Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Paul Auster
‹Noc wyroczni›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNoc wyroczni
Tytuł oryginalnyOracle Night
Data wydania27 października 2004
Autor
PrzekładWojsław Brydak
Wydawca Rebis
ISBN83-7301-530-2
Format208s. 150×225mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena33,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Transcendencja niebieskiego zeszytu
[Paul Auster „Noc wyroczni” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wbrew temu co piszą rozmaici poważni krytycy, nie liczcie na to, że w pełni zrozumiecie sens i przesłanie najnowszej powieści Paula Austera. Ale nie ma to znaczenia – jej emocjonalny ładunek, fenomenalna konstrukcja, intrygująca fabuła i nieśmiałe poczucie stykania się z czymś transcendentnym wystarczą, aby poświęcić kilka nocy dla „Nocy wyroczni”.

Konrad Wągrowski

Transcendencja niebieskiego zeszytu
[Paul Auster „Noc wyroczni” - recenzja]

Wbrew temu co piszą rozmaici poważni krytycy, nie liczcie na to, że w pełni zrozumiecie sens i przesłanie najnowszej powieści Paula Austera. Ale nie ma to znaczenia – jej emocjonalny ładunek, fenomenalna konstrukcja, intrygująca fabuła i nieśmiałe poczucie stykania się z czymś transcendentnym wystarczą, aby poświęcić kilka nocy dla „Nocy wyroczni”.

Paul Auster
‹Noc wyroczni›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNoc wyroczni
Tytuł oryginalnyOracle Night
Data wydania27 października 2004
Autor
PrzekładWojsław Brydak
Wydawca Rebis
ISBN83-7301-530-2
Format208s. 150×225mm; oprawa twarda, obwoluta
Cena33,—
Gatunekkryminał / sensacja / thriller, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Gdy poważny krytyk szanującej się gazety bierze się za recenzję książki Paula Austera, jego głównym zadaniem jest ukrycie, że nie zrozumiał powieści. Pisze wówczas: „wyjątkowość pisarstwa Austera polega na tym, że w wirtuozerską narrację potrafi wpisać niebanalną egzystencjalną prawdę”, „w perfekcyjnie skonstruowanej powieści jest tyle niedokończonych opowieści i świadomie porzuconych wątków, że czytelnik ma wrażenie, jakby książka była zaledwie fragmentem większej całości”, „u Austera literatura ma moc twórczą, powołuje do życia i nie ingeruje” i „Paul Auster jest mistrzem w splataniu mnożących się historii w barwne, wielowątkowe, przesycone tajemniczymi powinowactwami narracyjne gobeliny”. Ładne? Zręczne? Błyskotliwe? Oczywiście. Coś mówiące? Niespecjalnie. Już tłumaczę – autor takiej recenzji chciał powiedzieć: „Nie zakumałem powieści, ale wydaje mi się, że jest dobra, więc opiszę ją świetnie brzmiącymi sformułowaniami, którymi mam wypełniony cały zeszycik. W ten sposób nie zdradzę się, że nie zrozumiałem sensu, a zainkasuję honorarium za recenzję.”
Ja się tak bawić nie będę. Od razu mówię szczerze – nie sądzę, abym zrozumiał w pełni „Noc wyroczni” Paula Austera. Co nie przeszkadza mi twierdzić, że jest to znakomita książka i każdemu ją szczerze polecam. To tak jak z filmami Davida Lyncha – „Mullholland Drive”, czy jednym z moich ulubionych obrazów ostatniej dekady, „Zagubioną autostradą”, tak jak z innym wielkim filmem, „Magnolią” P.T. Andersona, czy „Powrotem” Zwiagincewa. Nie utrzymuję, że wszystko z nich zrozumiałem. Ale może właśnie dzięki temu wbiły mi się w pamięć mocniej, niż wiele innych. Bo między wierszami, czy między kadrami jest ta przestrzeń, którą muszę sobie sam wypełnić. Jeśli twórca jest utalentowany, jeśli ma pomysł, spowoduje, że widz czy czytelnik poczuje, że próbując wypełnić ową przestrzeń, zbliży się do jakiejś Wielkiej Tajemnicy, czegoś transcendentnego, niedostępnego w inny sposób. Wierzcie lub nie – to również przypadek „Nocy wyroczni”.
Jeśli jednak nie doznacie zbliżonego uczucia (zdaję sobie sprawę, że taki odbiór to zwykle dość osobista sprawa), powinna pozostać przynajmniej przyjemność niebanalnej lektury. Auster kreśli wyrazistych bohaterów, charakteryzuje ich bardzo szczegółowo, często poświęcając całe strony przypisów na różne anegdoty z ich życia. Jakkolwiek sztampowo to zabrzmi – jego bohaterowie naprawdę ożywają na kartach powieści. Autor „Trylogii nowojorskiej” ma ogromny dar tworzenia opowieści – jego historia, przypominająca nieco formą czarny chandlerowski kryminał, nie pozwala czytelnikowi na oderwanie się od lektury. A wtrącane co i rusz błyskotliwe uwagi i spostrzeżenia, potwierdzają, że autor jest bystrym obserwatorem rzeczywistości i znawcą ludzkiej psychiki, pozwalającym na spojrzenie na sprawy z pozoru oczywiste z zupełnie nowej perspektywy.
W „Nocy wyroczni” Auster wykorzystuje jeden ze swych ulubionych motywów – opowieści wewnątrz opowieści. W tym przypadku zagnieżdżonej potrójnie – główny bohater, pisarz nazwiskiem Sidney Orr (jak zwykle alter ego samego Austera), tworzy powieść, w której główny bohater – wydawca nazwiskiem Nick Bowen, czyta fikcyjną powieść Sylvii Maxwell, zatytułowaną „Noc wyroczni”. Na najwyższym poziomie Orr, poprzez pierwszoosobową narrację, tworzy tak wyrazisty własny wizerunek, podaje na swój temat tyle szczegółów, uzupełniając je jednocześnie przypisami, że w pewnym momencie wydaje nam się, iż wszystko to swego rodzaju autobiografia samego Austera (i wierzymy, że – jak Orr – jest polskiego pochodzenia). W powieści wewnątrz powieści znajdujemy równie zajmującą historię Bowena, który pod wpływem impulsu postanawia porzucić całe swe dotychczasowe życie, rodzinę, przyjaciół i zacząć wszystko od nowa (to kolejny motyw, pojawiający się w wielu dziełach Austera). Wreszcie „Noc wyroczni”, czyli powieść wewnątrz powieści wewnątrz powieści, będąca historią o poruczniku Lemuelu Flaggu, który na skutek obrażeń wojennych zyskał moc przewidywania przyszłości. Aby zakończyć wyliczanie zagnieżdżonych opowieści, należy dorzucić jeszcze Austerowską, a właściwie Orrowską wersję scenariusza nowej ekranizacji „Wehikułu czasu”, którą pisze (Orr) na potrzeby Hollywood. Zawartymi w „Nocy wyroczni” historiami można obdzielić kilka powieści, ale tylko jedna, główna opowieść, zostaje w jakikolwiek sposób domknięta. Historie Bowena, Flagga i Jacka wraz Jill z „Wehikułu czasu” pozostają niedopowiedziane – tak jak w życiu, gdzie przecież rzadko możemy poznać jakąś historię do końca.
Bowiem takie jest właśnie przesłanie Austera – każda spisana opowieść jest pewną alegorią rzeczywistości. Tworzenie historii nie jest pracą jak inne, nie jest prostym przenoszeniem na papier słów, które przyjdą do głowy w chwili natchnienia. Nie – pisanie opowieści otwiera drzwi do zrozumienia rzeczywistości, pozwala na dotarcie do prawdy niedostępnej w inny sposób. Tworzenie jest aktem profetycznym, choć, jak to często bywa, problemem może być właściwe odczytanie przepowiedni. To właśnie dzięki pisaniu Orr wreszcie odkryje tajemnice swego małżeństwa – cała prawda, nad którą głowił się przez wiele lat, objawi mu się nagle na kartach zapisywanego przez siebie niebieskiego zeszytu. Czyżby tak działało natchnienie? Pozwalało na połączenie z jakimś wyższym bytem i otrzymanie wiedzy o prawdziwej naturze rzeczywistości? Jeśli tak – nie może być lepszej zachęty do podejmowania pisarskich prób.
koniec
7 listopada 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Człowiek z blizną i milicjant bez munduru
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Szczęsny szybko zaskarbił sobie sympatię czytelników, w efekcie rok po roku Anna Kłodzińska publikowała kolejne powieści, w których rozwiązywał on mniej lub bardziej skomplikowane dochodzenia. W „Srebrzystej śmierci” Białemu Kapitanowi dane jest prowadzić śledztwo w sprawie handlu… białym proszkiem.

więcej »

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Squatersi z Brooklynu
— Kamil Armacki

Przeczytaj to jeszcze raz: Pisząc dla pieniędzy
— Marcin Bukalski

Co jest prawdą, czyli literacka gra
— Konrad Wągrowski

Rozdarcie
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.