane o nowe materiały. Zbiór opowiadań? No, prawie. Raczej zbiór bardzo niecodziennych form literackich, wymagających od czytelnika cierpliwości i otwartości na nowe – niekoniecznie pozytywne – doświadczenia. Autorem jest jeden z najbardziej znanych reprezentantów nurtu „New Weird” – twórca, który w jednym z wywiadów powiedział, że gdyby nie pisał o Ambergris, to chybaby oszalał. Jeden z tekstów zbioru staje się w świetle tego stwierdzenia niebywale autobiograficzny – chyba sam Jeff VanderMeer tylko wie, ile w nim prawdy, a ile fikcji.
W 1992 roku brał udział w warsztatach dla pisarzy zorganizowanych przez Michigan State University. Napisał tam opowiadanie grozy zatytułowane „Learning to Leave the Flesh” – naprawdę przerażającą, a zarazem poetycko napisaną opowieść o pewnym chorym (?) człowieku nawiedzanym przez ducha karła (!). Mamy do czynienia z opowiadaniem weird fiction, z fabułą osadzoną w nienazwanym jeszcze mieście – choć wzmianki o rzece Moth i Bulwarze Albumuth już są. Rok później samego VanderMeera zmogła choroba – rozgorączkowany (dosłownie i w przenośni) napisał „Zakochanego Dradina”. Młody misjonarz, dręczony bliżej nieokreśloną traumą wyniesioną z dżungli, w której spędził ostatnie miesiące, przybywa do gigantycznego, hałaśliwego i nieco odrealnionego, „scenograficzne i fantastycznie eklektycznego” miasta. Z miejsca zakochuje się w tajemniczej kobiecie, zauważonej w oknie jednego z budynków. Miasto jest dziwne, surrealistyczne i niebezpieczne. Pełno tu cwanych handlarzy, oszustów, żebraków, krętych ulic, szalonych przechodniów i mrocznych cieni. Zbliża się – pełen niewytłumaczalnej przemocy – Festiwal Słodkowodnych Kałamarnic, a nocami po mieście łażą tajemniczy Grzybianie, milczące karłowate postacie w wielkich kapeluszach, śpiący za dnia w sobie tylko znanych kryjówkach.
„Zakochany Dradin” jest jednym z dwóch formalnie standardowych tekstów zbioru. W drugim czytamy o „Przemianie Martina Lake’a” – transformacji niedocenianego malarza, członka miejscowej bohemy, któremu pewne tajemnicze osobistości składają propozycję nie do odrzucenia. VanderMeer znów ciąga nas po mrocznych zaułkach Ambergris – straszy, filozofuje, dręczy, ale nadal trzyma się pewnych zasad normalnej narracji. Reszta zbioru to proza niecodzienna, dziwna, irytująca, przybierająca niezwykłe, celowo przesadzone formy. Weźmy na przykład „Hoegbottoński przewodnik po wczesnej historii miasta Ambergris” autorstwa historyka miasta, niejakiego Duncana Shrieka, w którym dowiadujemy się, jak owo miasto powstało i jak doszło do pierwszej interakcji ludzi i Grzybian (zwanych jeszcze wtedy Szarymi Kapeluszami). Duncan Shriek (fikcyjna postać oczywiście) wynosi sztukę tworzenia przypisów na poziom niespotykany – jest w nich chyba więcej tekstu niż w samym przewodniku (kłania się tu „Blady ogień” Nabokova, do inspiracji którym VanderMeer jawnie się przyznaje i wykorzystuje go jeszcze bardziej w kolejnej powieści). A „Niezwykły przypadek Iksa” to – znów – bardzo weirdowe, lekko kafkowskie (choć prościej napisane) opowiadanie, po którego publikacji VanderMeer zaczął dostawać maile i telefony z pytaniami, czy aby na pewno wszystko u niego w porządku. Trzecioosobowy narrator, zmieniający się nagle w pierwszoosobowego (to ważne, zwróćcie na to uwagę podczas lektury) musi przesłuchać pewnego pisarza-szaleńca zamkniętego w psychiatryku i utrzymującego, że wymyślone przez niego miasto („szaleńców i świętych” oczywiście) urealnia się i zaczyna przenikać do jego (naszego?) świata.
A na koniec największy odlot – „Append-Iks”. Szereg notatek, broszur, listów, opowiadań znalezionych we wspomnianym szpitalu psychiatrycznym. Wszystkie w bardzo oryginalny sposób dopełniają całościowego obrazu – mamy tu wspomniane opowiadanie „Ucząc się, jak opuścić swoje ciało”; najmocniejszy chyba punkt zbioru, czyli „Klatkę”; trudny w odbiorze, przeładowany fikcyjną bibliografią, naukowy esej o Królu Kałamarnic; glosariusz ambergiański; listy doktora Simpkina i jeszcze kilka dziwów, które – naprawdę – wystawić mogą nawet najbardziej otwarte czytelnicze umysły na wielką próbę.
VanderMeer wspomniał raz, że w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych i na samym początku nowego stulecia całkowicie odleciał do Ambergris. „Miasto szaleńców i świętych” jest skrajnym przypadkiem literatury pisanej z potrzeby serca, nieobliczonej w najmniejszym nawet stopniu na komercyjny sukces, autoreferencyjnej na kilku poziomach; bez zahamowań bawiącej się z czytelnikiem, tworzonej bez większego planu i sugerującej, że mamy do czynienia z jakimś literackim eksperymentem. I momentami pełnej niepokoju, choć więcej weird fiction znajdziemy w powieści następującej po „Mieście…” – „Shriek. Posłowie”. A to wyszło już w magowej „Uczcie wyobraźni” i o tym należy wspomnieć osobno.
koniec
6 sierpnia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Dziwne fikcje: Słowem wstępu
— Marcin Knyszyński

Esensja czyta: IV kwartał 2008
— Artur Chruściel, Ewa Drab, Jakub Gałka, Daniel Gizicki, Anna Kańtoch, Paweł Sasko, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Z tego cyklu

Moc kryzysu
— Marcin Knyszyński

Zapomniane eony, nieskończone przestrzenie, bluźniercze abominacje
— Marcin Knyszyński

Słowem wstępu
— Marcin Knyszyński

Tegoż twórcy

Surrealizm postapokaliptyczny
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Luty 2015
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Wrzesień 2014
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek

Esensja czyta: Kwiecień 2014
— Miłosz Cybowski, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka Szady

Esensja czyta: Styczeń 2014
— Joanna Kapica-Curzytek, Daniel Markiewicz, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Listopad 2011
— Jędrzej Burszta, Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka

Kafka nad rzeką Moth
— Anna Kańtoch

Szkiełko i oko kontra czucie i wiara
— Anna Kańtoch

Do piekła i z powrotem
— Anna Kańtoch

Tegoż autora

Niekoniecznie jasno pisane: Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Po komiks marsz: Kwiecień 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Z rodzynkami, czy bez?
— Marcin Knyszyński

Hola, hola, panie Straczynski!
— Marcin Knyszyński

Żadna dziura nie jest dość głęboka
— Marcin Knyszyński

Uczta ekstremalna
— Marcin Knyszyński

Straczynski Odnowiciel
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.