Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

‹Pyrkon 2011›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Organizator Druga Era
CyklPyrkon
MiejscePoznań
Od25 marca 2011
Do27 marca 2011
WWW

A ostatni ma na plecach wgłębienie po klamce

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2 3 4

Agnieszka ‘Achika’ Szady

A ostatni ma na plecach wgłębienie po klamce

Na korytarzu pogadałam z sympatycznym nastolatkiem o ksywce Tazbir, któremu też nie podobał się brak warunków brzegowych (czyli rodzaju i zasięgu katastrofy) w dyskusji Ewy Białołęckiej o zombiakach. Chciałam iść na prelekcję „Wieczny Rzym”, ale nie dałam rady wejść do sali – zobaczyłam tylko dwóch gwardzistów w strojach historycznych. Nieco spóźniona weszłam na panel dyskusyjny o fantastycznych miastach – nie za bardzo wiem, kto dyskutował, bo organizatorzy znów nie zapewnili karteczek, a tylko Łukasza Orbitowskiego i Wita Szostaka kojarzę z twarzy. Aha, jeszcze Macieja Parowskiego, ale on zamiast brać udział w dyskusji czytał pod stołem gazetę.
Panel o historiach alternatywnych<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Panel o historiach alternatywnych
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Orbitowski powiedział, że przeprowadzi się na Gocław, co wywołało pytanie, czy jego następną powieścią będzie „Święty Gocław” (padła też propozycja sequela pt. „Ino Wrocław”). Prowadzący stwierdził, że niektóre miasta narzucają przestrzeń czasową: Warszawa przyszłość, Kraków – przeszłość.
Prelekcja Michała Wnuka miała fascynujący tytuł „Klej z sera i wybuchające wiatraki czyli o średniowieczu mniej znanym”, ale prowadzący zaczął bardzo nudno o rozwoju systemu feudalnego. Z ciekawszych rzeczy zanotowałam, że jak chłop nie mógł zapłacić dziesięciny, to z kołem od wozu w lewej ręce musiał przeskoczyć przez płot i wtedy jego dalsza rodzina mogła za niego zapłacić. Michał powiedział też, że dwa miecze pod Grunwaldem były symbolem, że ma się dość broni, żeby się bronić, a za mało, żeby atakować. Byłam już bardzo zmęczona, więc resztę prelekcji sobie darowałam.

Michał: Ja nazywam się Michał Wnuk, mówią na mnie Wnuku… na początku musi być jakiś bełkot, żeby ludzie zauważyli, że ja coś mówię w ogóle i zaczęli słuchać.

Michał: Była prehistoria, antyk, średniowiecza i nowożytność. Nowożytność jest epoką dość krótką, mam nadzieję, że będzie dłuższa.

W niedzielę rano wyluzowana podążałam na konwent, pewna, że mam jeszcze pół godziny do rozpoczęcia, a na drzwiach powitała mnie kartka: „Uczestnicy, pamiętajcie o zmianie czasu! Prawdopodobnie jest o godzinę później, niż myślicie”. Przemknęłam więc przez ten wielki holu z drzewami, opustoszały i trochę smutny, i pognałam na prelekcję o zachęcającym tytule „Kiedy Kanon wpada w czarną rozpacz, a Logika biega nago po łące”.
Prelekcja o rycerzach z długimi mieczami<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Prelekcja o rycerzach z długimi mieczami
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Była to zdecydowanie najszybciej prowadzona prelekcja, jaką widziałam w życiu. Dwie dziewczyny (w informatorze nie ma ich nazwisk, a imię tylko jedno – Joanna) mówiły na zmianę, w takim tempie, że ledwie dawałam radę notować – na szczęście głównie czytały to, co pokazywały na slajdach. A miały na nich cudnej urody kwiatki stylistyczne i logiczne pochodzące z twórczości młodych autorek piszących na blogach fanfiki albo opowieści o członkach ulubionych zespołów rockowych. Jak zeznały na koniec, inspiracją były dla nich internetowe analizatornie: Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona oraz Przyczajona Logika, Ukryty Słownik.
Prowadząca wyróżniła elementy typowe dla twórczości aŁtorek (zwanych też Mary Sójkami):
  • bohaterka „wykonuje poranne czynności” a następnie „schodzi na śniadanie"’;
  • bohaterka po wakacjach „nabrała kobiecych kształtów”;
  • kiedy bohaterowie się nudzą, grają w butelkę;
  • śmierć matki lub przyjaciółki, której opisaniu poświęca się mniej miejsca niż zakupom w centrum handlowym;
  • próba gwałtu, przed którą bohaterkę broni Tró Loff (ukochany);
  • błyskawiczna ciąża (którą można stwierdzić już po jednym dniu), przykład: bohaterka w trzecim miesiącu ma cesarkę i rodzi dwukilogramowe dzieci;
  • zapadnięcie w spiączkę i przebudzenie, gdy Tró Loff trzyma za rączkę;
…no i oczywiście element obowiązkowy czyli SAMOTNA ŁZA spływająca po policzku.
Przykłady kwiatków:
Skradali się, trzymając w dłoniach łuki z już nałożonymi cięciwami.
Haruno wzięła ręcznik, szlafrok i udała się w jej tylko znanym kierunku.
Nieświadomie zapakowała kanapę do worka na śpiwór. (w innym tekście dmuchana kanapa mieściła się w śpiworze).
Ściany obrośnięte gęstym bluszczem niemal całkowicie maskowały lichy budynek.
Łoże z alabastrowym baldachimem.
Jego ciało składało się głównie z mięśni i odrobiny skóry, pokrywającej jego wnętrzności.
Siedział okrakiem i ostentacyjnie kąsał czubkiem nosa jej szyję. (Prowadząca: Nie róbcie tego w domu!).
Pogłębiłam się w myślach na owy temat.
Po raz ostatni obejmujesz w myślach kochane, jedwabiste włosy utkane z dziecięcych marzeń, które całe życie cichutko kumulowały się pod skórą.
Ciemność zaległa czekaniem pośród kątów i załomów onomatopeicznych mrugnięć okiem.
Introwertyczne niebo.
Była każdym utożsamieniem niewinności, gdy ocierając się o jego miednicę chował ją w swoich ramionach.
Poszła nie wiem gdzie, bo teraz dalszy plan.
Wszystko dopracowane do ostatniej nitki.
Najmłodsi prelegenci opowiadają o nawiązaniach w sadze wiedźmińskiej<br/>Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Najmłodsi prelegenci opowiadają o nawiązaniach w sadze wiedźmińskiej
Fot. Agnieszka ‘Achika’ Szady
Nagle poczułem jakiś szelest.
Chce biec za ostatnią oktawą, ale stoi. Stoi i spada w te dni, które nadeszły.
Na panelu o historiach alternatywnych dyskutanci oczywiście nie byli podpisani, prowadziła jakaś czarnowłosa dama około pięćdziesiątki, nie mam pojęcia, kto to. Wyraziła pogląd, że pisarze tworzą historie alternatywne, jakie sami chcieliby przeżyć, stąd taki wysyp opowiadań z mocarstwową Polską.
Dariusz Domagalski stwierdził, że pisząc o bardzo dawnych czasach nie wiemy, jak dokładnie wyglądały wydarzenia – np. bitwa pod Grunwaldem – więc nawet starając się je dokładnie odtworzyć tak naprawdę tworzymy historię alternatywną. Dodał, że tak mało wiemy o prawdziwej historii, że nie ma sensu tworzyć alternatywnych wersji. Jarosław Błotny stwierdził, że jego interesuje „takie pisanie, żeby pobudzić wyobraźnię czytelnika”. Istnieje teoria węzłów historycznych, która głosi, że w historii występują takie momenty, że nawet zabicie jednego przywódcy nic nie da, bo na jego miejsce znajdzie się inny, który zrobi to samo.
Maciej Parowski zwekslował dyskusję na to, jaki wpływ na politykę Gierka miało zwycięstwo polskich piłkarzy w Anglii. Omawiano też upadek Rzymu, do którego Lech Jęczmyk w swoich felietonach porównywał USA.
Prelekcja Piotra Olszówki „Między mieczem a piórem” dotyczyła głównie szermierki mieczem i była połączona z licznymi, nader efektownymi demonstracjami w wykonaniu młodzieńców ze szkoły fechtunku. Prowadzący wyjaśnił, że siła uderzeń musiała brać się z perfekcyjnego wykonania techniki, bo w wielogodzinnej bitwie rycerze musieli oszczędnie gospodarować siłą mięśni. Cios powinien być skuteczny w pierwszym uderzeniu. Obejrzeliśmy też techniki zapaśnicze, służące do obalenia przeciwnika i dobicia sztyletem (w walnej bitwie samo obalenie mogłoby wystarczyć, bo zostałby stratowany na śmierć).
Prelegent wyróżnił cztery podejścia do opisów walki w literaturze:
  1. zrzynanie opisów bitew od znanego autora, np. Cezara lub Długosza;
  2. szkoła Sapkowskiego, czyli komponowanie opisu walki tak, żeby ładnie brzmiał (technicznie sensowny być nie musi);
  3. konsultacja u szermierza (prowadzący odradził, nie załapałam, dlaczego).
  4. osobiste trenowanie sztuk walki.
Ostatnim punktem programu, który zaliczyłam, była prelekcja o współczesnych nawiązaniach w sadze o wiedźminie, prowadzona przez dwóch bardzo młodych chłopców: jeden mówił, drugi przekładał mu kartki z notatkami i zmieniał slajdy. Usłyszeliśmy o nawiązaniach do znanych baśni, o wykorzystaniu w językach Wiedźminlandu łaciny i innych języków europejskich (ale też rohirrimskiego, np. w tytule Dhu Dwimmermorde), o wziętych z naszego świata herbach i ich nazwach. Geralt jako Ravix z Czteroroga ma herb Rawicz (którym pieczętowała się m.in. rodzina niejakich Sapkowskich), Borch Trzy Kawki też ma realny herb i nazwę. W opowiadaniu „Kraniec świata” występuje nawiązanie do bajki Puszkina „O popie i jego parobku Jołopie”. Podrzuciłam im jeszcze nawiązanie do Benjamina Franklina w postaci hobbiciątka puszczającego latawiec przed burzą, po czym pożegnałam się z terenem konwentu, aby zdążyć zjeść obiad przed daleką drogą.
Pyrkon 2011 był – jak wszystkie Pyrkony, w których uczestniczyłam – bardzo udany pod względem programowym. Nowe miejsce również przypadło mi do gustu, jednak nie jestem jedyną osobą narzekającą na ciasnotę sal w bloku literackim i naukowym. Jeżeli uczestnik na połowę prelekcji nie może się dostać, bo – jak to kiedyś powiedział Paweł Pluta – po otwarciu drzwi do pomieszczenia widzi się ścianę ludzi, z których ostatni ma na plecach wgłębienie po klamce, to zadowolenie z konwentu spada gwałtownie. Przed tegorocznym Polconem koordynatorzy bloków programowych stanowczo powinni rozejrzeć się za możliwością wynajęcia innych pomieszczeń.
koniec
« 1 2 3 4
19 kwietnia 2011

Komentarze

21 IV 2011   20:46:43

Dziękuję, cytaty z internetowej twórczości uczyniły mój dzień dużo przyjemniejszym. Ta grafomania jest absolutnie cudowna :D

29 IV 2011   19:37:29

W imieniu Analizatorni Niezatapialna Armada Kolonasa Waazona dziękuję za uznanie :)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
Agnieszka ‘Achika’ Szady

1 XII 2023

Czy Magda Kozak była pierwszą Polką w stanie nieważkości? Ilu mężów zabiła Lukrecja Borgia? Kto pomógł bojownikom Bundu w starciu z carską policją? I wreszcie zdjęcie jakiego tajemniczego przedmiotu pokazywał Andrzej Pilipiuk? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższej relacji z lubelskiego konwentu StarFest.

więcej »

Razem: Odcinek 3: Inspirująca Praktyczna Pani
Radosław Owczarek

16 XI 2023

Długie kolejki, brak podstawowych towarów, sklepowe pustki oraz ograniczone dostawy produktów. Taki obraz PRL-u pojawia się najczęściej w narracjach dotyczących tamtych czasów. Jednak obywatele Polski Ludowej jakoś sobie radzą. Co tydzień w Teleranku Pan „Zrób to sam” pokazuje, że z niczego można stworzyć coś nowego i użytecznego. W roku 1976 startuje rubryka „Praktycznej Pani”. A o tym, od czego ona się zaczęła i co w tym wszystkim zmalował Tadeusz Baranowski, dowiecie się z poniższego tekstu.

więcej »

Transformersy w krainie kucyków?
Agnieszka ‘Achika’ Szady

5 XI 2023

34. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi odbywał się w kompleksie sportowym zwanym Atlas Arena, w dwóch budynkach: w jednym targi i program, w drugim gry planszowe, zaś pomiędzy nimi kilkanaście żarciowozów z bardzo smacznym, aczkolwiek nieco drogim pożywieniem. Program był interesujący, a wystawców tylu, że na obejrzenie wszystkich stoisk należało poświęcić co najmniej dwie godziny.

więcej »

Polecamy

Zobacz też

Tegoż autora

I gwiazdka z nieba nie pomoże, kiedy brak natchnienia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tajemnica beczki z solą
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Serializacja MCU
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Od Lukrecji Borgii do bitew kosmicznych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Półelfi łotrzyk w kanale burzowym
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zwariowane studentki znów atakują
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Transformersy w krainie kucyków?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Płomykówki i gadzinówki
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.