Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Muzyka

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

muzyczne

więcej »

Zapowiedzi

Garbage
‹Not Your Kind Of People›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNot Your Kind Of People
Wykonawca / KompozytorGarbage
Data wydania15 maja 2012
Wydawca Universal Polska
NośnikCD
Gatunekelektronika, pop, rock
EAN0602537002665
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Automatic Systematic Habit
2) Big Bright World
3) Blood For Poppies
4) Control
5) Not Your Kind of People
6) Felt
7) I Hate Love
8) Sugar
9) Battle in Me
10) Man On A Wire
11) Beloved Freak
Wyszukaj / Kup

Mogło być gorzej
[Garbage „Not Your Kind Of People” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nowa płyta Garbage to taki prawie-comeback tego zespołu. Była jednym z tych tegorocznych wydawnictw, na które czekałem niemalże z utęsknieniem. Tym bardziej że dotychczas właściwie żadna płyta formacji nie była wyraźnie słabsza od reszty, każda z nich trzymała równy, dość wysoki poziom.

Dawid Josz

Mogło być gorzej
[Garbage „Not Your Kind Of People” - recenzja]

Nowa płyta Garbage to taki prawie-comeback tego zespołu. Była jednym z tych tegorocznych wydawnictw, na które czekałem niemalże z utęsknieniem. Tym bardziej że dotychczas właściwie żadna płyta formacji nie była wyraźnie słabsza od reszty, każda z nich trzymała równy, dość wysoki poziom.

Garbage
‹Not Your Kind Of People›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNot Your Kind Of People
Wykonawca / KompozytorGarbage
Data wydania15 maja 2012
Wydawca Universal Polska
NośnikCD
Gatunekelektronika, pop, rock
EAN0602537002665
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) Automatic Systematic Habit
2) Big Bright World
3) Blood For Poppies
4) Control
5) Not Your Kind of People
6) Felt
7) I Hate Love
8) Sugar
9) Battle in Me
10) Man On A Wire
11) Beloved Freak
Wyszukaj / Kup
Aż do momentu, gdy wydany został album „Not Your Kind of People”. Zawiodłem się. Najpierw pomyślałem, że, delikatnie rzecz ujmując, dawno tak nieudanej płyty nie słyszałem. Później było ciut lepiej, chociaż nadal cisnęły się na usta różne epitety, z których „słabizna” była najlżejszego kalibru. Miałem wrażenie, że kwartet nagrał nowy materiał tylko po to, żeby mieć pretekst do wybrania się w trasę – a co za tym idzie, to już można się domyśleć. Krótko mówiąc – jest w dużej mierze przeciętnie. Choć oczywiście mogło być gorzej.
Gorzej – czyli z jeszcze bardziej przyciętym pazurem i większą porcją elektroniki. Nie mam nic przeciwko wykorzystaniu syntetycznych dźwięków w muzyce rockowej, a u Garbage uwielbiałem symbiozę gitarowych riffów i brzmień elektronicznych. Na „Not Your Kind of People” proporcje tej smakowitej mieszanki troszkę się zmieniły, stąd mój negatywny odbiór. Przykład dosłownie pierwszy z brzegu: „Automatic Systematic Habit” naprawdę musiał być aż tak… dyskotekowy? Zwrotki to pół biedy, ale druga część refrenu i dziwnie przetworzony wokal Shirley Manson mnie odstraszył – wzbudza niemiłe skojarzenia z najnowszymi popowymi „odkryciami”. Numer dwa to troszkę inna bajka, na szczęście tym razem mniej bolesna dla mych uszu. „Trójka” – pierwszy singiel – to już całkiem udany kawałek, z charakterystycznie zadziorną gitarą. Podobną, wyżej wspomnianą równowagę uzyskano w „Control”, nawet bardziej przebojowym od „Blood For Poppies”. To jedna z najlepszych piosenek w zestawie. Tytułowy utwór kompletnie mi nie przypadł do gustu, najchętniej wyciąłbym go z listy. W twórczości Garbage lubiłem „zepsute” piosenki – z jednej strony popowo ładne, z drugiej alternatywnie zgrzytające. Tutaj tego zabrakło, przez co zrobiło się trochę nudno i przewidywalnie. W drugiej połowie krążka właściwie tylko dwa kawałki zapadły mi w pamięć na dłużej. Należą do nich: „Battle In Me” – drugi singiel z płyty – ze względu na „wojowniczy” refren i „Man On A Wire” – mój numer drugi, zaraz po „Control”.
Bilans, jak widać, jest dość marny: cztery, może pięć kompozycji, które wyraźnie wybijają się z przeciętnej całości. Dla zespołu, który zaczyna karierę, taki album jak ten byłby niezłym „starterem”, z kilkoma hitami i garścią poprawnych wypełniaczy. Ale w przypadku Garbage, kapeli z pokaźnym bagażem przebojów (zawartość składanki „Absolute Garbage” sprzed pięciu lat mówi sama za siebie), zdecydowanie nie tego się spodziewałem.
koniec
2 czerwca 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

W starym domu nie straszy
Sebastian Chosiński

2 V 2024

Choć szwedzki pianista Adam Forkelid aktywny jest na scenie jazzowej od dwóch dekad, „Turning Point” to dopiero czwarte wydawnictwo, na którego okładce ukazuje się jego nazwisko. Mimo że płyt nagrał przecież znacznie więcej. Wszystkie utwory, jakie znalazły się na najnowszym krążku, są jego autorstwa, ale w ich nagraniu wspomogli go trzej inni doświadczeni artyści.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Od smutku do radości
Sebastian Chosiński

30 IV 2024

Wydany przed dwoma laty jazzowo-ambientowy album „Ghosted” Orena Ambarchiego, Johana Berthlinga i Andreasa Werliina był dla mnie nadzwyczaj miłym zaskoczeniem. Dlatego z wielkimi oczekiwaniami przystępowałem do odsłuchu jego kontynuacji. I tu również czekało mnie zaskoczenie, choć niekoniecznie takie, na jakiej liczyłem. Ale w końcu nie wszystko – na to, co dobre – musi powalać nas na kolana, prawda?

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Ente wcielenie Magmy
Sebastian Chosiński

26 IV 2024

Chociaż poprzednia płyta Rhùn, czyli „Tozïh”, ukazała się już niemal rok temu, najnowsza, której muzycy nadali tytuł „Tozzos”, wcale nie zawiera nagrań powstałych bądź zarejestrowanych później. Oba materiały są owocami tej samej sesji. Trudno dziwić się więc, że i stylistycznie są sobie bliźniacze.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.