Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Na Księżyc nie tylko rakietą, czyli jak to drzewiej bywało

Esensja.pl
Esensja.pl
Podróże na Księżyc to wbrew pozorom nie tylko literatura i kino science fiction ostatniego wieku. Wcześniej też opowiadano niestworzone historie o podróżach na Srebrny Glob.

Jakub Gałka

Na Księżyc nie tylko rakietą, czyli jak to drzewiej bywało

Podróże na Księżyc to wbrew pozorom nie tylko literatura i kino science fiction ostatniego wieku. Wcześniej też opowiadano niestworzone historie o podróżach na Srebrny Glob.
Rakietowy fotel pana Wan Hu
Rakietowy fotel pana Wan Hu
Pierwsze opowieści o podróży na Księżyc pojawiały się już w starożytności, ale do czasu wynalezienia teleskopów pozwalających podglądać – oczywiście bardzo pobieżnie, co sprzyjało imaginacjom – był to mało popularny temat. Jeszcze w 1546 roku John Heywood w swoich „Proverbs” wspominał o Księżycu zrobionym z zielonego sera, ale już od XVII wieku pomysły na księżycowe podróże, a tym samym faunę, florę i obcych zaludniających Księżyc, zaczęły pojawiać się jak grzyby po deszczu.
Czasem zresztą nawet nie chodziło o fantastykę – „Somnium” Johannesa Keplera opublikowane w 1634 r. już po jego śmierci, ale napisane około 30 lat wcześniej, było okazją, by naukowiec przemycił swoje teorie astronomiczne pod postacią fikcji. Co prawda sama podróż była już czysto fantastyczna – bohater dostał się na Lunę za pomocą… powietrznych demonów. Jeszcze ciekawszy sposób został zaprezentowany w „The Man in the Moone” Francisa Godwina z 1638 roku, w którym pewien Hiszpan dostaje się na Srebrny Glob za pomocą… zaprzęgu ciągniętego przez gęsi. Pozornie wielką inwencją wykazał się Cyrano de Bergerac, który w „Voyage dans la Lune” (1657 r.) wystrzelił się na Księżyc za pomocą fajerwerków. Nie był w tym pomyśle oryginalny – już 200 lat wcześniej pewien urzędnik chiński, Wan Hu, chcąc zostać pierwszym astronautą, wystrzelił się w powietrze na krześle, do którego były przytwierdzone dziesiątki fajerwerków. Legenda stała się na tyle sławna i charakterystyczna dla kultury chińskiej, że nawiązuje się do niej w bajkach („Kung Fu Panda”), bada się ją doświadczalnie w „Pogromcach mitów”, a imieniem niefortunnego podróżnika nazwano krater na Księżycu.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Cyrano de Bergerac nie był jedynym, który chełpił się fikcyjnymi lotami na Księżyc – dwie takie podróże, podczas których dokładnie opisał jego florę i faunę, odbył też Baron Münchhausen, co znalazło odzwierciedlenie w jego „Niezwykłych przygodach” (1786 r.). O podróży na Księżyc pisał też Daniel Defoe w „The Consolidator” (1705) – bohater odbywa przejażdżkę z Chin na Lunę za pomocą tajemniczego tytułowego silnika. Inną drogą poszedł Washington Irving – jego „The Conquest of the Moon” (1809 r.) był opowieścią o inwazji, która miała być alegorią traktowania Indian przez przybywających z Europy osadników. O podróży za pomocą gigantycznego balonu pisał słynny Edgar Allan Poe w „The Unparalleled Adventure of One Hans Pfaall” (1835 r.), a trochę mniej znany, współczesny Vernemu pisarz francuski Paschal Grousset wysyłał swoich bohaterów na Księżyc za pomocą… góry zbudowanej z żelaza, którą przekształcono w gigantyczny elektromagnes („Les Exilés de la Terre”, 1887 r.). Co ciekawe, opowiadanie Poego było opublikowane w formie reportażowej w gazecie i wywołało niemałe zamieszanie, bo niektórzy brali je za poważne doniesienia o życiu na Księżycu – podobnie jak późniejsze o kilka miesięcy niesławne artykuły w „New York Sun”.
Wreszcie podróże na Księżyc były też doskonałą przygodą, którą można było opowiadać słuchającym z wypiekami na twarzy dzieciom. Na przykład „Łazikanty” został w 1925 roku napisany przez J.R.R. Tolkiena dla syna, który opłakiwał ukochanego psa-zabawkę. W tej opowiastce żywy pies zostaje zamieniony w zabawkę przez wrednego czarodzieja, po czym szuka sprawcy – by się odczarować – w głębinach morskich i na Księżycu, gdzie przeżywa niezwykłe przygody. Podobnie jak większość utworów bajkowych, historyjka zyskała uznanie i możliwość publikacji już po wielkich sukcesach „Władcy Pierścieni” (swoją drogą w mitologii Śródziemia, jako opartej na istniejących mitologiach nordyckich, nie mogło zabraknąć nawiązań do Księżyca – choćby w postaciach Isila i Tiliona). I to dużo później – opublikowano ją dopiero w 1998 roku. Na Księżycu znalazł się także doktor Dolittle w książeczce „Doktor Dolittle na Księżycu” (1928 r.). Hugh Lofting wysłał tam swojego rozmawiającego ze zwierzętami bohatera na grzbiecie gigantycznej ćmy, a żeby Dolittle się nie nudził i mógł wykorzystywać swoją niezwykłą zdolność, pisarz zaludnił Srebrny Glob fantastycznymi stworzeniami. Spotkać tam można było między innymi olbrzymie owady (większe od tamtejszych ptaków), inteligentne rośliny, z którymi doktor również potrafi się porozumiewać, a także człowieka… prehistorycznego, który żyjąc na Księżycu, dzięki tamtejszej diecie urósł do gigantycznych rozmiarów (co przydarza się również doktorowi). Powieść miała być ostatnią z serii, ale ostatecznie – co prawda w kilkuletnich odstępach – ukazały się jeszcze cztery książeczki.
koniec
20 lipca 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (23)
Andreas „Zoltar” Boegner

14 III 2024

Science fiction bliskiego zasięgu to popularna odmiana gatunku, łącząca zazwyczaj fantastykę z elementami powieści sensacyjnej lub kryminalnej. W poniższych przykładach chodzi o walkę ze skutkami zmian klimatycznych oraz o demontaż demokracji poprzez manipulacje opinią publiczną – w Niemczech to ostatnio gorąco dyskutowane tematy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Bilbo bez tajemnic
— Konrad Wągrowski

Esensja czyta: IV kwartał 2008
— Artur Chruściel, Ewa Drab, Jakub Gałka, Daniel Gizicki, Anna Kańtoch, Paweł Sasko, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Legenda
— Marcin Zwierzchowski

Mała Esensja: Psiejsko czarodziejsko
— Joanna Słupek

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Chodzi o dobre historie i ciekawych bohaterów
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jakub Gałka, Kamil Witek, Konrad Wągrowski, Michał Kubalski

Porażki i sukcesy 2013, czyli filmowe podsumowanie roku
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Krzysztof Spór, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2013 (2)
— Sebastian Chosiński, Jakub Gałka, Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.