Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kazimierz Orłoś
‹Bez ciebie nie mogę żyć›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBez ciebie nie mogę żyć
Data wydania16 lutego 2010
Autor
Wydawca Wydawnictwo Literackie
ISBN978-83-08-044-20-9
Format372s. 123×197mm; oprawa twarda
Cena38,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Najtrudniejsze są proste opowieści
[Kazimierz Orłoś „Bez ciebie nie mogę żyć” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie jest łatwo opowiedzieć prostą historię, nie popadając w banał. Jeszcze trudniej jest zachwycić czytelnika tematem, który – zdawałoby się – dobrze zna. Mimo tego Kazimierz Orłoś świetnie radzi sobie w opowiadaniu o rzeczach prostych, a „Bez ciebie nie mogę żyć” jest lekturą wymagającą i zmuszającą do myślenia.

Michał Foerster

Najtrudniejsze są proste opowieści
[Kazimierz Orłoś „Bez ciebie nie mogę żyć” - recenzja]

Nie jest łatwo opowiedzieć prostą historię, nie popadając w banał. Jeszcze trudniej jest zachwycić czytelnika tematem, który – zdawałoby się – dobrze zna. Mimo tego Kazimierz Orłoś świetnie radzi sobie w opowiadaniu o rzeczach prostych, a „Bez ciebie nie mogę żyć” jest lekturą wymagającą i zmuszającą do myślenia.

Kazimierz Orłoś
‹Bez ciebie nie mogę żyć›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułBez ciebie nie mogę żyć
Data wydania16 lutego 2010
Autor
Wydawca Wydawnictwo Literackie
ISBN978-83-08-044-20-9
Format372s. 123×197mm; oprawa twarda
Cena38,—
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Zbiór opowiadań Orłosia jest jednym z ciekawszych tekstów na temat minionej epoki, jakie dano było mi czytać. PRL pokazany jest tutaj „od kuchni”, z punktu widzenia zwykłych ludzi, na których wywarł swoje piętno. Dodajmy, jest to piętno za każdym razem bolesne, jak i upokarzające. Bo książka Orłosia to trzynaście stacji męki Pańskiej; przede wszystkim cierpienie i przejmujący wstyd, który dotyka każdego z bohaterów.
Bohaterowie Orłosia są osobami szczególnie bezbronnymi wobec zła: mający problemy psychiczne Józek, naiwna studentka ze wsi, którą uwiódł ubek, ubezwłasnowolniony starzec, czy nieletni syn osadzonej w więzieniu samotnej matki. Większość postaci to zwykli mieszkańcy polskiej wsi, biedni i skrzywdzeni przez życie (wojna, alkoholizm, zdrady małżeńskie), ale nie pozbawieni psychologicznej głębi. To chyba wychodzi Orłosiowi najlepiej – jego bohaterowie mimo prostego żywota są pełnokrwistymi ludźmi, którzy nie tylko czują, ale przede wszystkim myślą. Są to osoby, parafrazując autora „Bez ciebie…”, które istniały naprawdę lub mogły istnieć. Dlatego tak łatwo czytelnikowi uwierzyć w nie, a także przejąć się gnębiącymi ich problemami.
Wszystkie opowiadania traktują o złu przychodzącym prędzej i później. Nie jest to tylko samo cierpienie, ale za każdym razem połączone jest ono z upokorzeniem, które u Orłosia symbolizuje śmiech. Śmieją się sąsiedzi z głupiego Józka, któremu ubzdurał się ślub, śmieją się bandyci napadający ojca i syna podczas wycieczki w Bieszczady. Bo w świecie „Bez ciebie…” nie ma miejsca na współczucie czy ludzką solidarność. Jest wyszydzenie zdradzonego męża („Między ludźmi”), pijaczyny Franka, który przeżył niezwykłe wydarzenie („Ikar z Rosochy”) albo łatwowiernej dziewczyny sprzedanej opryszkom przez jej chłopaka („Drzewo Pana Jezusa”).
U podstawy zaniku więzi międzyludzkich stoi przede wszystkim brak rodziny. W większości tekstów obserwujemy sytuacje patologiczne – chłopak, który później bierze udział w zbiorowym gwałcie, ucieka z domu od pijącej matki; dziadek wykorzystuje do żebrania pod Dworcem Centralnym własnego wnuka. Brakuje ojca, symbolu tradycyjnie rozumianej rodziny. Są konkubenci jak wiecznie zapity Jakubowski z „Dom na głowie matki” czy kochankowie, ale nie są oni w stanie podjąć obowiązków głowy rodziny, stworzyć normalnych relacji. Wszystko jest u Orłosia rozbite, we fragmentach. Ojciec pojawia się na dobrą sprawę tylko w dwóch opowiadaniach – „Zimorodku” i „Śmierci cygańskiego króla”. I w obu jego autorytet zostaje mocno nadszarpnięty.
Rozbite rodziny, brak więzi między ludźmi – tak prezentuje się życie bohaterów w PRL-u i wczesnych latach dziewięćdziesiątych. Orłoś pokazuje spustoszenie do jakiego doprowadził komunistyczny system, upodlenie człowieka. Dochodzi do tego, że jedynym przyjacielem poniżonego okazuje się być neutralna przyroda; tylko ona nie wyszydza bohaterów. Jak w opowiadaniu snutym przez dwunastoletniego chłopca, którego matka trafiła do więzienia. „A kiedym usiadł na pniu pod komórką […] przyszedł zaraz Dziobaty [bocian – MF]. I stanął przy mnie cały mokry. Pióra miał mokre, skrzydła, szyję i głowę. Objąłem go i przycisnąłem do siebie. A on drżał trochę – tak dygotał z zimna”.
Ciężko jednak nie wspomnieć o pewnej jednostajności w opowiadaniach Orłosia. Są to piękne, napisane z niezwykłą delikatnością teksty, stroniące z jednej strony od zbytniego zagłębiania się w szczegóły, a z drugiej od uciekania w realizm magiczny à la Jan Jakub Kolski. Trzeba wszelako zauważyć, że opowiadania są zbudowane według jednego schematu i po lekturze kilku doskonale wiemy jak będą wyglądały kolejne. To trochę tak jak podczas oglądania horroru – który z bohaterów będzie następną ofiarą mordercy szaleńca? Rozumiem, że wybór tekstów autora musiał mieć wspólny mianownik, ale ten mianownik jest też chwilami męczący.
koniec
18 sierpnia 2010

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Krótko o książkach: Komu mogłoby zależeć?
Joanna Kapica-Curzytek

2 V 2024

W „PS. Dzięki za zbrodnie” jest bardzo dużo tropów prowadzących w stronę klasycznej powieści detektywistycznej. Znajdziemy tu wszystko, co najlepsze w gatunku cozy crime.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Arkadia tylko pod Lutnią
— Paweł Micnas

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.