Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Rafał A. Ziemkiewicz
‹Viagra mać›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułViagra mać
Data wydaniamarzec 2002
Autor
Wydawca Fabryka Słów
ISBN83-89011-01-8
Format410s. 148×210mm
Cena25,—
Gatuneknon‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Rój lemingów
[Rafał A. Ziemkiewicz „Viagra mać” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak więc opisać zawartość Viagry…? Jest to zbiór ponad stu w większości krótkich felietonów na różne tematy, zarówno polityczne jak i społeczno-obyczajowe. Część tekstów nie była do tej pory nigdzie publikowana, część została przeredagowana. Całość można podsumować słowami, które cisną się na usta po przeczytaniu bodaj każdego tekstu z osobna: „Tak to właśnie, niestety, jest”.

Wojciech Gołąbowski

Rój lemingów
[Rafał A. Ziemkiewicz „Viagra mać” - recenzja]

Jak więc opisać zawartość Viagry…? Jest to zbiór ponad stu w większości krótkich felietonów na różne tematy, zarówno polityczne jak i społeczno-obyczajowe. Część tekstów nie była do tej pory nigdzie publikowana, część została przeredagowana. Całość można podsumować słowami, które cisną się na usta po przeczytaniu bodaj każdego tekstu z osobna: „Tak to właśnie, niestety, jest”.

Rafał A. Ziemkiewicz
‹Viagra mać›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułViagra mać
Data wydaniamarzec 2002
Autor
Wydawca Fabryka Słów
ISBN83-89011-01-8
Format410s. 148×210mm
Cena25,—
Gatuneknon‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Przyznaję ze wstydem, że z całej twórczości fantastycznej Rafała A. Ziemkiewicza poznałem do tej pory zaledwie kilka opowiadań… Wysoko jednak cenię RAZa twórczość publicystyczną, z którą zapoznaję się regularnie. O tym, że nie jestem w tym osamotniony, świadczy niewątpliwie Nagroda Kisiela, którą publicysta otrzymał w roku 2001. I prawdopodobnie ta nagroda właśnie spowodowała, że młode lubelskie wydawnictwo Fabryka słów zdecydowało się wydać drugą (z dziesięciu ogółem) publicystyczną książkę RAZa.
Co otrzymujemy za 25 złotych? 400 stron lektury tekstów „najciekawszych i najbardziej niepoprawnych politycznie, obrazoburczych i krytykujących wszystkie wady życia politycznego i społecznego naszych czasów”. Hm… Przyznam szczerze, taka rekomendacja (wzięta z 4 strony okładki) chyba by mnie jednak odstraszyła…
Ujmę więc całość inaczej, używając do tego słów samego Autora:
Rozejrzyjcie się Państwo, a na pewno bez trudu spostrzeżecie niejednego przedstawiciela Roju. Przyjrzyjcie się mu, posłuchajcie go i zobaczcie, z jaką wprawą powtarza on bezmyślnie podsuwane przez innych członków Roju stereotypy, nigdy nie żywiąc wobec nich cienia wątpliwości i nigdy nie dostrzegając, kiedy sam sobie zaprzecza.
Ja wiem, Państwo nie mają czasu tropić Roju. Jasne, społeczeństwo opiera się na specjalizacji, nikt nie szyje sobie sam ubrań, tylko kupuje je w sklepie. Nie ma sprawy – ja się tym zajmę w Państwa imieniu. Za skromną opłatą, jaką jest cena niniejszej książeczki.
Hm… Powyższe także może być odebrane zniechęcająco jako zapowiedź paranoidalnego wyszukiwania spisków… Oczywiście, niesłusznie, bo opisana szeroko w niniejszej pozycji idea Roju właśnie taki spisek wyklucza…
Jak więc opisać zawartość Viagry…? Jest to zbiór ponad stu w większości krótkich felietonów na różne tematy, zarówno polityczne jak i społeczno-obyczajowe. Część tekstów nie była do tej pory nigdzie publikowana, część została przeredagowana. Całość można podsumować słowami, które cisną się na usta po przeczytaniu bodaj każdego tekstu z osobna: „Tak to właśnie, niestety, jest”.
Należy jednak w tym miejscu ostrzec przyszłych Czytelników: publicystyka RAZa nie należy do lektur łatwych, szybkich i przyjemnych. Czytanie Viagry… od deski do deski może się skończyć zaburzeniem świadomości Czytelnika i jego kompletnym zniechęceniem do otaczającego świata… Lekturę należy więc dawkować ostrożnie, nie przekraczając ilości kilku felietonów naraz. Na szczęście nie było mi dane doświadczyć tego, co spotkało mnie podczas lektury felietonów zebranych w Zero zdziwień – po pięciu tekstach zrobiło mi się strasznie smutno, a po dziesięciu odłożyłem lekturę, by nie zacząć płakać…
Niektóre z zawartych w Viagrze… felietonów sprawiają swoisty problem, odnosząc się do konkretnego, nie do końca opisanego faktu, mającego miejsce w stosunkowo niedalekiej przeszłości, na tyle jednak odległej czasowo (rok, dwa, trzy lata), że nie sposób danej sprawy pamiętać. Czytając kilka tekstów czułem, że pisane zostały kilka lat temu – o czym świadczą powiązania nazwisk z pełnionymi funkcjami – ale często nie wiedziałem, kiedy dokładnie, czy też – z czym właściwie należy kojarzyć dany tekst… Ale może to tylko kwestia słabości mej pamięci?
Na koniec mała uwaga i wyjaśnienie tytułu tej recenzji.
Panie Rafale! Zbiorowisko, które Pan opisał przez zachowanie i instynkty, nazwał Pan Rojem… Tymczasem rój jako taki znajduje się przecież w drodze ku lepszej przyszłości, w poszukiwaniu miejsca na nowe, lepsze życie, z wiarą i nadzieją. Opisywana zaś grupa, jej zachowanie w świetle prognozowanych efektów, bardziej pasuje do miana sfory lemingów, której przyszłość jest, niestety, z góry wiadoma…
koniec
13 kwietnia 2002

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fakty i wyobraźnia
Joanna Kapica-Curzytek

5 V 2024

„Przepis na potwora” to książka na wysokim poziomie, popularyzująca w oryginalny sposób naukę i jej historię. W jej tle jest słynny utwór literacki, a efekt tego połączenia jest wręcz znakomity.

więcej »

PRL w kryminale: Nie bądź jak kura w Wołominie!
Sebastian Chosiński

3 V 2024

Szczęsny to ma klawe życie! Nie nudzi się nawet jednego dnia, ponieważ w peerelowskiej Warszawie zbrodnie popełniane są bez opamiętania. A że jest inteligentny i zawsze dopina swego, wzbudza podziw współpracowników i przełożonych. Miewa też magnetyczny wpływ na kobiety, chociaż nie pozwala sobie zamącać umysłu ich urodą. Dlatego też udaje mu się w końcu rozwikłać w „Dwóch włosach blond” wielce skomplikowaną intrygę kryminalną.

więcej »

Przerwane beztroskie dzieciństwo
Marcin Mroziuk

2 V 2024

Z jednej strony „Sprzedawca marzeń” to po prostu wciągająca powieść przygodowa, z drugiej zaś strony książka Katarzyny Ryrych przybliża młodym czytelnikom gęstniejącą atmosferę przed wybuchem II wojny światowej i cierpienia ludności cywilnej na jej początku.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Esej o realizmie
— Miłosz Cybowski

Seks, Smoleńsk i kryzys wieku średniego
— Mieszko B. Wandowicz

Za mało na powieść
— Artur Chruściel

Pryzmat
— Wojciech Gołąbowski

Szare ognie
— Eryk Remiezowicz

Ciało do bólu współczesne
— Wojciech Gołąbowski

Polaków portret podły
— Marcin Łuczyński

Tysiąc wierszy o sadzeniu grochu
— Wojciech Gołąbowski

Cała kupa cytatów
— Wojciech Gołąbowski

Wszyscy przegrywają
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Czym by tu zapełnić spiżarnię?
— Wojciech Gołąbowski

Zbierając okruchy przeszłości
— Wojciech Gołąbowski

Gdy szukasz własnej drogi
— Wojciech Gołąbowski

Tylko praca dyplomowa, niestety
— Wojciech Gołąbowski

O pożytkach ze zdrowych zębów oraz powrót do Liszkowa
— Wojciech Gołąbowski

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

10 naj… : Wehikuły czasu
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak pić, to w wesołym towarzystwie
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.