Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Hugh Howey
‹Silos›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSilos
Tytuł oryginalnyWool
Data wydania5 grudnia 2013
Autor
PrzekładMarcin Kiszela
Wydawca Papierowy Księżyc
CyklSilos
ISBN978-83-61386-41-4
Format650s.
Cena49,90
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Siedzimy tu przez nieporozumienie
[Hugh Howey „Silos” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Podejście Howeya do powieści postapokaliptycznej może z początku wydawać się niczym nadzwyczajnym, bo korzysta on z wątków, które widywaliśmy już niejednokrotnie (żeby wspomnieć tylko o serii „Fallout”). Zaskakuje jednak to, że w „Silosie” wszystko co pozornie znamy przybiera zupełnie inny kształt: częściowo dzięki narracji, częściowo dzięki klaustrofobicznemu klimatowi, a częściowo dzięki dorzuceniu do całej tej mieszanki pewnej dozy dystopii.

Miłosz Cybowski

Siedzimy tu przez nieporozumienie
[Hugh Howey „Silos” - recenzja]

Podejście Howeya do powieści postapokaliptycznej może z początku wydawać się niczym nadzwyczajnym, bo korzysta on z wątków, które widywaliśmy już niejednokrotnie (żeby wspomnieć tylko o serii „Fallout”). Zaskakuje jednak to, że w „Silosie” wszystko co pozornie znamy przybiera zupełnie inny kształt: częściowo dzięki narracji, częściowo dzięki klaustrofobicznemu klimatowi, a częściowo dzięki dorzuceniu do całej tej mieszanki pewnej dozy dystopii.

Hugh Howey
‹Silos›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSilos
Tytuł oryginalnyWool
Data wydania5 grudnia 2013
Autor
PrzekładMarcin Kiszela
Wydawca Papierowy Księżyc
CyklSilos
ISBN978-83-61386-41-4
Format650s.
Cena49,90
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jednak żeby naprawdę czerpać przyjemność z lektury „Silosu” (którego tytuł znacząco odbiega od zdecydowanie bardziej symbolicznego oryginału) trzeba zapomnieć o wszystkim, co znajduje się w opisie wydawcy i dać się ponieść kolejnym historiom przedstawionym przez Howeya. W szczególności pierwsze dwie, najkrótsze, a zarazem najbardziej symboliczne i najlepiej oddające rzeczywistość Silosu, wywierają najsilniejsze wrażenie. Później nie jest już tak dobrze.
Tytułowy Silos to, wybaczcie kolejne porównanie do „Fallouta”, rodzaj wielkiej, wielopoziomowej i zamieszkanej przez tysiące mieszkańców podziemnej, samowystarczalnej krypty podzielonej na ponad sto poziomów. Są tu szpitale, mieszkania, warsztaty, kopalnie, elektrownia i wszystko, czego tak duża społeczność może potrzebować do życia. I teraz najważniejsze: wszyscy ci ludzie nie zdają sobie zupełnie sprawy z tego, że istnieje (lub istniał) jakikolwiek inny świat poza ich Silosem. Oczywiście na najwyższym poziomie mogą obserwować otaczające ich „dom” tereny, targane wiatrem pustkowie, które zdecydowanie nie zachęca do jakichkolwiek wypraw.
Howey zamiast prezentować nam ludzi i społeczeństwo, którzy jeszcze pamiętają życie „poza”, skupia się na ewolucji, jaka się dokonała samoistnie po wielu dekadach od momentu zamknięcia ich wszystkich w jednym miejscu. Jest to kluczowy wyróżnik, który sprawia, że powieść (choć wykorzystuje doskonale znane nam z innych postapokaliptycznych historii elementy) cechuje się pewną świeżością. Nie powinno dziwić, że autor zdobył nie lada popularność, szczególnie że zdołał połączyć postapokalipsę z dystopią w jedną interesującą i trzymającą w napięciu całość.
Książka składa się z pięciu części, a każda z nich opowiada (przynajmniej z pozoru i przynajmniej na początku) oddzielną historię umieszczoną w silosowej rzeczywistości. Prędko jednak (w okolicach końca drugiej i na początku trzeciej) zaczynają się one silnie zazębiać, pojawiają się bohaterowie, których można polubić i do których możemy się przyzwyczaić oraz zaczynamy dostrzegać ślady większej intrygi, którą przyjdzie niektórym z bohaterów rozwiązać.
Tylko że właśnie bohaterowie i ich perypetie wydają się dość kiepsko dopracowani. O ile jeszcze na samym początku postaci Holstona, Jahns i Marnesa ciekawie wpisują się w codzienność Silosu, będąc naszymi pierwszymi przewodnikami po niejasnej i niełatwej do zrozumienia rzeczywistości (w szczególności wędrówka dwojga ostatnich przez wszystkie poziomy w poszukiwaniu właściwego następcy dotychczasowego szeryfa). Później na scenę wchodzi Jules i nagle cała akcja zaczyna toczyć się tylko i wyłącznie wokół niej. Howey wcale nie ukrywa przed nami, że jest ona Bohaterem gotowym walczyć z Systemem. I właśnie zgodnie z wieloma podobnymi schematami podąża dalsza część fabuły, wprowadzając nas coraz głębiej w o wiele bardziej skomplikowaną rzeczywistość Silosu.
Podświadomie jednak wiemy doskonale, że Jules nie po to jest Bohaterem, żeby umrzeć głupią śmiercią. Howey czasem wykorzystuje tę wiedzę w sposób mało subtelny. Jest to zresztą nie jedyny mankament późniejszych rozdziałów. Obok odkrywania kolejnych tajemnic Silosu jesteśmy zmuszeni zmagać się z pewną nieumiejętnością autora do tworzenia dłuższych i bardziej złożonych fabuł. O ile od pierwszych trzech części trudno było się oderwać, o tyle dwie kolejne, a w szczególności ostatnia, stanowiły dłużącą się niepotrzebnie przeprawę, którym fabularnie odchudzenie i skrócenie niektórych fragmentów by z pewnością nie zaszkodziło.
Im dalej w las, tym więcej drzew. Mimo wciągającego i mocnego początku, później wszystko zaczyna się rozmywać, a zręcznie prowadzona narracja pierwszych dwóch historii nagle gdzieś ginie, kiedy musimy dzielić uwagę pomiędzy coraz więcej i więcej nowych, nie zawsze wyrazistych bohaterów (nieraz zajmowało mi dłuższą chwilę skojarzenie, kim jest postać, o której właśnie czytam). Wreszcie całe trzymanie czytelnika w napięciu w pewnym momencie wychodzi całości bokiem, bo wszystkie tajemnice skrywane w czeluściach Silosu okazują się o wiele mniej fascynujące niż moglibyśmy przypuszczać. A poza tym, cóż, zakończenie z pewnością nie zachwyca.
koniec
9 stycznia 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.