Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

R.E.M.
‹Collapse into Now›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCollapse into Now
Wykonawca / KompozytorR.E.M.
Data wydania7 marca 2011
Wydawca Warner
NośnikCD
Czas trwania41:05
Gatunekrock
EAN93624958932
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Peter Buck, Mike Mills, Michael Stipe, Scott McCaughey, Bill Rieflin
Utwory
CD1
1) Discoverer3:31
2) All the Best2:46
3) Überlin4:14
4) Oh My Heart3:21
5) It Happened Today3:48
6) Every Day Is Yours to Win3:25
7) Mine Smell Like Honey3:12
8) Walk It Back3:24
9) Alligator_Aviator_ Autopilot_Antimatter2:45
10) That Someone Is You1:43
11) Me, Marlon Brando, Marlon Brando and I3:03
12) Blue5:46
Wyszukaj / Kup

R.E.M. wyszli z fazy REM
[R.E.M. „Collapse into Now” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kajam się, wiem, że zasłużyłem na wybatożenie i inne wymyślne tortury, ale po przesłuchaniu ostatnich albumów R.E.M., postawiłem na zespole kreskę, nie spodziewając się, że jest w stanie jeszcze czymkolwiek mnie zachwycić. Okazałem się człowiekiem małej wiary, ponieważ „Collapse Into Now” to powrót w wielkim stylu.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

R.E.M. wyszli z fazy REM
[R.E.M. „Collapse into Now” - recenzja]

Kajam się, wiem, że zasłużyłem na wybatożenie i inne wymyślne tortury, ale po przesłuchaniu ostatnich albumów R.E.M., postawiłem na zespole kreskę, nie spodziewając się, że jest w stanie jeszcze czymkolwiek mnie zachwycić. Okazałem się człowiekiem małej wiary, ponieważ „Collapse Into Now” to powrót w wielkim stylu.

R.E.M.
‹Collapse into Now›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCollapse into Now
Wykonawca / KompozytorR.E.M.
Data wydania7 marca 2011
Wydawca Warner
NośnikCD
Czas trwania41:05
Gatunekrock
EAN93624958932
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Peter Buck, Mike Mills, Michael Stipe, Scott McCaughey, Bill Rieflin
Utwory
CD1
1) Discoverer3:31
2) All the Best2:46
3) Überlin4:14
4) Oh My Heart3:21
5) It Happened Today3:48
6) Every Day Is Yours to Win3:25
7) Mine Smell Like Honey3:12
8) Walk It Back3:24
9) Alligator_Aviator_ Autopilot_Antimatter2:45
10) That Someone Is You1:43
11) Me, Marlon Brando, Marlon Brando and I3:03
12) Blue5:46
Wyszukaj / Kup
Grupa Michaela Stipe’a w minionej dekadzie przechodziła ze skrajności w skrajność. Najpierw zanudziła wszystkich balladowym albumem „Around the Sun”, a następnie wytarmosiła niemal punkowym „Accelerate”. Problem polega jednak na tym, że kiedy panowie zabierali się za jedną stylistykę, nie potrafili (albo nie chcieli) wyjść poza jej ramy, dlatego też, choć wspomniane krążki mają dobre momenty, to jako całość nużą. Na szczęście potrafili z tego wyciągnąć dobre wnioski i połączyli ostre, gitarowe numery z balladowymi i nagrali najbardziej różnorodną płytę od prawie dwudziestu lat.
Oczywiście nie ośmielę się porównywać „Collapse Into Now” do genialnego „Automatic for the People”, to nie ta klasa, ale nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia ze świetnym albumem. Znajdziemy na nim trochę gitarowego brudu, wzbogaconego wciągającą melodyką, jak „Discoverer” i „Alligator_Aviator_Autopilot_Antimatter”. W tych utworach R.E.M. powrócił do klimatu znanego ze swoich pierwszych płyt z lat 80. Mimo to o wiele większe wrażenie robią momenty spokojniejsze, przesiąknięte smutkiem i nostalgią. Najlepszym tego przykładem jest „Oh My Heart”, który dla mnie z miejsca stał się klasykiem w repertuarze formacji. Biorąc pod uwagę, jak świetnie sobie radzi na Liście Przebojów Programu Trzeciego, nie jestem w tym odczuciu osamotniony. Przejmujący śpiew Stipe’a i delikatne tło instrumentów dętych robią piorunujące wrażenie. Ale takich momentów jest więcej: „Überlin”, „Every Day is Yours to Win”, czy „Me, Marlon Brando, Marlon Bando and I”.
Umiejętne przeplatanie nastrojowych momentów ostrzejszymi kawałkami, okazało się strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu materiał nie jest jednostajny, ale też nie gryzie się ze sobą. Było to o tyle trudne do wykonania, że muzyków R.E.M. tym razem wspiera wyjątkowo duża liczba gości. Przyznam, że największe oczekiwania miałem z występem Eddie Veddera z Pearl Jam, ale niestety tu trochę się zawiodłem, bo „It Happend Today” z jego udziałem, to jeden ze słabszych momentów płyty. O wiele lepiej poradziła sobie Peaches w żywiołowym, wspomnianym wyżej „Alligator_Aviator_Autopilot_Antimatter”. Jednak najjaśniej wśród zaproszonych muzyków lśni gwiazda Patti Smith, którą możemy usłyszeć w zamykającym całość utworze „Blue”. Lepszego zwieńczenia albumu nie można było sobie wymarzyć – przejmujący śpiew Patti, melorecytacja Stipe’a i jazgotliwe, leniwe gitary. Przy takim finale nie jest nawet potrzebna krótka coda w postaci motywu „Discoverer” (który również otwiera całość).
„Collapse Into Now” to nauczka dla maluczkich, takich jak ja, by nie wątpić w swoich idoli. To płyta takiego R.E.M., o jakiej wszyscy marzyli, znajdziemy na niej klimat „Automatic for the People”, ale także debiutanckiego „Marmur”. Zdaję sobie sprawę z tego, że czasy się zmieniły i krążek raczej nie zawojuje świata, ale ci, którzy zawiedli się ostatnimi poczynaniami formacji, na pewno będą zadowoleni.
koniec
26 kwietnia 2011

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
Sebastian Chosiński

25 IV 2024

Arild Andersen to w świecie europejskiego jazzu postać pomnikowa. Kontrabasista nie lubi jednak przesiadywać na cokole. Mimo że za rok będzie świętować osiemdziesiąte urodziny, wciąż koncertuje i nagrywa. Na dodatek kolejnymi produkcjami udowadnia, że jest bardzo daleki od odcinania kuponów. „As Time Passes” to nagrany z muzykami młodszymi od Norwega o kilkadziesiąt lat album, który sprawi mnóstwo radości wszystkim wielbicielom nordic-jazzu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
Sebastian Chosiński

24 IV 2024

Martin Küchen – lider freejazzowej formacji Angles 9 – zaskakiwał już niejeden raz. Ale to, co przyszło mu na myśl w czasie pandemicznego odosobnienia, przebiło wszystko dotychczasowe. Postanowił stworzyć – opartą na starożytnym greckim micie i „Odysei” Homera – jazzową operę. Do współpracy zaprosił wokalistkę Elle-Kari Sander, kolegów z Angles oraz kwartet smyczkowy. Tak narodziło się „The Death of Kalypso”.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kim był Józef J.?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ilu scenarzystów potrzea by wkręcić steampunkową żarówkę?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Baldwin Trędowaty na tropie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nie należy mylić zagubienia się w masie z tkwieniem w gównie
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.